Ostatni wątek na którym toczyła się dyskusja jak strzelać w samoloty podczas df, został zamknięty bo rozmowa odbiegała od tematu. Dlatego piszę w nowym temacie, bo nadal nie daje mi to spokoju. Ostatnio zostało powiedziane że powinno strzelać się przed samolot, z dość dużym wyprzedzeniem i że hitboxy nie mają tak dużego znaczenia. Jednak dziś latałem na airshow i nieco zwątpiłem w tą teorię... Kto jest zainteresowany i ma jakieś doświadczenie w lataniu niech pobierze krótki 16 sekundowy filmik, który udało mi się dziś nagrać -film może być pobrany tylko 10 razy.

http://rapidshare.com/files/315837764/1.rar.html
Jakość nagrania po konwertowaniu jest niestety bardzo niska i może niczego nie udowadniać ale 200mb nie będę wrzucał. Jednak na nagraniu prosto z frapsa widać jak kule przy strzelaniu lecą za samolot nr.2 a koleś mimo to zaczyna się kopcić. A nawet jak założymy że nie strzela za niego, to czy to można nazwać wyprzedzeniem??? Mam jeszcze drugi film, który być może wrzucę później.

odległość w jakiej celujesz od samolotu zależy od kąta nachylenia Twojego samolotu wobec samolotu wroga. Wraz ze zwiększaniem konta ataku: kąt 0st. - jesteś idealnie za przeciwnikiem, walisz idealnie w jego ogon; kolejna sytuacja - siedzisz przeciwnikowi na ogonie ale robi on zwroty itp. Walisz dosłownie centymetr [a nawet mniej] przed model jego samolotu; im pod większym kątem atakujesz przeciwnika tym samym większa jest odległość celownika od jego dziobu. Powyżej 90st. kąta natarcia odległość się zmniejsza proporcjonalnie. ot i cała filozofia działka samolotu. Brzmi ciężko i trochę metematyką śmierdzi ale jest tak naprawdę banalne i nadaje smaczku strzelaniu

jutro pogram troszkę to Ci screeny wstawię bo nie mogę filmiku nagrać...

_________________

Popatrz czasem w górę - tam też toczy się bitwa... PRGK-42 Air Squad

No tak to jest prosta i logiczna matematyka i sprawdza się w przypadku kiedy ja strzelam i większość innych pilotów. Ale w takim razie czy ten pilot na filmiku Twoim zdaniem jest ustawiony pod dobrym kątem tak aby kule, które docierają z opóźnieniem trafiały w cel? Mi ten kąt wydaje się za mały, choć ciężko to stwierdzić. Z profilu by to lepiej wyglądało.

http://www.youtube.com/watch?v=tc4TVVr0nwc

nie, znalazłeś doskonały film - wszystko się zgadza kwestia wprawy

_________________

Popatrz czasem w górę - tam też toczy się bitwa... PRGK-42 Air Squad

No dobra, temat chyba do zamknięcia - czas na praktyki. Skoro kule na trzeciej kamerze świstają za ogonem to nie znaczy że ktoś strzela za samolot-może to tak po prostu ma wyglądać. Dzięki za pomoc.

Gra nie toczy sie u ciebie na monitorze, tylko na serwerze. Takze musisz ucelowac w obiekt, ktorego tak na prawde nie widzisz, albo inaczej; widzisz z opoznieniem. Samolot wroga, ktory masz przed oczyma byl w tym miejscu kilkadziesiat milisekund temu na serwerze + kiedy oddajesz strzal musisz przewidziec, ze twoj samolot na serwerze zacznie strzelac kilkadziesiat milisekund pozniej. To najczesciej przeszkadza w trafianiu. Byly prowadzone eksperymenty niejednokrotnie, kiedy probowalismy ucelowac w mysliwiec lecacy pod katem 45*+ wzgledem nas w jakies wiekszej odleglosci. Na monitorze widzialem jak kule dochodza celu i na celu pojawial sie odprysk, gdy cel nie tracil wogole hp. Kwestia wyczucia nabytego przez dluuugie miesiace.

_________________

M62 V8 4,4L
///Mcmt BMW Klub Polska member

mcmt Ty naprawdę tak rozgryzłes te samoloty? osobiście ze 3 razy z taką sytuacja się spotkałem i nawet na to uwagi nie zwróciłem ale nie przy kącie 45 tylko przy gonieniu przeciwnika robiącego kółka.

off: latasz coś jeszcze? cały czas czekam na mój upragniony dogfight z Tobą

_________________

Popatrz czasem w górę - tam też toczy się bitwa... PRGK-42 Air Squad

Szkoda, że koledzy nie mieli okazji postrzelać z railguna w quake'u 2 na modemie 36000 w latach 90tych
To dopiero było mistrzostwo celowania. Zmienny ping 150-300, ciągłe monitorowanie laga i dostrajanie do niego wyprzedzenia

Czyli bardzo dużo zależy od pingu, im mniejszy tym mniej powinno być odprysków i celności rakiet też chyba jest większa-tak mi się przynajmniej wydaje. Jeżeli dobrze rozumiem to te wszystkie opóźnienia przemawiają za tym by jednak strzelać przed samolotem , i że trzeba więcej wyczucia, szczęścia, praktyki niż realistycznego strzelania jeśli chodzi o te odpryski-ale to jest gra i trzeba się dostosować. Dzięki za komentarz.

BTW. Ogólnie to na pubach coś zaczyna mi wychodzi z tym strzelaniem.

Od pingu zależy bardzo wiele, ale to co było tu wcześniej pisane o kątach względem wroga też jest istotne.

Fear - juz nie latam. Zobacze co 1943 pokaze.
Zgredd - nie wiedzialem, ze tu zagladasz

Chyba wiecie, ze w BF2 do wszystkich samolocikow i helikopterkow celujemy w szybke

_________________

M62 V8 4,4L
///Mcmt BMW Klub Polska member

no to mam nadzieję że chociaż tam bedę mógł się z Toba zmierzyć Swoja droga nie mogę się doczekać na Coral Sea

_________________

Popatrz czasem w górę - tam też toczy się bitwa... PRGK-42 Air Squad

Z ciekawostek nadmienie, ze ta sytuacja, spowodowana pingiem w grze, nadaje jej realizmu - w swiecie rzeczywistym, aby trafic w obiekt, ktory szybko porusza sie po torze prostopadlym do nas (badz pod katem okolo 30 stopni wzwyz), tez nalezy celowac "przed".

@ashlon
Idąc twoim tokiem myślenia na lanie lub w singlu w poruszający się obiekt już nie trzeba celować z wyprzedzeniem? (bo tam coś takiego jak ping praktycznie nie występuje)
Wiadomo że im większy ping tym większą poprawkę trzeba brać, ale ping realizmu raczej w grach nie dodaje. Miałeś kiedyś np. straty pakietów w prawdziwym życiu? Chociaż jak by się dłużej zastanowić...

Tylko raz na 5 lat z okazji Świąt

1943... chyba trzeba będzie się odprężyć od FSXa i po latach zajrzeć do BFowej młócki. Szkoda tylko, że nie będziemy mogli znów się zapętlić Twoim starym Spitem i moją świszczącą 109tką