Według AMD Athlonki wytrzymują do 85C. Ale tak do 75C w stresie jeszcze można zaakceptować w upalne dni.

I tak najlepszy jest pod tym względem Intel. 28 stopni w idle i 45 stopni w stresie. Konkretniej model PIV 2.8 GHz Northwood.

_________________

Raczej był Intel bo obecne Prescott'y to piecyki do ogrzewania mieszkań

PhoeniX w błędzie jesteś.
Athlon Athlonowi nie równy:
http://users.erols.com/chare/elec.htm

Że AMD grzeje mocniej od Intela, to było prawdą jakieś 3 lata temu.
A odczyty na dzisiejszych płytach głównych są podawane z diod umieszczonych w procach, bo w takowe dziś każdy procek się wyposaża.
Trzeba również zwracać uwagę na napięcie rdzenia proca.
Moja pyta ma taką wadę, że jak napięcie dam na AUTO to dostarcza prockowi o 0,1V za dużo i się grzeje, daję więc ręcznie 1,65V i jest git.

Inna sprawa to ile i jakiej pasty dajemy na procek:
http://www.arcticsilver.com/instructions.htm
http://www.amd.com/us-en/assets/content ... 2-high.wmv

To nie nowość. Napisałem ogólnie 85C bo znaczna większość Athlonów według AMD wytrzymują w okolicach 85C z +-5C. Można sobie co najwyżej spekulować czy procesory (poza mobile) z deklarowaną max temperaturą 90-95C faktycznie wytrzymują 5-10C więcej od np.Thoroughbreda czy jest to jedynie zwiększenie dopuszczalnego przez AMD zakresu skracania żywotu proca temperaturą

To moje 'cudo'

_________________
"Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby,
kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz
wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja."

Zwykły tani Glacialtech Ale dobrze dmuchają.

Dobra i have a problem. Nie wiem czy to wina chlodzenia a nie chcialbym kupic sprzetu za 200zl jesli to nie to. Co jakis czas miewam przymusowe restarty kompa. Zdarza sie to rowniez w windowsie(gdy chdoza tylko programy do sciagania) po tkaim resie sprawdzam temp proca i wychodzi, ze mam 57-59 stopni (amd barton 2800 xp +) Czy to temperatura robi mi psikusy czy tez cos innego? Proca mam juz dosc dlugo ale resety mam od kiedy spalila mi sie karta graficzna. teraz jednak mam nowa-inna a problem choc duzo zlagodzony to dalej sie pojawia. Chwile przed spaleniem sie grafy mialem remont domku co zaowocowalo tym, ze mam o jakies 5 stopni wiecej w kompie. Dlatego obstawialem i dalej obstawiam temperature. Ale czy slusznie? Nigdy nie mam ponad 62 stopnie na procu

Może to być temperatura a mogą być błędy pamięci. Te 62C to z diody procesora czy z termistora w podstawce procesora ? Jak pomiar masz z podstawki to wskaże ci 62C pod nim a procesor będzie się smażył przy 75-80C. Przy temperaturze granicznej z maksymalną jest zabezpieczenie termiczne powodujące reset kompa.

nie wiem skad. Z biosu jak juz napisalem te resety zbiegly sie dziwnie z remontem w chacie(nowe okna +podlogi itd) ktory ocieplil mi pokoj...

POMOCY

P4 3.0 Presscot [plyta asus p4p800]- ogolnie zaje..fajny tylko ten moj wiatrak ThermalTake'a http://www.4max.com.pl/default.asp?g=24&gg=19&produkt=206
tylko ze chciabym juz cos cichszego :]

w spoczynq - 48-50'
w stresie - do 80'

nie wiem w co mam sie pakowac zeby tylo ciszej ... CICHO !!
[h2o?? ee]

Witam,

Jak tak przeleciałem po wątku, to widze że już dawno zrobił się off-topic, ale wracając do tematu: zaciekawiło mnie jedno - pamięć Twinmos... sprawdź memtestem albo czymś takim jaką masz przepustowość pamięci w momencie podgrzania się kości, bo widziałem różne jazdy z tymi pamięciami :]
Jeśli chodzi o proc, dla niego taka temp raczej normalna ale zdarzały się egzemplarze, dla których temp 65 to byla już mogiła (doświadczenia z pracy w sklepie/serwisie).
Zestresuj go porządnie (3d mark, albo co) i sprawdzaj przepustowości, jeśli ta teoria jest trafna, to powinieneś mieć ten problem w kazdym bardziej wymagającym wydajnościowo środowisku graficznym.

powodzenia :]

Ps. Rekord temp jaki widziałem w kompie spotkałem na wyjeździe serwisowym, wszedłem do pokoju, w którym stał komputer, poczułem gorąco (zgłoszone: wolno pracujący komputer, zacinanie). Na wstępie powiedziałem, że komputer może się zacinać, bo w pokoju panuje za wysoka temperatura i nalezy skręcić kaloryfery, na co mi klient mówi, że w tym pokoju kaloryfery są wyłączone. podszedłem do kompa i już nie mialem więcej pytań :] Wentyl na miejscu, pasta była, temperatura 95 stopni i jeszcze działał... To był Intel P4, nie pamiętam zegara.

_________________

A ja wczoraj czysciłem wiatraczek i po umyciu go dokladam do radiatorka przykrecam sróbki i zadowolony właczam kompa. Dobrze ze sie na niego patrzyłem bo zauwazyłem ze sie nie kreci (nie podpialem go do plyty głównej) i panika. Po jakiś 5sekundach wylaczylem zasilacz. Mało co a bym miał piecyk w domu

EDIT

Odpaliłem Memtesta (pierwszy raz na oczy widze) i robilo jakies cyclingi i procenty rosły. Nic po za tym nie było tylko pisało jeszcze ze 0błedów

_________________
"Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby,
kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz
wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja."

Włącz mu tego memtesta na noc. Jak na drugi dzień będzie 0 błędów to raczej nie jest to wina pamięci.

Właczyłem na 3godziny i jest 0errorów

_________________
"Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby,
kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz
wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja."