Witam,
już nie bardzo wiem co zrobić. Przeinstalowałem system i grę i nic.
Problem jest taki: Co kilka minut (3-5), gra się zatrzymuje na ok 5-8sek. z komunikatem: "Problem z połączeniem". Już mam tego dość! Nie można grać! Czy ktoś może miał podobny problem?
Komputer:
AMD Athlon 64 3000+
RAM 1GB
nVidia GeForce 6600 GT

_________________

Spróbuj może uśpić pb komendą pb_sleep 500

_________________

Możesz to rozwinąć? Gdzie wpisać te komendę i co ona daje?

_________________

Otwórz konsolę ~(to to coś na lewo od 1), wpisz pb_sleep 500 i zatwierdź enterem. Zwiększa to czas pomiędzy kolejnymi sprawdzeniami kompa przez pb. Jeśli problem będzie występował rzadziej to znaczy że wina jest po stronie pb.

_________________

"pb_sleep 500" - zła komenda, w ogóle jej nie przyjmuje - error "coś tam".
Poza tym PB zawsze wywala mnie po ok. 4 h grania. Muszę zamknąć grę, "zaktualizować" PB - zawsze jest komunikat, że wszystko jest aktualne;) I znowu mogę grać ok.4 h. No, ale to to nic. Najgorsze jest to "zamrażanie" na kilka sekund. Jak można się domyślić zawsze wtedy ginę. Jeśli gra trwa 30min. ~ 10 zgonów "ekstra". Czy naprawdę nikt nie miał podobnego problemu? Przeinstalowałem system i grę, dodałem 1GB RAMu i nic. Wcześniej gra chodziła dobrze, jaki może być powód??? Oczywiście to samo się dzieje w PR;(
Proszę o jakąś pomoc;)
Dzisiaj odhaczyłem opcję PunkBuster w wyszukiwarce serwerów i znalazło mi tyle samo serwerów co z PB. Co to oznacza? Że wszystkie dostępne serwery inf. nie są obsługiwane przez PB? Dlatego goście strzelają skacząc w powietrzu i nic im nie jest po władowaniu w plecy nieruchomemu 30 kulek? Potem mają wyniki 98/0, 105/2 itp. To jest normalne oszustwo. A wracając do mojego problemu, nadal występował, więc nie wiem czy to wina PB. Z drugiej strony skoro to był serwer bez PB, dlaczego standardowo PB wywalił mnie po ok. 4h - "kicked for 2 min. Loosing key packets 9005"?
Łącze internetowe mam w porządku:

_________________