Koleś z GTS powiedział mi że to normalne że na juniperach są packet lossy ale jeszcze 3 tygodnie temu ich nie miałem. Mam w domu T1 i raczej nie narzekam na transfer. Jednak w przypadku BF2 mam lossy na każdym serwerze - wkurzające do tego stopnia że na lokalnym Asterze mając ping 7-8 mam connection problems... to samo za granicę, tyle że dochodzi 2 serwer z lossami. vide poniżej. WTF???

_________________
|MON.BF2|Cochise / [crap]Cochise_PL

Taaa, mam to samo na neostradzie, tylko że ja mam po 70-80%. Jak zadzwoniłem do tpsa i powiedziałem że chce to reklamować to mądry gość na infolini zapytał mnie "czy nie otwierają sie panu strony www"?
Ręce mi opadły i drąze z nim temat dalej, kazał mi zassać plik z servera GTS - transferr 130 Kb/s przy neostradzie 1024/256 i sysze od niego " Rewelacyjne parametry łącza, nie widze nic tu złego", więc tłuamcze mu dalej że na 3 i 4 hopie domenie do niego mam po 70-80 packet loss, a on mówi żebym zwiększył wielkośc pliku który WINMTR wysyła o zapytanie z 64 na 256, wtedy PODOBNO server niebedzie pokazywał gubionych pakietów. Dowiedziałem sie ze dlatego widze gubione pakiety bo mądre servery tpsa same inteligentnie odrzucają małe zapytanak żeby sie niezapychać głupotami i dlatego widze 80% packet loss. Uważam to za bzdure a TPSA za złodziei.

_________________
Jeśli blondynka ma czarne odrosty, to znaczy że jej mózg jeszcze walczy...

prosze poczekac tydzien... czy otwieraja sie strony www bo jak tak to z laczem wszystko dobrze... znam te gadke...tyle ze ja mam 100% packet loss przez wiekszosc dnia

_________________

witam w klubie zagubionych pakietów dzisiaj mam problem z wbiciem się na jakikolwiek server