oczywiście że 2142 nie jest grą realistyczną ale bazuje na realu, charakterystyki broni, pojazdy to wszystko już było tylko pod inną szatą grafczną (wyjątek to nekromata - świetny pomysł!), zamiast helikopterów mamy "wiertaloty"
, za miast ogromnych sterowców mamy tytany, a zamiast ak 47 mamy krylow 37 nie mniej EA specjalnie doposażyło takie profesje jak szturm czy snajper kosztem zwiadu bo jak we wcześniejszych częściach najwięcej ludzi tym gra.
Gra jest robiona dla kasy i pod publikę dlatego w niektórych momentach jest, a w niektórych nie jest realna.
Przestańcie patrzyć na nią przez pryzmat szturmowca i popatrzcie obiektywnie..
Co do tej masy snajperów to nigdy by tak nie było bo jak już pisałem na bf2 mc (z ps2) snajper zabija jednym strzałem byle gdzie, do tego ma 4 pociski w magazynku i jeden w komorze zamkowej, do tego jest dosyć szybkostrzelny mimo to 10% każdej mapy to snajper, 25% inżynier, reszta to assault/specOps/support. Mało tego tam snajper na wyposarzeniu ma gps, który na 3sek pokazuje pozycje wroga na radarze - więc ma ułatwione zadanie, grałem w tą grę prawie rok i nigdy nie spotkałem na planszy więcej niż 5 snajperów razem wziętych (mecze po 12os na stronę, czyli max 24 wojaków)
Co do tematu vossa to spróbujcie grać na padzie od ps2 w 2142.. już to widzę, waszą skuteczność
Dlatego jako szturmowiec jestem po prostu cieńki, zanim wyceluję w gościa to już nie żyje, szansa dla mnie to ten radar/granat wtedy z zaskoczenia jak wiem gdzie jest przeciwnik i mam szanse (ale w tedy i tak z kosą się podkradam
i często przez to ginę
)
Do tego żeby nie ginąć za często trzeba grać w drużynie (i nie ma co się czarować) najlepiej różnorodnie złożonej i mieć dobrą komunikację. Dwa razy grałem z polakami na obcych serwerach, na polskich serwerach albo tryb rozgrywki mi nie odpowiada albo mało osób
Szacunek innych graczy mam głęboko w .. i tak mi nic po nim jak koleś mnie zabija 4x z rzędu.
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
. I w czym tu przyjemność ??? Po za tym prawie każdy Niemiec biega z Vossem i właśnie jak grasz Vossem to mogą cię od Lamerów wyzywać.
(na niemieckich serwach oczywiście). Nie będę sobie psuł przyjemności bezstresowej eksterminacji wrogów tylko dlatego, że ktoś może mnie wyzwać od n00ba (zresztą nigdy jeszcze nie spotkałem się, by ktoś czepiał się podczas gry, że ludzie grają vossem). Dla mnie ważne jest, że sam uważam się za dobrego gracza, a na zagranicznych serwerach i tak nie ma czegoś takiego jak reputacja. Tam jak dotąd nikt mnie nie pochwalił, że gram fair i przeważnie podstawkami, więc co mi szkodzi? Zgadam się 
