No to tak.

W Polsce, gralem w Battlefielda pozyczonego od kumpla (ile to ja sie musialem naprosic To byl jeden z jego nielicznych oryginalów wtedy xD ) na jego koncie i nabilem tam taka mala range tylko z 4400... Ale nie o tym mowa. Wtedy pomimo tego, ze mialem super-wolny internet Neo, to gra chodzila bez lagów (o dziwo....).

Teraz w Anglii, niedosc ze mi komputer padl i nie moge grac nawet ot tak w mojego, tym razem wlasnego deluxa to mam MOBILNY internet.

Co ciekawe, przy neostradzie 640 (taaa, chyba 256 ) gra chodzila plynnie nawet gdy dookola roilo sie od zolniezy, pojazdów i ataków artylerii. Teraz majac neta DO predkosci prawie 8 MEGABAJTÓW (!!!) gra na serverze PRAWIE pelnym tnie sie jak Emo na gwiazdke....

I tutaj jest moje pytanie, bo zaniedlugo bede sie przeprowadzal (mam tylko 16 lat wiec nie wyobrazajcie sobie za duzo )
Czy da sie grac w gre tego typu na mobilnym internecie BEZ LAGÓW?

_________________

Dac sie da, bo sam gralem. Tylko musisz poszukac dobrego ISP. Najlepiej popytac sasiadow jak sie net sprawuje...

_________________
who Cares?

A nie masz czasem neta "do 8 megaBITów"? W PL jest też takie "cacko" - do 7,2Mb/s. W praktyce, taki transfer masz w kilku dużych miastach. Ale nikt nie będzie głupi i nie napisze, jaki jest minimalny gwarantowany transfer, bo nikt tego nie będzie kupował (chyba, że ktoś ma świadomość wyboru). W rezultacie, jak pojedziesz sobie na jakieś odludzie, to transfer w takim necie będzie mógł konkurować najwyżej z modemem telefonicznym - mega wielkie 56kb/s. Oczywiście możesz też gdzieś mieć wyższe transfery - duże miasta = większe szanse, ale jeśli tylko masz okazję - bierz neta na kablu.

_________________
Prawdziwy programista wiesza się razem ze swoim programem

Rozumiem że w UK siedzisz? Do wyboru masz sporo dostawców "nie-mobilnych". Virgin jest np. nie uzależniony od posiadania lini telefonicznej.

_________________