No to tak.
W Polsce, gralem w Battlefielda pozyczonego od kumpla (ile to ja sie musialem naprosic
To byl jeden z jego nielicznych oryginalów wtedy xD ) na jego koncie i nabilem tam taka mala range tylko z 4400... Ale nie o tym mowa. Wtedy pomimo tego, ze mialem super-wolny internet Neo, to gra chodzila bez lagów (o dziwo....).
Teraz w Anglii, niedosc ze mi komputer padl i nie moge grac nawet ot tak w mojego, tym razem wlasnego deluxa to mam MOBILNY internet.
Co ciekawe, przy neostradzie 640 (taaa, chyba 256
) gra chodzila plynnie nawet gdy dookola roilo sie od zolniezy, pojazdów i ataków artylerii. Teraz majac neta DO predkosci prawie 8 MEGABAJTÓW (!!!) gra na serverze PRAWIE pelnym tnie sie jak Emo na gwiazdke....
I tutaj jest moje pytanie, bo zaniedlugo bede sie przeprowadzal (mam tylko 16 lat wiec nie wyobrazajcie sobie za duzo
)
Czy da sie grac w gre tego typu na mobilnym internecie BEZ LAGÓW?