No więc taki mały problem - mam DSLa na kilka osób i cholerny problem z pingami. Nie jest on jednak spowodowany obciążeniem łącza przez innych userów. Wina leży po stronie TPSA. Do przedwczoraj na pierwszej Krakowskiej bramce tpsy miałem skaczący ping - po zgłoszeniu awarii przez 12 godzin nie miałem neta, bo coś robili. Poponownym włączeniu na pierwszej bramce ping skacze jak skakał 30-120, a dodatkowo jako bonus dostałem na drugiej bramce gratis dodatkowe 300 pinga . Nie wiem jak z tymi ch... rozmawiać i czy ktoś miał podobne problemy z dislem.

_________________

jedyna rada... poczekac

u mnie taki stan rzeczy utrzymywal sie przez jakis tydzien no moze poltora .. ale w koncu wszystko naprawili i dziala ok ;D

Ale co ja sie mialem wtedy pingi do wp po 3K i wieciej :>

_________________

Widzisz chodzi o to, że płacąc za usługe chciałbym mieć ją wykonaną jak należy ( ). Dla mnie to tak jakbym nie miał łącza, ale oczywiście nie dla TPSA, bo niby łącze jest. Więc płace za nic bo nie można domagać się obniżenia rachunku jeżeli sieć "chodzi". I czy wymiana wadliwego routera czy inna naprawa musi zajmować tyle czasu??

_________________

Hynolq - województwo opolskie też ma takie problemy, w moim przypadku Nysa i Neostrada 768 (no limit). Pingi po 150ms do Onetu, transfery max 11KB/s, sytuacja poprawia się po północy. Już kiedyś były podobne jaja, utrzymywały niestety przez ponad tydzień, a telefony do TPSA dostarczały jedynie garści dobrego humoru: "Proszę zrestartować komputer oraz usunąć wirusy, bo nikt do tej pory nie zgłaszał problemu, więc występuje on tylko u Pana". Jakieś 15 znajomych mi osób do nich dzwoniło w tej sprawie i też słyszeli ten tekst. Coś się sypnęło i trzeba czekać aż matoły naprawią...

_________________
arcy.SithSurfer
These are the old days, the bad days, the all-or-nothing days.
They're back! There's no choice left. And I'm ready for war.

hmy dziwe bo jak ja i Cezar dwnoilismy to bylo "Przykro nam ale nie mozemy przyjac teraz reklamacji, poniewaz system ulegl przeciarzeniu" :]

_________________

Hmm to moze ta sama przyczyna co u mnie. Też kraków, też DSL na kilka userow.Przez kilka miesiecy od założenia był miod i powidła z pingami - a od kilku dni skacza..tzn jest dobrze - w granicach 15 -30 a po jakims czasie 1000 i wiecej... po kilkunastu minutach wraca do normy.. i tak w kółko.

Najbardzie mnie to wkur..ia jak sie zdarzy w połowie planszy..

Jeżeli to TPSA a nie jakis tu lokalny ssacz.. to niech ich ..uj trafi i kotwica w plecy.

_________________
...nie wiedziałbyś co to strategia nawet jakby wyskoczyła z krzaków i kopneła cię w rzyć

Napisz mi na jakiej bramce ci siada ping - użyj programu Ping ploter żeby to sprawdzić. Jeżeli jest to 213.25.5.145 lub 213.25.2.81 to jesteśmy w domu. Czasem pada też łącze do Wawy - 194.204.175.125 gdzie zdaża się 50% packet lossu. Acha - namówiłbym właściciela łącza na męczenie tych suckerów ile się da.

_________________

W tym momencie to kiepsko mam na bramkach do wwy tj
194.204.175.125
195.149.232.129
miedzy 10 -a 40 % packet lossow , ale przecietnie kolo 30%
natomiast na tych :rakowskich jest ok.. poobserwuje troche jeszcze, jakby sie zmienilo to skrobne

_________________
...nie wiedziałbyś co to strategia nawet jakby wyskoczyła z krzaków i kopneła cię w rzyć

Teraz nie mam czego sprawdzać, bo pingi znowu są w normie, zobaczę rano

_________________
arcy.SithSurfer
These are the old days, the bad days, the all-or-nothing days.
They're back! There's no choice left. And I'm ready for war.

U mnie znowu wstało Pewnie jakiś szpion doniósł.

_________________