ale za to jaka

Służymy już w m.in. Iraku, Afganistanie i Libanie. Ale na tym nie koniec naszych misji. Ministerstwo Obrony Narodowej rozważa wysłanie około 150 żandarmów na pogranicze Sudanu, w rejon objętej krwawą wojną prowincji Darfur.

To najprawdopodobniej pokłosie decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ sprzed kilku dni, która zdecydowała o wysłaniu do Darfuru - jednej z prowincji Sudanu - około 26 tysięcy "błękitnych hełmów". Mają powstrzymać falę przemocy, która szerzy się w Darfurze od ponad czterech lat.

Konflikt w Darfurze rozpoczął się od buntu części czarnoskórych mieszkańców, zorganizowanych w Wyzwoleńczą Armię Sudanu. Rebelianci zaatakowali budynki rządowe w Darfurze. Oskarżali władze w stolicy Sudanu - Chartumie - o dyskryminowanie ich regionu i wykorzystywanie bojowników arabskich - tzw. dżandżawinów - do walki z ludnością niearabską.

W lutym 2003 roku dżandżawinowie, wspierani przez sudański rząd w Chartumie, wymordowali w Darfurze co najmniej 200 tysięcy ludzi, a ponad 2,5 miliona wypędzili z domów.

W 2004 roku Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję wzywającą Sudan do zakończenia konfliktu w Darfurze.

Wojna domowa w Darfurze określana jest mianem pierwszego ludobójstwa XXI wieku.

powtórka z Jugosławii ??

Dla mnie ta misja, w przeciwieństwie do Iraku, ma sens bo choć znowu nie będziemy mieli z tego korzyści materialnych to możemy pomóc wielu tysięcy ludzi

_________________
http://www.arma2coop.pl/

My pomożemy...tylko kto nam pomoże?? kolejna misja=kolejne obciążenie dla kraju... mało nam problemów z Euro2012 mało wstydu za granicą... trzeba jeszcze zaczynać kolejną wojnę? (Polska mocarstwo Europy.....Cokolwiek rząd chce udowodnić tą bohaterskością naszych wojaków z poewnością idą w złą stronę... ) i cóż my za to mamy??? włazimy wszystkim w tylną część ciała bez mydła.....A to Czesi a nie my dostali od US i A bezwizowy dostęp do stanów.... brak już słów na "porywczość" naszego kraju... po co walczyc na dziesiątkach frontów? wypadało by zakończyć najpierw jeden udział w jakże "szlachetnej" misji... owszem akurat to dla "dobra ludzkości" tylko dlaczego jak trzeba ratować to "dobro ludzkości" bronić caaały wielki świat przed terrorystami to muszą pojawiać się tam Polacy... Niemcy...Francja... Anglia.. jakoś nie są aż tak baaardzo skore do współpracy z USA... nasi chłopcy w Kongo...-i po co? a no po to bo któremuś na salonach zamażyło sie że jak wypowie wojne terroryzmowi to wszyscy będą go wielbić... ale to wszystko jeszcze może się na nas zemścić....niby to zobowiązania wobec ONZ... ale niech zastąpią nas zachodni sąsiedzi-my mamy dość problemów w Afganie i Iraku... a na wyjazd się nie zanosi ....
Ku Pamięci tych którzy nie wrócili..

_________________
w łepek trach i mam frag

Jestesmy w organizacjach miedzynarodowych = bierzemy udzial w konfliktach i misjach stabilizacyjnych. Wolalbym by wszystkich z Iraku i Afganistanu przeniesli do tej misji bo tu by cos przynajmniej dobrego robili a nie walczyli o rope dla USA

no w Afganie za dużo ropy nie ma i tam też walczymy dla dobra choć i tak po dupie dostaniemy Choć nie mam y z tych wojenek żadnych korzyści materialnych to mamy moralne. Ktoś w Faktach powiedział że wojsko trzeba używać i szkolić, a teki misje na pewno poprawią nasz wizerunek na arenie międzynarodowej. Rząd USA to banda kurew!@#$, choć o nie zniesieniu wiz powinniśmy sami siebie oskarżać, za dużo polaków nielegalnie przebywa w USA.

_________________
http://www.arma2coop.pl/