Kilkoro z was wypisuje teksty podniosle o PRAWDZIWYCH sportowacach. A teraz pytanie kto z was JEST SPORTOWCEM? Solimo jest takim z krwi i kosci. Zreszta popytajcie go. Obalil wasze argumenty o 'prawdziwym sporcie" ale nie ma racji, tak? W koncu wy siedzac na kanapie wiecie wiecej o sporcie niz on biorac udzial w zawodach ;] Wyglada to tak, ze chcecie byc bardziej sportowi od sportowcow
Cytuj:
Lailonn a ja uważam, że argumenty strony "TAK!!!" są dziecinne. Jak na przykład pokazywanie jakichś wyjątków, w których sport doprowadził do choroby. Jednak większość sportowców jest okazem zdrowia. Przykładami moga byc choćby Maradona (ten dodatkowo miał przygode z dragami), Baresi, Cesare Maldini. Chyba nikt nie napisze, że długie ślenczenei przed monitorem nie psuje wzroku, co sam widze troche po sobie Wink.
Czekaj, czekaj. Ale to "Wasza" strona pokazuje wyjatki gdzie gracz to chorowity, garbaty,slepy,gluchy,odizolowany od swiata dzieciak. Widziales zdjecia z LAN party? Mi sie jakos w oczy nie rzucila zadna "kaleka"
Wiekszosc sportowcow jest okazem zdrowia? Skad ten pomysl? Znow odwolam sie do Solimo. Jest czynnym sportowcem i mowi, ze zdrowie mu siada przez ciagle treningi itd. Przy sporcie IRL mozesz zginac(wyscigi samochodowe) lub zostac kaleka itd itd. Grajac mozesz zepsuc wzrok(sluch odpada bo w naszych czasach wiecej ludzi chodzi z mp3 playerem 24 na dobe niz gra) Tylko, ze tak sie stanie gdy bedziesz skrajnym przypadkiem. Gram od wielu lat i jakos sluch perfect, wzrok perfect, lekarza odwiedzam raz na 2-3 lata jak zlapie grype a musze miec L4...długie obijanie sobie mordy w boksie tez nikomu nie sluzy, prawda? ;] I czemu te skrajnosci. DLUGIE...E-gaming wymaga treningow ale przy 2-3h dziennie juz mozna miec dobre wyniki. Czyli tyle ile wynosi zwykly trening "sportowca" zapewne.
Cytuj:
Widze Lailonn że lubisz podpierać sie szachami i kartami wliczonymi w poczet sportów. W takim układzie mój argument brzmi tak - nie dajmy popełnić tego samego błędu kolejny raz
Hmm ale widzisz. Skoro juz ten blad popelniono to dlaczego innym nie dac szansy?
Cytuj:
Nie no ten argument mnie przekonał Shocked . Jesteśmy zacofani bo w Polsce gry komputerowe to nie dyscyplina sportu Surprised. Śmieszne dosyć....
Patrzac na kraje, ktore juz maja prawdziwy e-gaming jestesmy bardzo zacofani i biedni. Skoro lepszy kraj robi jakis krok to mozna zakladac, ze ma on sens. Widzialem relacje z finalow Starcrafta w Korei czy Japonii. Na trybunach(byly telebimy) bylo mnostwo osob z sztandarami etc. Komentator opisuajcy na bierzaco co sie dzieje na mapie. uwierz mi, ci ludzie sie swietnie bawili ogladajac mecz. A teraz kto sie swietnie bawi ogladajac polskie mecze pilki noznej? ;\
Cytuj:
Wole odpadnięcie Polaków z mundialu po 40 straconych bramkach niż przeczytać na onecie w dziale "sport", że Polak wygrał zawody w Star Crafta... sorry, ale kolejny nie trafiony argument
Wolisz upokorzenie kraju...patriotyczna postawa. Ja wole czytac, ze Polska zajela dobre miejsce w mistrzostwach grania na harmonijce ustnej. Wali mnie co by to mialo byc. Liczy sie fakt, ze nasz kraj cos UMIE i mozemy tym sie chwalic. A poki co to nasz kraj ma dobra kadre...na paraolimpiady(powaznie, ci ludzie zbieraja wiecej medali niz zwykli sportowcy. Tylko, ze sa "malo widowiskowi" i nic o nich sie nie mowi)
Cytuj:
Jaki ma związek to że Polacy potrafią grać w starcrafta (czy cokolwiek innego) a to że chcą by granie było uważane za sport? Z tego co piszesz wynika że staramy sie stworzyć tą 'dyscypline' tylko po to by powstał 'sport' w którym bedziemy dawali rade...
Taki, ze taki e-sportowiec skoro jest dobry i reprezentuje POLSKIE barwy na swiecie. I robi to LEPIEJ niz nasi zalosni pilkarze, powinien miec wsparcie panstwa. Poki co to wyglada tak, ze np Creative(ale reklama ;p) sponsoruje wyjazdy itd polskich graczy i umozliwia im wykazanie sie oraz zdobycie respektu dla kraju(w "azji" np tacy sportowcy sa baardzo powazani) Do cholery takie cos powinno robic nasze panstwo a nie jakas obca firma!
Cytuj:
Gdyby ktos do mnie przyszedl i chcial, zebym sie podpisal pod petycja o uznanie Kart i Rzutek jako sport to bym nie podpisal. Na to jednak nie mialem wplywu. Tutaj juz teoretycznie mam i dlatego nie podpisze. To, ze ktos uznal karty jako sport, nie znaczy, ze inne rzeczy tym podobne rowniez musimy uznac za sport. Dla mnie karty to nie sport.
A widzisz. Ale jednak ja kzbierali podpisy to znalazly sie osoby, ktore powiedzialy "Super, swietny pomysl" lub "Nie jestem zainteresowany ale co mi szkodzi, podpisze" Tu natomiast mamy durna-typowa dla naszego kraju-postawe "psa ogrodnika" Ide o zaklad, ze gdyby osoby na "nie" mogly zarabiac na grze to pierwsze by te petycje podpisaly. Ale jako, ze nawet po ewentualnym sukcesie listu NIC im to nie da, to maja w dupie...
Cytuj:
o Japonczycy to, bo Amerykanie tamto. Moze to oni zrobili blad, a my mamy szanse go nie popelnic Question
Zobacz jak wyglada Japonia, Ameryka potem jak Polska. Zastanow sie kto robi bledy w rzadzeniu i rozwijaniu panstwa...Z tego kraju JUZ ucieka kto tylko moze, zwlaszcza mlodzi ludzie(wyksztalconych juz dawno tu nie ma)
Cytuj:
P.S. Nie jestem za tym, zeby nie dac sie e-gamingowi rozwijac i zeby go nie sponsorowac, ale sportem tego nie uznam.
Ale aby mogl sie rozwijac i mial sponsorow MUSI byc sportem. Ministerstwo nie da ani grosza na cos co nie ma prawnego statusu. Kapujesz? Dlaczego reprezentacja Starcrafta pokazujaca, ze Polak potrafi robi to z "wlasnej" kieszeni!?!?