Prezydent Kwaśniewski był na audiencji u papieża. Niestety papież nie najlepiej się czuł, a panu Kwaśniewskiemu strasznie
zależało, toteż przy wejściu zapowiedziano mu, że papież nie będzie mówił, bo to go męczy, ale go wysłucha. Kwaśniewski
wchodzi, wita się i od razu:
- Ja mam taki program, że za dwa lata zlikwiduję całe bezrobocie w kraju. Papież zgodnie z zapowiedzią nic nie mówi, ale
wyciąga dwie dłonie pokazując na palcach 6 (piąteczka i kciuk). Zachęcony Kwaśniewski:
- Za trzy lata Polska wejdzie do Unii jako pełnoprawny członek. A papież - szósteczkę. Kwaśniewski:
- Za pięc lat polska gospodarka dorówna niemieckiej, wszyscy będziemy żyć w dobrobycie. Papież - szósteczka. Na tym mniej
więcej zakończyła się audiencja. Pan Kwaśniewski bardzo zadowolony z siebie spotyka znajomego Szwajcara i chwali mu się:
- Wiesz, byłem na audiencji u papieża i ten ocenił wszystkie moje pomysły na szóstkę. Na to Szwajcar:
- A czy Ty wiesz jakie jest 6 przykazanie?
- Nie.
- Nie cudzołóż.
Kwaśniewski:
- Ale czemu papież powiedział mi "nie cudzołóż"?!
Szwajcar:
- A co Ci miał powiedzieć? Nie *********?
Siedzi jeżyk na działce.
Patrzy, a na dzrewku wisi jabłko.
Przepiękne! Zerwał, siadł na ławeczce. Wokół sielanka.
Pomyślał: zjem to jabłko.
Nagle zadrżała ziemia, łoskot ,dym. Trawnik sie
rozstępuje, a ze szczeliny wyłazi ogromna dupa, chwyta
jabłko i zapada się pod ziemię.
I znowu cisza. Dym opada, jeżyk w szoku : co to było
Znowu wstrząs, dym - wyłazi dupa i mówi: Antonówka .
http://www.netdisaster.com/go.php?url=http://battlefield.pl/&mode=ufo&lang=en
edit:
