
hehehehe dobra beka
to moze polece czymś od siebie żeby spamu nie było... :
Przychodzi facet do apteki, pokazuje dłoń i mówi:
- Pięć.
- Co pięć? - pyta aptekarz
- Pięć tabletek viagry. Zaprosiłem pięć fajnych lasek na wieczór.
Następnego dnia ten sam facet przychodzi znowu i pokazuje dwie dłonie.
- Co? Dziesięć? - pyta aptekarz
- Nie, krem do rąk. Nie przyszły...
Przychodzi facet zadowolony krzyczac:
-Jozka wygralismy w totolotka pakuj sie!
- A co wyjezdzamy?
-Nie, wypi**dalaj!
Na lekcji plastyki nauczyciel powiedzial zeby narysowac jakis obrazek.
Pod koniec lekcji nauczyciel podchodzi do Jasia i patrzy na obrazek, ma pusta kartke.
-Jasiu a ty co narysowales? Pyta.
-Osla na lace.
-A gdzie laka?
-Osiol zjadl.
-A gdzie osiol?
-Najadl sie i poszedl.
Jasio szedł ulicą z dwoma torbami i nagle w jednej torbie urwała się rączka i wysypała się na ulice ogromna ilość pieniędzy. Przechodzień pyta się jasia skąd ma tyle pieniedzy.Jasio mu odpowiada
-No wie pan. Byłem na meczu i tam był taki płot a w nim dziury przez które sikali kibice. To ja łapałem za pitola i mówiłem 10 tysięcy albo obcinam.
Na to przechodzień
-A co masz w tej drugiej torbie???
Na to jasio
-Nie wszyscy chcieli płacić
Po najbiedniejszej dzielnicy Rumuni ucieka kromka chleba przed glodnymi Rumunami
...ucieka i ucieka, w prawo, w lewo, az w koncu przebiega przez podworko, gdzie stoi sobie wyluzowany schabowy i pali faje
Zdesperowana kromka chleba krzyczy do schabowego
-"Schabowy uciekaj! Rumuny nadbiegaja! Nie zal ci zycia?"-
Na to schabowy zaciaga sie faja i odpowiada - "Mnie tu nie znaja!"
zakończyłem lekko chamskim żartem Good Night...
