No normalnie nie będę przez Ciebie spał...

_________________
arcy.SithSurfer
These are the old days, the bad days, the all-or-nothing days.
They're back! There's no choice left. And I'm ready for war.

LOL

_________________

Wiesz co Yacub ? przesdzasz, naprawde...
To ze chodze w dresie to odrazu zle ?
Taaa... idzie dresiarz...
moze akurat lubie chodzic w dresach ?

Gralem z Toba kupe czasu... Gathery, FFA...
Ale teraz powiem Ci jedno ladne slowo, ktore ucza mnie rodzice i uczy mnie Polska:

Pierd0l sie

P.S. Bez obrazy prosze pana.

A jak Ci nie pasuje to nie wchodz, nie czytaj, nie komentuj... Forum jest ogolnodostepne i to ze uwazasz mnie za glupiego dresa ktory ma 14 lat to uwazaj... nie mam nic przeciwko.
Ale przesadziles i to mocno.
A granicy glupoty nie ma, co mozesz zauwazyc w sejmie.

Poza tym akcja Antyglobalistow odbedzie sie w Warszawie i sam na nia pojade, Ciebie tez zapraszam.

Nie chodzi o ubiór a o sposób bycia - co powyższym postem potwierdziłeś. Swoją drogą gratuluję wspaniałej familii i zakresu językowego, jakim się w niej posługują, jednak, kiedy pojawiasz się wśród ludzi staraj się zachowywać jak człowiek, nie małpa.

Może Xena i koledzy z PRGK / Enclave mają do Ciebie szacunek... Miałem już odpuścić, ale swoją wypowiedzią potwierdziłeś, że nie jesteś godzien szacunku. Mało mnie też obchodzi, co Kamikaze lubi robić z kijem baseballowym. Życzę miłego demolowania WaWy pod hasłem "antyglobalizmu".

_________________
arcy.SithSurfer
These are the old days, the bad days, the all-or-nothing days.
They're back! There's no choice left. And I'm ready for war.

Na priva takie ,,delikatne rzeczy,,

_________________
Erwin Rommel-Generał generałow.

Yacub ale o co Ci chodiz? Chesz zmeiniac swiat na lepsze? Kaserek jest jaki jest i nie wiem czemu si edo neigo przywalasz? Bo co bo Ci sie nei pdoba co mowi? Moze i jest mlodszy ale to nei powod by go dyskryminowac. Ja uwazam ze Twoje podejscie do tematu jest z deka gejowskie ba nawet bardzo gejowskie. zloozuj a nie pierdo***

Czyli płyń razem z gównem... Ok, sorry, że obraziłem twojego chłopaka

_________________
arcy.SithSurfer
These are the old days, the bad days, the all-or-nothing days.
They're back! There's no choice left. And I'm ready for war.

Sorry ale chyba Cie zdeczka poje**alo cos. Moja rada jest taka ze przestan pisac bo sie osmieszasz coraz bardziej. Wdepnales w neizle gow**o i zamaist z neigo wyjsc to sie w nim taplasz czerpiac z tego radosc. I nie prowokuj mnie zebym co cos odpisal jeszcze, OK?

Widzę, że kolega na tym samym poziomie. Jeszcze tylko rzuć tekstem: Polska dla Polaków nie żydów, jak kolega KasereK i będzie full.

Wiem, że w kraju panuje ogólna zasada "nie wychylaj się, bo dostaniesz bęcki", ale sorry - jak palnie się jakiś debilizm, trzeba ponieść zań odpowiedzialność. Dopóki ktoś z Was jeździ po ludziach - jest ok, kiedy ja zwróciłem uwagę, że Kaserek przegiął pałę - burza. No nic to, może lepiej jest przymykać oczy.

_________________
arcy.SithSurfer
These are the old days, the bad days, the all-or-nothing days.
They're back! There's no choice left. And I'm ready for war.

Hahaha sory ale mi to wyglada na jakis sory kompleks mzo echcesz z nami o tym pogadac? Chlopie jestes zalosny, ale wybaczam ci bo do

Do tego poziomu ci duzo brakuje

Fakt, długa droga w dół...

_________________
arcy.SithSurfer
These are the old days, the bad days, the all-or-nothing days.
They're back! There's no choice left. And I'm ready for war.

No nieco si epomyliles ale znowu wybaczamy. Stary zastanow sie 2 razy zanim napiszesz bo twoje odpowiedzi sa coraz glupsze. Moze naprawde chcesz porozmawiac o swoim problemie?

Wiesz Kaczy może trole z tego biedniego forum zarażają a Yacub stał się ofiarą.Bożeee trole atakują i nigdy nie przestaną aaaaaaa!!!

_________________
Erwin Rommel-Generał generałow.

Yacub... SPQR darze szacunkiem, sa to dla mnie zajebisci goscie: Titus, Kal-El, Gegorov, Scae i wielu innych... Ale ciagle sie czepiasz....
Odwal sie od Kaczego, to chlop na poziomie...
A jak masz kompleksy to zrob 50 pompek - moze Ci przejdzie.

Spoko sprawa irek