co ty gadasz
John Rambo to moj sasiad i wiem co mowie

to chyba nie jest normalne trzeba mieć coś z główka nie tak, sami powiedzcie przecież on tylko gra, gra i gra ciekawe czy robi coś poza graniem hehehe

Pomijając, że i na polskiej scenie sa "fachowcy" co spędzili już niejednokrotnie po 19-20 godzin na granie

Ale cóż .. o hobbystycznych (z maniakalną tendencją) gustach się nie dysktuje.

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.

\\


Redek wiesz że to mój brat cioteczny który gada po chińsku, mogę go zaproszić na naszego TS'a i uwierzysz

_________________

Faktycznie, dałem się złapać Przy okazji ciekawie musi wyglądać (przy jakiś standardowym nicku) więcej spędzonych dni przy grze niż liczy miesiąc



Tomy od czasu do czasu, nie dzień w dzień przez cały miesiąc jak John Rambo Takie coś to już ciężko osiągnąć... kilku Azjatów próbowało, ale wąchają teraz kwiatki od spodu.

_________________
Civis Romanum eram.

Biedactwa .. cóż, łatwo jest przekroczyć barierę wirtualnego świata z realnym, tylko gorzej, że w tym prawdziwym życiu nikt nie zwiększy Ci tickietów i cóż .. zostajesz 2 metry poniżej poziomu morza

Jednakże znany mi obiekt dokonał takowego czynu i ma się swietnie trenując gdzieś w południowych lasach tropików

_________________
Kopernik! Wstrzymaj ziemię ja wysiadam.