Moze i kompleksy. Ja nazwalbym to checia zemsty. Hitoria przez ponad 1000 lat nauczyla nas na kogo mozna liczyc a na kogo nie. Przez takie bledy nasz narod znajduje obecnie w takiej sytuacji w jakiej kazdy widzi - wystarczy. Jednak systematycznie kolejne wladze ,na sile chca sie bratac z narodami ktore juz nie raz daly sie poznac jako nasz wrog jest conajmniej nie na miejscu.
Dla mnie hanba jest robienie przez wladze przyjazni Polsko- niemieckiej ,gdy wydarzenia z lat 40-stych sa jeszcze dosc swieze ,a i zyje sporo ludzi ktorzy cierpieli w tamtym okresie. Przyjac przeprosin -tak , ale nic wiecej.

_________________
Jak sie bawic to sie bawic - wszystko przepic ch*j zostawic!!

Troche smieszne te gdybania ze powstania byc nie powinno. Zostalo zle przeprowadzone - zgodze sie z tym, ale absurdem dla mnie jest ze byc go nie powinno.
Zauwazcie jedna rzecz- oni nie wiedzieli tego co wy wiecie teraz.
Powstanie wisialo w powietrzu. Ludzie byli tak bojowo nastawieni ze jedna iskierka mogla tak sygnal to ataku. Tu moze paradoksalnie mozna powiedziec ze jednym z wiekszych sukcesow AK bylo zaczecie powstania wedlug planu ,a nie spontanicznie.
Polacy byli przesladowani , gnebieni i to w wlasnej ojczyznie. Dla nich kazda szansa ,kazdy maly promyk nadzieji byl sygnalem do walki. Ci ludzie tak pragneli wolnosci ,tak kochali swoj kraj ze kazda malutka oznaka powodzenia ,dawala im zapal i sily do walki.

Jedna rzecz jest wazna podkreslenia. W czasie wybuchu powstania ,AK mialo zapewniona pomoc od aliantow. Nikt nie przewidzial ich kurewskiego zachowania. Polacy sami zakladali krotki okres trwania powstania, potem mialo nastapic wsparcie od sowietow i aliantow zachodnich. Jednak sowiecie stali i sie przygladali a alianci zachodni konsekwentnie odmiali bombardowania wyznacoznych przez AK celow.

Jesli spojrzec na to ze strony ludnosci, to powstanie bylo w idealnym momencie. Wycofujacy sie wrog i nadchodzacy sojusznicy. Znajdziesz lepszy moment??
Dopiero zaglebiajac sie w polityke dyplomatyczna Polski ,widac jak to naprawde wygladalo.....

PS: Mnie cena ani rozmiar nie zniecheci i zamierzam przeczytac ksiazke Daviesa, mimo ze ksiazek nie tykam -ta pozycja jest obowiazkowa. Polecam.

_________________
Jak sie bawic to sie bawic - wszystko przepic ch*j zostawic!!