te blackhowk'i które były w filmie to inna wersja od tych w BF2... gorsza zresztą jak widzać bo rakiety nieprzelatywały przez nie i wystarczyło jedno trafienie z RPG aby strącić maszynę
a co do liczby zabitych to ten tysiąc jest wyszacowany "na oko"
wątpię by sami somalijczycy wiedzieli ile dokładnie osób zgineło u nich niewspominając już o tym że niepodali by takiej informacji amerykańcom
było kilka scen balansujących amerykański patos (np. ten siwy arab niosacy zwłoki chłopca, przechodzący przez ulicę przed powracającym do pakistanu konwojem ONZ) ale amerykanie muszą sobie podreperować samopoczucie - stąd ten stosunek zabitych
całkiem możliwe jest że w wyniku tej "akcji" zgineło tysiąc albo i więcej "chudych" ale raczej z powodu braku opieki medycznej oraz fali chorób i głódu jakie pewnie wystapiły po tych wydażeniach
no i po raz kolejny amerykanie (dobrodzieje!) zostali ostrzelani przez miejscową ludność gdy przybyli im pomóc
swoją drogą trzeba przyznać że tym dwóm kolesiom z delty, co postanowili wyskoczyć z helikoptera i zabezpieczyć miejsce drugiej katastrofy, medale się należały
naprawde przesraną sytuację tam mieli - bronić się do końca amunicji i zginąć z KDR ponad 30
aż ciary po plecach przechodzą jak się analizuję ich sytuację
może gdyby dowództwo odrazu dało im zezwolenie to zdążyli by zabrać pilota i gdzieś się schować
BTW - ciekawe co się stało z Mike'iem Durandt'em, czy delta odbiła go nastepnego dnia, czy został wymieniony na somalijskich jeńców, czy amerykanie go poprostu wpisali w koszty operacji ?