Moja ksywka ma bardzo dluga geneze. Musialbym zaczac od... hmm... od poczatku istnienia naszej planety. Otoz tego owego dnia, gdy to podobno waz zaczal kusic Adama (tak, to Adam byl kuszony, wy sie nie znacie! Ewy w ogole nie bylo...), Adam sie wkurzyl, ze jakis waz kaze mu zjesc jablko, no to wzial kija (dla dresiarzy - protoplasta bejsbola) i ... pogrzebal w piasku, wygrzebujac calkiem niezla dziurke. Zew natury wzywal, wiec Adam niezrazony obserwujacym go wezem, oddal mocz do dziurki... Wtem, z tego otworu w glebie zaczela rosnac roslina! Waz zasyczal, zwinal sie w klebek, i przeklinajac pod nosem... a wlasciwie pod jezykiem, otworzyl sobie portal do innego wszechswiata i zniknal. Adam jął obserwować rosnaca roslinke, ktora zaczela przybierac ksztalty wspolczesnej kobiety. Kiedy roslinka juz dojrzala (w sensie kiedy bulwy zaczely miec rozmiar 90D), Adas zerwal ja sobie i zabral do domu. Nie wiadomo do dzis, co oni tam wyprawiali, ale wiadomo, ze roslinki zaczely rosnac coraz czesciej... Pozniej nawet ewolucja stworzyla mutantow - ludzie nie paczkowali juz z ziemi, tylko ze swoich brzuchow! Ale nic to, my tu o bardzo waznym temacie, o genezie nickow...
A wiec moj nick pochodzi z mojego nazwiska, chcialbym przypisac mu jakas zajedwabiscie fajna historie powstania, ale niestety... Choc na pewno wiekszosc w tym temacie piszacych osob napisze cos naprawde interesujacego
PS. Pandora, jak to bylo? Jakie majtki nosicie podczas gry w BF?
