Net mi padł wiec chwilke nie byłem dostępny. No ale teraz pytanko
Jak się nazywał, i gdzie i kiedy zginął pierwszy niemiecki generał w czasie 2 wojny.

Werner von Fritsch - 22 września 1939 okolice Warszawy

hmm a w jaki sposob zginal?

pewnie w wypadku drogowym

Wpadl pod pociag . Czy to wazne jak, najwazniejsze, ze juz na poczatku musieli sobie wyszkolic nowego .

_________________
Marcin A.

zginoł bo dostał frendly fire

_________________
Michał A.

Zgadza sie - Blade zrobil mu TK .

_________________
http://r10.bloodwars.interia.pl/r.php?r=1250

W kazdym razie biegl nie do tego samolut co trzeba .

_________________
Marcin A.

Doskonale! Night wygrywa. A tak dokładniej to dla ludzi z warszawy:
zginął od ognia z polskiego ckm, i doładnie o godzinie 9:00 na obecnej ulicy (nie orientuje sie w ulicach wawy) Radzymińskiej/Łodygowej obecnie przed stacją benzynową. CO ciekawe Jak kazdy wie Fritsch był założycielem Wehrmachtu i pochowano go dokładnie w tym miejcsu gdzie zginął podobno zakopując pod jego grobem jego ukochana szabelkę. JAk narazie dokładnie jego grobu niezlokalizowano(nie odkopano), ale ślady dokładnie gdzie to było są.
PS Aha do dzis ponoc kolo tej ulicy gdzie lezy jest osiedle o nazwie generalskie(albo jakos tak) wlasnie od Fritscha.

Fritsch Werner von (1880-1939), baron, generał niemiecki. Jeden z głównych dowódców armii III Rzeszy. Od 1934 szef sztabu. W czerwcu 1934 reprezentant stanowiska armii, żądającej od Hitlera poskromienia działalności oddziałów SA, pod groźbą wprowadzenia stanu wyjątkowego. Sprawca nocy długich noży, w której armia wspólnie z SS zlikwidowała dowództwo SA. W latach 1935-1938 naczelny dowódca sił lądowych. Inicjator i współtwórca reorganizacji wojska i utworzenia Wehrmachtu. W lutym 1938 z powodów zdrowotnych zrezygnował z funkcji dowódcy na rzecz generała W. von Brauchitscha. Zginął w wojnie polsko-niemieckiej we wrześniu 1939.

jak go zastrzelili z tego ckm'u? przeciez generał nie siedzi na pierwszej lini walk tylko chen, chen od całego zamieszania.

_________________
Michał A.

oj no po prostu musiał wyjść za potrzebą i niestety udał się do wychodka po złej stronie frontu(czytaj: mniej przyjaznej niemcom)a zresztą jest on uwieczniony w filmie "jak rozptałem II wojne światową" na początku dolas go zobaczył a generał bardzo się przejął i zaczął spieprzać do wychodka ale franek był szybszy wyjął z kieszeni swój ckm no i jeden frag więcej miał...

_________________

heh:) Było tak niemcy atakowali jakas faabryke z folwarkiem wtedy zza rzezni wyszlo paru wysokich oficerow i von Fritsch stali za murkiem i obserwowal. Wtdy dostrzegł i ch por.Borkowski i oddał w ch strone serie z ckm. pociski rykoszetowaly od muru rzezni i jeden z nich trafil von Fritscha w glowna tetnice uda...........

..........no może trzeba by tego Borkowskiego sciagnąć do jakiegoś klanu skoro ma taki skill

no to mu niezla rzeznie zrobil

_________________
http://www.bravo-company.pl

Moim zdaniem i tak dostał z bazookie jak się odlewał

Biedak....