Teraz jest 27 lis 2024, 08:44

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 29 lip 2003, 08:11 
Offline

Dołączył(a): 5 lut 2003, 13:23
Posty: 405
Lokalizacja: Rzeszów
Jak myślcie (wyobrazacie sobie) co by było gdyby Hitler otrzymał Bombe A w sierpniu 1944 r?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 lip 2003, 08:32 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 cze 2003, 15:36
Posty: 2259
Lokalizacja: Gliwice
Zrzuciłby je na Anglię i Rosję. I teraz nie mówiłbyś po Polsku tylko w języku Goethego :D. Był nawet taki film "Fatherland" pokazujący alternatywną mozliwość co by było gdyby....


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 lip 2003, 10:09 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 kwi 2003, 17:57
Posty: 3602
Lokalizacja: Warszawa
generalnie by bylo do du... pupy, na swiecie pozastlyby tylko nacje albo przychylne hitlerowi albo zdatne do niewolniczej pracy, w fatherlandzie niezle bylo pokazane pseudo demokratyczne panstwo totalitarne, i teraz zamiast poteg europy i rosji mielibysmy panstwo syna hitlera prowadzace wymiane handlowa z usa

_________________
http://www.bravo-company.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2003, 10:12 
Offline

Dołączył(a): 28 sty 2003, 23:54
Posty: 119
Gruppenfuhrer napisał(a):
Jak myślcie (wyobrazacie sobie) co by było gdyby Hitler otrzymał Bombe A w sierpniu 1944 r?


Sądzę, że nic. Aliantom pozostawała możliwość masowej retaliacji bronią chemiczną, przy której broń A Hitlera byłaby jak kapiszonowiec. Po masowych bombardowaniach, którym Hitler przecież w żaden sposób nie byłby w stanie zapobiec, zginęłoby pewnie ze 3-4 milionu Niemców w pierwszym tygodniu. Jako ofiara broni chemicznej z I wojny światowej, Adolf miał to na uwadze. Zatem nawet gdyby miał broń A, pewnie by jej nie użył. W sierpniu 1944 było już za późno.

Poza tym na początku broń A bardzo trudno było produkować. Przez kilka pierwszych lat USA dysponujące przecież przemysłem kilka razy wydajniejscym niż Rzesza było w stanie wyprodukować ledwie kilka bomb.
Alianci dysponując już (teoretycznymi) danymi z programu Manhattan wiedzieliby, że Hitler nie może takich bomb mieć dużo. I za dużo nie mógłby nimi zrobić. A wojna miała się ku końcowi i Rzesza była skończona. Lada moment Rosjanie mieli ruszyć do Bagrationa i dotrzeć do Wisły.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 lip 2003, 10:44 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 kwi 2003, 16:59
Posty: 2604
:D :lol: nie no nie będe komentował przedmówcy bo mi ręce opadają(nie chodzi tylko o ten topic)
"sądzę że nic" cytat skąd ty bierzesz takie głupoty...jakie książki czytasz???na czym się opierasz że piszesz w większości pierdoły niezgodne z faktami znanymi wszystkim i niezaprzeczalnymi (może jakieś książki masz z lat 60-tych bo takich pierdół dawno nie słyszałem...mówiłeś że Wołoszańskiego nie czytasz bo przeinacza itp..to co czytasz????? skąd bierzesz te twoje "fakty"?????

a ja napisze że pewnie hitler by przekazał tą bombę aliantom w geście dobrej woli......bo tak przeczytałem w "fachowej" książce :D :lol:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 lip 2003, 11:32 
Offline

Dołączył(a): 28 sty 2003, 23:54
Posty: 119
MK napisał(a):
:D :lol: nie no nie będe komentował przedmówcy bo mi ręce opadają(nie chodzi tylko o ten topic)
"sądzę że nic" cytat skąd ty bierzesz takie głupoty...

Hmm... to teraz nadeszła faza ad personam?

MK napisał(a):
jakie książki czytasz??

Czyżbyś się kolego spodziewał, że teraz rzucę Ci dwa tytuły, które zawierają w sobie całą wiedzę, którą wyczytałem i która skłoniła mnie do takiego a nie innego spojrzenia na pewne sprawy? Sądzisz, że to była jedna książka? Dwie? Pięć? Gdyby to było takie łatwe.

MK napisał(a):
?na czym się opierasz że piszesz w większości pierdoły

Oczywiście masz prawo oceniać krytycznie moje poglądy, życzyłbym sobie jednak, aby zamiast nic nie mówiących ocen typu "pierdoły", rzucił na szlę dyskusji jakieś argumenty. W którym konkretnie miejscu piszę nieprawdę? Dlaczego? Ja wtedy uzasadnię swoje zdanie. Tak właśnie wygląda cywilizowana dyskusja, na którą - mam nadzieję - masz ochotę.

MK napisał(a):
niezgodne z faktami znanymi wszystkim i niezaprzeczalnymi

Na tym właśnie polega problem "znane wszystkim", "niezaprzeczalne". A dlaczego tak jest? Bo wielu ludzi powtarza zasłyszane/przeczytane tezy bez zastanowienia. Zachęcam właśnie do tego,żeby się zastanowić. Uargumentować. Zamiast obrzucać błotem z wyżyn "faktów znanym wszystkim i niezaprzeczalnym". To, że Ziemia jest płaska, też kiedyś było "faktem znanym wszystkim i niezaprzeczalnym".

MK napisał(a):
(może jakieś książki masz z lat 60-tych

Niestety nie mam, chciaż czytałem niedawno świetne opracowanie na temat taktyki i szutki operacyjnej Niemców i Rosjan w II wojnie.

MK napisał(a):
bo takich pierdół dawno nie słyszałem...mówiłeś że Wołoszańskiego nie czytasz bo przeinacza itp..to co czytasz?????

Chcesz dyskutować z książkami, które przeczytałem, czy ze mną?

MK napisał(a):
skąd bierzesz te twoje "fakty"?????

Które konkretnie? Zacytuj.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 lip 2003, 12:16 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 kwi 2003, 16:59
Posty: 2604
nie wiem czy wiesz ale istnieją autorzy książek mają cy niejaką "renome"
(dlatego że śa to sprawdzeni i wiarygofni historycy jeszcze jak chodziłem do szkoły do duża część historyków opierała się na nich)i cieszący się powszechnym poważaniem i do takich właśnie min.należy Wołoszński.....a ty nie podałeś żadnych żródeł czyli opierasz się na całej masie niesprawdzonych teorii,hipotez itp.. "wielu ludzi powtarza zasłyszane itp itd...."NIE to są fakty historycznie sprawdzone(moge ci podać książki z tytuami i stronami na których są najdrobniejsze dane...napisane przez znwców tematu(jakbym chciał cytować to musiałbym 99% twoich textów cytować i cooo???? po co?? żeby usłyszeć bo tak jest ble ble .....
a poza tym opieram się na całej masie programów typu discovery....
czasopisma różnego rodzaju...

PS nic do ciebie nie mam ale chce wiedzieć zkąd bierzesz te "rewelacje"
min.SS było gorzej wyszkolone niż WH itp...nie znam autora książki czy historyka który z tobą by się zgodził...

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 lip 2003, 12:50 
Offline

Dołączył(a): 2 lut 2003, 14:02
Posty: 684
Lokalizacja: Omaha beach
hmm ja to widze tak :

w 1943 nazisci zaczynaja prace nad bronia jadrowa...woja sie to czy jak w kartach histori kleska w stalingradzie itd...w 1944 podczas gy alianci są w paryzu..hitler ma juz swoja pierwsza bombe...nadal czeka....styczen 1945..kazdy juz wie że niemcy przegraja tą wojne..hitle postanawia przewieśc 2 bomby do alp..zaś jedną postanawia zatrzymać w berlinie...w szybkim pospiechu zostaje zbudowany bunkier w centum miasta kwiecien 1945..ruski jusz sa kilka kroków od berlina..alianci "bawią sie" juz we wschodnich niemczech....

Szturm na berlin.. 3 dni przed swoim samobójstwem hitler wysył swoje ostatnie bombowce nad moskwe i londyn....bombowiec lecący na londyn zostaje zestrzelony do kanału la manche..natomiast jakims cudem drugi bombowiec dolaruje nad stolice ZSRR i zrzucam ja.....ginie ponad190 tys ludzi....kilka godzi przed smiercia...gdy sowieci szturmuja ulice berlina..i ostrzeliwuja okolice kancelari rzeszy...hitler wydaje rozkaz zdetonowania bomby w berlinie....gine 60 tys ludzi

po wojnie Sovieci oskarzaja Usa i Angilie o to ze nic nie zrobily by nie dopuscic do tych tragedi....rosjanie zrywaja wszelkie porozumienia i groza ze beda zwekszali liczbe swoich atomowych zasobów...amerykanie równiez...a dalej to juz sami se pomyslcie

_________________
"I rather have a bottle in front of me than a frontal lobotomy"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 lip 2003, 13:24 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 kwi 2003, 17:57
Posty: 3602
Lokalizacja: Warszawa
HeLmUt napisał(a):
....bombowiec lecący na londyn zostaje zestrzelony do kanału la manche..natomiast jakims cudem drugi bombowiec dolaruje nad stolice ZSRR i zrzucam ja.....ginie ponad190 tys ludzi....kilka godzi przed smiercia...gdy sowieci szturmuja ulice berlina..i ostrzeliwuja okolice kancelari rzeszy...hitler wydaje rozkaz zdetonowania bomby w berlinie....gine 60 tys ludzi

amni jeden ani drugi bombowiec nie mialyby szansy doleciec, bez eskorty, samotny nie mialby po prostu szans, poza tym zastanowmy sie koto wykonalby taki kretynski samobojczy rozkaz (misja bez powrotu), pod sam koniec wojny nikt juz nie wierzyl w hitlera moze oprocz zaslepionych i otumanionych propaganda czlonków hitlerjugend, ale oni nie byliby zdolni do poprowadzenia bombowcow na taka misje ;), ich piloci predzej by wyskoczyli na spadochronach niz polecieli ginac za hitlera w ostatniej fazie na pewno przegranej wojny

_________________
http://www.bravo-company.pl


Ostatnio edytowano 29 lip 2003, 13:43 przez Holman, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 lip 2003, 13:42 
Offline

Dołączył(a): 5 lut 2003, 13:23
Posty: 405
Lokalizacja: Rzeszów
Dobrze ludzie świetnie Helmut, Może napsizemy ksiązke z gatunku political fiction?:)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 lip 2003, 15:40 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 mar 2003, 05:17
Posty: 5637
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Niemcy mieli odpowiedni bombowiec. O ile pamiętam w trakcie lotu testowego doleciał do wybrzeży Ameryki Południowej potem wrócił do Niemiec (bez międzylądowania). Więc lot z atomówką nad Nowy York byłby realny. Tam miałby (szczególnie jakby nadleciał noca) całkiem duże szanse na udany atak - w czasie 2 wojny światowej niełatwo było przechwycić pojedynczy samolot. Tylko, że: #1 Niemcy nie mieli atomówki, #2 co by to dało? Te kilka (ewentualnie) atomówek to za mało, aby cokolwiek zdziałać - jedynie pogorszyliby swoją sytuację. Alianci by odpwiedzieli bez najmniejszych ograniczeń.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 lip 2003, 15:46 
Offline

Dołączył(a): 5 lut 2003, 13:23
Posty: 405
Lokalizacja: Rzeszów
nie zapominajcie o odzialywaniu psychologicznym, grozba ataku jadrowego na londyn moglo wymusic poddanie sie wielkiej brytani, a atak na normandie (gdzie bylo wtedy wiekszosc zolnierzy alianckich) mogl szybko zmienic dalsze losy wojny....


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 lip 2003, 16:13 
Offline

Dołączył(a): 28 sty 2003, 23:54
Posty: 119
MK napisał(a):
nie wiem czy wiesz ale istnieją autorzy książek mają cy niejaką "renome"

Wiem. W czasach, gdy uważano Ziemię za płaską także istnieli tacy autorzy - i powagą swojej renomy stali na straży poglądu o płaskości naszej planety.

Jak dla mnie to pułapka. - zgadzać się z kimś tak, żeby bezkrytycznie cytować jego poglądy. Pewnie - są ludzie, którzy wiedzą więcej niż inni, ale zawsze wnioski, które wyciągają, są nierozerwalnie związane z ich światopoglądem.

Stąd ja nie popieram popierania jakichkolwiek autorytetów. Staram sie wygrzebać sobie własny pogląd na sprawę z opracowań innych, z przytaczanych przez nich faktów. Że popełniam przy tym błędy i czasem się mylę? Bywa. Nikt nie jest doskonały,

MK napisał(a):
(dlatego że śa to sprawdzeni i wiarygofni historycy jeszcze jak chodziłem do szkoły do duża część historyków opierała się na nich)i cieszący się powszechnym poważaniem

Cóż poważanie ma do faktów i poglądów? X może sobie być największym historykiem świata, ale jak (na przykład) napisze, że Konig Tiger to był najlepszy czołg II wojny, to z szacunku dla jego renomy uprzejmie zwróce mu uwagę, że "nie ma racji" - zamiast nazwać rzecz po imieniu - że bzdury plecie.

MK napisał(a):
i do takich właśnie min.należy Wołoszński.....

Z całym szacunkiem, ale Bogusław Wołoszański _nie_jest_historykiem_
To, że się zajmuje historią _wcale_ nie czyni z niego historyka.

MK napisał(a):
a ty nie podałeś żadnych żródeł czyli opierasz się na całej masie niesprawdzonych teorii,hipotez itp..

Nie sformułowałbym tego w ten sposób. Takie a nei inne poglądy nie wykluły mi się w głowie przed chwilą. To owoc lektury dziesiątek książek, artykułów i dyskusji. Nie uzurpuję sobie prawa do stwierdzenia, że to prawda obiektywna - mam po prostu odmienny pogląd, który argumentuję zgromadzoną wiedzą. Nie jestem historykiem, więc źródeł nie kolekcjonuję.

MK napisał(a):
"wielu ludzi powtarza zasłyszane itp itd...."NIE to są fakty historycznie sprawdzone(moge ci podać książki z tytuami i stronami na których są najdrobniejsze dane...napisane przez znwców tematu

Ale w książkach, które mi zacytujesz też nie ma prawdy obiektywnej. Sądzisz, że ktoś, kto napisał książkę o Waffen-SS (dodajmy, zapewne książkę popularną, wydana z inetncją, żeby sprzedawała się jak najlepiej) zawrze tam tezę, że W-SS było do dupy? A kto mu to kupi? W świadomości ludzi - zapytaj kilka osób tak z nienacka, czy W-SS było najlepsze? przekonasz się - utarło się, że Niemcy byli najlepsi, i tylko kurna jakimś cudem przegrali.

MK napisał(a):
(jakbym chciał cytować to musiałbym 99% twoich textów cytować i cooo???? po co?? żeby usłyszeć bo tak jest ble ble .....

Spróbuj czasem.

MK napisał(a):
a poza tym opieram się na całej masie programów typu discovery....

To bardzo niedobrze, bo Discovery jest programem popularnym i oni też jadą głównie na popularnych tezach.

MK napisał(a):
czasopisma różnego rodzaju...

To już lepiej.

MK napisał(a):
PS nic do ciebie nie mam ale chce wiedzieć zkąd bierzesz te "rewelacje" min.SS było gorzej wyszkolone niż WH itp...nie znam autora książki czy historyka który z tobą by się zgodził...

Cieszę się, że nic do mnie nie masz.

A co do rewelacji - na początek małe uściślenie - nie wykluczam faktu, że pojedynczy SS-Schutze w jednostce SS był lepiej wyszkolony (siła, celność, zajadłośc) od żołnierza Wehrmachtu. Pisząc "SS było gorzej wyszkolone od Whermachtu" mam na myśli fakt, że nawet najbardziej elitarna jednostka W-SS była mniej elastyczna i mniej spoista od najlepszej jednostki Wehrmachtu.. Howgh.

Poza tym - przeprowadź proste rozumowanie. Na poczatku wojny Wehrmacht był dobrze wyszkoloną, acz niespecjalnie sprawdzoną w walce wojenną maszyną. Potem była Polska, Norwegia, Francja, Jugosławia - same sukcesy, okupione niewielkimi stratami. Czyli przed inwazją na ZSRR mamy świetnie wyszkoloną i doświadczona armię. Dywizji Waffen SS jest wtedy ile? Najwyżej kilka? Ich stany osobowe pochodzą z werbunku ochotniczego - także z Wehrmachtu. Prezentują więc sobą razem z doborowymi jednostkami Wehrmachtu najwyższą jakość niemieckiej armii. Potem mamy front wschodni - bardzo duże straty w całej armii do zakończenia operacji Tajfun w 1942, potem kolejna kampaniia i klęska 6 armii pod Stalingradem, potem nastepna ofensywa i klęska na Łuku Kurskim, w nastepnym roku Bagration i katastrofa grupy armii Środek. Zatem armia niemiecka od swojej szczytowej formy ponosiła coraz większe straty - a wiązało się z nimi wykruszanie oficerów i - szalenie ważnych w niemieckiej strukturze - podoficerów. Było ich siłą rzeczy coraz mniej, więc szkolono ich coraz krócej i coraz szybciej znikali w szeregu. Przez pewien czas gros uzupełnień otrzymywał Wehrmacht, potem - ale bardzo późno - zmieniło się to na korzyśc Waffen-SS.. Jednak strumień uzupełnień był nie tylko coraz mniejszy, ale i coraz gorszej jakości - tym bardziej, że długo kryteria przyjęcia do W-SS były pozamerytoryczne.
Skoro cały system uzupełnień i szkolenia sypał się od zimy 1941/1942, to w jaki sposób dywizje W-SS - zwłaszcza w okresie, gdy Wehrmacht otrzymywał gros uzupełnień - mogły być lepsze od oddziałów Wehrmachtu? Nie posiadając odpowiedniej liczby wyszkolonych oficerów i podoficerów? W sytuacji, gdy im bliżej końca wojny dane oddziały W-SS formowano i uzupełniano, tym więcej w kwestii obsadzania stanowisk dowódczych mieli do powiedzenia bonzowie partyjni. Gruppenfuhrerzy tacy jak Paul Hausser czy Sepp Dietrich to były nieliczne rodzynki w morzu niekompetencji, jaka rozlała się po sztabach Waffen-SS bliżej końca wojny.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 lip 2003, 16:16 
Offline

Dołączył(a): 28 sty 2003, 23:54
Posty: 119
_XENA_ napisał(a):
Niemcy mieli odpowiedni bombowiec. O ile pamiętam w trakcie lotu testowego doleciał do wybrzeży Ameryki Południowej potem wrócił do Niemiec (bez międzylądowania).

To niepotwierdzona hipoteza, obawiam się. Podobno poleciał. Podobno doleciał i wrócił. Faktów brak, ja przynajmniej nigdzie się nie spotkałem z dowodami. Miał to być Ju 390. "Amerikabomber"

BTW - wiecie dlaczego Niemcy nie mieli w ogóle bombowców strategicznych (mimo powstania kilku udanych prototypów)? Na początku 1939 Goering wizytując zakładu lotnicze Junkersa wpakował się na prototyp Ju 390 (czego inżynierowie gorączkowo starali się uniknąć, wiedząc, że późniejszy Herr Mayer zwalcza ideę bombowca strategicznego). Kiedy dowiedział się, że zamiast jednego czterosilnikowego Ju 390 można wyprodukować 2,5 bombowca dwusilnikowego, kazał natychmiast przerwać produkcję.


Ostatnio edytowano 29 lip 2003, 16:22 przez gregolec, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 lip 2003, 16:18 
Offline

Dołączył(a): 28 sty 2003, 23:54
Posty: 119
Gruppenfuhrer napisał(a):
nie zapominajcie o odzialywaniu psychologicznym, grozba ataku jadrowego na londyn moglo wymusic poddanie sie wielkiej brytani, a atak na normandie (gdzie bylo wtedy wiekszosc zolnierzy alianckich) mogl szybko zmienic dalsze losy wojny....

Nic by nie zmienił. Obszar działania pojedynczej głowicy nuklearnej rozmiaru tej z Hiroshimy to kwadrato o boku kilku kilometrów. Jakby sie spieli, to może udałoby się nawet jedną aliancką dywizję zniszczyć. A jak już pisałem odwet chemiczny zamieniłby Niemcy w pustynię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL