Na naszym forum spotykamy się z tym pierwszy raz. Warto zauważyć, że tak samo jak istnieje artykuł o treściach mogących obrazić uczucia religijne, istnieje artykuł o wolności wypowiedzi.
Polecam lektury na ten temat. Są to bardzo ciekawe rozważania próbujące znaleźć odpowiedź na pytania:
Czym są uczucia religijne?
Czy i kiedy można je obrazić?
Gdzie kończy się wolność słowa, a zaczyna bluźnierstwo?
Z jednej strony mamy Polskę, kraj, w którym podkreśla się nieustannie religijność zdecydowanej większości obywateli i - jakby nadrzędność jednej z religii (którą rzekomo obraża przedstawiona gierka), jak również orzeczenia polskich sądów, które w innych krajach UE po prostu by nie przeszły. Podobne do polskiego punkty o obrazie uczuc religijnych istnieją również w innych krajach (już nie we wszystkich), lecz zazwyczaj są martwym punktem prawa.
Najwyższa instancja, jaką jest Europejski Trybunał Praw Czlowieka sformułował to w ten sposób
Swoboda wypowiedzi artystycznych ma podstawowe znaczenie w demokratycznym społeczeństwie. Typowe dla niedemokratycznych społeczeństw są poważne ograniczenia wolności artystycznej oraz swobody obiegu dzieł sztuki. Artysta przedstawia w swojej twórczości nie tylko osobistą wizję świata, ale również poglądy na świat, w którym żyje. W ten sposób sztuka nie tylko pomaga w kształtowaniu opinii publicznej, ale także ją wyraża i ułatwia stawianie czoła najważniejszym problemom codzienności." Na początku lat. 90. ubiegłego stulecia zostało to uzupełnione przez Trybunał Strasburski dopowiedzeniem, iż dotyczy to także idei, "które obrażają, szokują lub niepokoją państwo lub jakąś część ludności".
jednakże stoi także na stanowisku, że prawo danego państwa ma decydujące znaczenie dla określenia, czy obrażono uczucia religijne. A jesteśmy w Polsce, w której przechodzą rzeczy nie mające szans przejść gdzie indziej.
Polska ustawa zaś... jest słaba, nieprecyzyjna i w ogóle do bani. Nie wynika z niej nic, a może wręcz przeciwnie, da się pod nią podciagnąć o wiele za dużo.
Podsumowując, jako moderator decyduję się zablokować link, który "uraża uczucia religijne" bo tak został zgłoszony. Jednakże jako precedens, dam to do rozważenia reszcie moderatorów, a jako zdeklarowany ateista i zwolennik prawa do wolności wypowiedzi mam nadzieję, że będą za tym żeby odblokować link.
hehe, ten temat to świetny przykład jak z igły zrobic widły.
PS: Temat zostawiam otwarty, być może ktoś będzie miał ochote coś dopisać. Przypominam o nieobrażaniu innych w dyskusji, oraz o tym, że temat dotyczy bijatyki (a'la Street Fighter) w której w rolach głownych występują postacie biblijne.
_________________ Battlestations Midway - moja nowa pasja  Podpis nieczytelny...
|