Gabe Nawell, Managing Director Valve:
Ever have one of those weeks? This has just not been the best couple of days for me or for Valve.

Yes, the source code that has been posted is the HL-2 source code.

Here is what we know:

1) Starting around 9/11 of this year, someone other than me was accessing my email account. This has been determined by looking at traffic on our email server versus my travel schedule.

2) Shortly afterwards my machine started acting weird (right-clicking on executables would crash explorer). I was unable to find a virus or trojan on my machine, I reformatted my hard drive, and reinstalled.

3) For the next week, there appears to have been suspicious activity on my webmail account.

4) Around 9/19 someone made a copy of the HL-2 source tree.

5) At some point, keystroke recorders got installed on several machines at Valve. Our speculation is that these were done via a buffer overflow in Outlook's preview pane. This recorder is apparently a customized version of RemoteAnywhere created to infect Valve (at least it hasn't been seen anywhere else, and isn't detected by normal virus scanning tools).

6) Periodically for the last year we've been the subject of a variety of denial of service attacks targetted at our webservers and at Steam. We don't know if these are related or independent.

Well, this sucks.

What I'd appreciate is the assistance of the community in tracking this down. I have a special email address for people to send information to, helpvalve@valvesoftware.com. If you have information about the denial of service attacks or the infiltration of our network, please send the details. There are some pretty obvious places to start with the posts and records in IRC, so if you can point us in the right direction, that would be great.

We at Valve have always thought of ourselves as being part of a community, and I can't imagine a better group of people to help us take care of these problems than this community.

Gabe

To może ja wrzuce swoje tłumaczenie - może nie być w 100% zgodne z oryginałem, za co serdecznie przepraszam.

Ostatnie kilka dni nie było najlepsze, zarówno dla mnie jak i dla Valve.
Zgadza się, kod źródłowy, który pojawił się w sieci jest kodem źródłowym HL-2.
A oto, co wiemy:
1) Około 11 IX br. ktoś inny niż ja dostał się do mojej skrzynki pocztowej. Ustaliliśmy to porównując ruch na naszym serwerze pocztowym z moim planem zajęć.
2) Niedługo potem mój komputer zaczął dziwnie zachowywać się (kliknięcie prawym przyciskiem na wykonywalnych plikach powodowało wywalanie się Explorera). Mimo że nie znalazłem na kompie żadnego wirusa ani trojana, przeformatowałem dysk i przeinstalowałem system.
3) Przez następny tydzień zauważyliśmy podejrzaną działalność na mojej skrzynce mailowej.
4) Około 19 IX ktoś wykonał kopię drzewka źródłowego HL-2
5) W jakiś sposób na kilka komputerów w siedzibie Valve dostał się program do rejestrowania wciskanych na klawiaturze przycisków. Programik ten to zmodyfikowana wersja RemoteAnywhere, stworzona specjalnie by zainfekować komputery Valve (nigdzie indziej ich nie widziano i nie są wykrywane przez standardowe skanery antywirusowe).
6) W ciągu ostatniego roku nasze serwery sieciowe były wielokrotnie celem ataków. Nie wiemy jednak czy ma to jakiś związek z kradzieżą kodu.
Ogólnie rzecz biorąc to niezła lipa. (BTW: Ma ktoś lepszy odpowiednik "It sucks" ???)
Chciałbym jeszcze poprosić internautów o pomoc społeczność w namierzeniu sprawców ataku. Uruchomiliśmy specjalny adres e-mail, na który można przysyłać wszelkie informacje helpvalve@valvesoftware.com. Jeśli masz jakąkolwiek wiadomość o atakach na nasze serwery, bądź o infiltracji naszej sieci, prosimy przyślij szczegóły. Są pewne oczywiste miejsca, aby rozpocząć poszukiwania: posty i zapisy rozmów IRC. Jeżeli tylko możesz nas pokierować na odpowiedni ślad, to byłoby to wspaniałe.
My, programiści w Valve zawsze uważaliśmy się za część społeczności i nie możemy sobie wyobrazić lepszej grupy ludzi mogącej pomóc nam z tym problemem niż ta społeczność.
Gabe

Nie wiem co takie śmiesznego jest w tym drprzem. 5 lat pracy poszło z dymem w dwa tygodnie.

Ale Polacy sa znani z nieszanowania cudzej pracy...