Siemka, to nie jest związane z BF'em ani niczym o tym forum.

Mam 11lat (tak, tak - mało). Kiedy byłem troszkę mniejszy umiałem
się z wszystkiego cieszyć, chodzi o gry, kupione rzeczy . Teraz,
może nie teraz, ale kiedyś się to zmieniło. Może z jakieś 3 lata temu.
Straciłem umiejętność cieszenia się czymś. Od lipca dostałem
internet 20Mb/s - teraz to już w ogóle przepadła umiejętność
cieszenia się. Tak, tak - kilka gier się pobrało. Ale chyba tylko
takich które były bardzo drogie, a ja je zobaczyłem np. u
Rocka lub ROJa. Hmm, może nie chodzi o to, że nie mam pieniędzy,
bo kieszonkowych mam dużo, ale jakoś to kupowanie gier przestało mnie cieszyć.
Jakoś w kwietniu przestałem kupować gry, ale zamierzam to zmienić.
Zamierzam znowu wrócić do starych czasów i kupować, nakur*ia*.
Co myślicie o tej krótkiej historyjce? Macie jakieś rady
żeby przywrócić klimat cieszenia się z gier? Tak na marginesie
te 20Mb/s nie służy mi już do pobierania gier. Troszkę wydoroślałem
i zrozumiałem, że twórca pochłania pieniądze, czas - trzeba to docenić
i jeśli się chce daną gre - trzeba ją kupić.

No dobra. A tak BTW. czy ogólnie kupienie BF3 Premium Editon i Black Ops 2 będą szły w pare? Opłaca się kupić Black Ops 2?

Jeśli przyczyną jest to, że te gry miałeś tak 'dostępne' to nie wiem czy fakt, że je kupisz przywróci Ci frajdę z grania. Ja mam podobny problem tylko nie nazywałbym go problemem Nowe tytuły już mnie nie kręcą, a z tych starych co ciekawsze przeszedłem Kiedyś tych gier było mniej i były one po prostu fajniejsze. Tyle się pisze o 'klimacie' starych gier tylko co to do końca dla każdego znaczy? Dla mnie w tych starych grach liczyła się ta niepowtarzalność, takie pionierstwo - teraz powiesz, że ta gra jest podobna do tej gry, to już było, to widziałeś. Problem jest z tworzeniem nowych pomysłów więc po prostu udoskonala się to co było. Nie mam dla Ciebie rad, mi by było szkoda wydawać tyle pieniędzy na gierki, które wyglądają po prostu ładniej od swoich pierwowzorów i które możesz ukończyć w 3 godziny, albo pomarnować czas online szlifując skill w grze, w którą i tak zawsze ktoś będzie od Ciebie lepszy (oczywiście nie namawiam nikogo do piractwa :p). Na Twoim miejscu posprawdzał bym jakieś stare tytuły, wg. mnie są one i tańsze i lepsze. Oczywiście jeśli piszesz o 'starym klimacie' to w gierki offline gra się bez solucji

Było to tak, że czy to ciocia, mama, tata (chodzi o prezenty na gwiazdke, urodziny, dzień dziecka) ktoś kupił tą grę na np. 3 miesiące i potrafiłem w nią grać przez 3 miesiące, pamiętam, że nie miałem internetu. Może to przez to? Żeby przejść jakąś misje musiałem się natrudzić, a teraz zaglądam, pyk pyk i po sprawie . Były mi udostępniane przez moich rodziców itp. Dopiero wtedy kiedy dostałem ten internet przyszła mi myśl, żeby tam ściągnąć... Fife 2004 której nie ma już raczej w sklepach.
Kurcze, no nie wiem. Może to przez zanik kupowania gier, bądź przez ten internet dzięki któremu możemy wszystko zrobić. No nic... Pora nie użalać się nad sobą i kupić
BF3, bo już mnie korci ;P.

Synu... (żarcik oczywiście ale ja mam 30 lat więc wiesz...) powiem Ci tak - wszystko się nudzi, a człowiek staje się coraz bardziej wybredny. Na gry i przyjemność z grania też to oczywiście działa. Ja miałem bardzo długą przerwę od grania (przełom XX i XXI w) ale pykałem w gierki składające się jeszcze z kilkudziesięciu pikselów i te zapisywane na kasetach magnetofonowych. Wtedy mnie to strasznie jarało mimo, że grało się godzinę, a ponad godzinę trzeba było to ustrojstwo dostrajać. A dziś? Mam swoje ulubione serie (typy/konwencje/marki), kupuje kilka gier w roku i innego "badziewia" nawet nie ruszam. A jak już chcę kupić coś "nowego" to bardzo dokładnie sprawdzam (głownie dzięki branżowej prasie i YT) czy to aby produkcja dla mnie i czy tym samym nie zmarnuję na nią swojego czasu i pieniędzy.

PS 1
Mam nadzieję, że nie trolujesz

PS 2
A jeśli nie... to nawet ogarnięty z Niego dziaciak, co? Pisać i wysłowić się umie. Nawet pozwoliłbym Ci grać w BFa chociaż to gra od 16 lat

PS 3
Dobrze gadasz Kolego 264!

Edit:
To mnie rozwaliło:


Rośniesz, doroślejesz, stajesz się bardzie krytyczny. To naturalne. Weź pogadaj z rodzicami o dojrzewaniu bo zaczynam się o Ciebie martwić, a Cię polubiłem

_________________
Amor Patriae nostra lex! Sapere aude!

Dodam też od siebie że w świat PC wlazłem jak miałem niewiem, 8 lat ? Teraz nadchodzi już 20 i wciąż gram w gry , ale często nachodzą mnie myśli "k**** ale zajefajnie było grać te epickie momenty cod2 , bf 1942 , chciałbym żeby to wróciło"
Niestety takie epickie klimaty nie wrócą ponieważ technika idzie do przodu - a nie do tyłu... Gdy dziś widze NFS Most Wandeth 2 to nie kojarzy mi się to już w ogóle z NFS MW 1 ...
I dokładnie tak jak mówi Huzar , człowieki dorośleją i zmieniają się - jedne rzeczy przestają ich bawić zaś inne fascynują

_________________

Między jednym .uchem a drugim !uchem jest Głowa ! Ja tu siedzę i kieruje ruchem !

Miałeś przykrą okazje urodzić się w czasach, w których wszystko już było.

Ja mam 18 lat i nadal zacieszam, gdy bawie się klockami lego, oczywiście tymi z lat 90, oryginalna kolekcja w spadku po bracie, chociaż nawiasem mówiąc klocki lego od momentu, w którym je wynaleziono nie zmieniły się znacznie, zostały raczej znormalizowane i pozostały takie jak kiedyś. Zacieszam, gdy mam nową gre na konsole, z racji tego, że gry są drogie to jest to bardzo rzadkie zjawisko, na kompie nie mam możliwości "pobrania" czegoś, ponieważ jest zbyt słaby, ciesze się z prezentów, ciesze się z ludzi

A Ty, imo masz za dużo pieniędzy, gdyby rodzice ograniczyli Ci kieszonkowe, powiedzmy do 10 zł na doładowanie telefonu raz na miesiąc + jakieś złocisze na słodycze to inaczej byś to wszystko postrzegał.

_________________
http://socialclub.rockstargames.com/crew/the_agency_pl
Polska ekipa GTA V: Online [PS4][PS3][XBOX360][PC]

Nie, nie. Takich wielkich pieniędzy nie dostaje ^^. Powoli się to ustatkowuje, powoli bardziej ciesze się czymś innym...

Temat do zamknięcia.