Ach, ta subtelna różnica między patriotą a Patriotą, naszą ojczyzną a Naszą Ojczyzną, ponownie spalonym symbolem różnorodności i przyjaźni na Euro 2012 a symbolem homoseksualizmu. Pokazywanie środkowego palca Prezydentowi i organizowanie własnego,
lepszego marszu jest istotnie powodem do dumy z bycia Prawdziwym Polakiem, poszanowaniem niekończącej się listy naszych prezydentów i wartości demokratycznych na których Rzeczpospolita wyrastała już od czasów średniowiecznych. Z drugiej strony nawet Adaś Miauczyński w Dniu Świra precyzyjnie wyraził się, do czego służy współczesna demokracja w Polsce i tu się z nim trzeba zgodzić. Zakładając że ona w ogóle istnieje, bo My Patryjoci wiemy, że to wszystko układ okrągłego stołu, żądzą komuchy a my żyjemy w kondominium karmionym reżymowymi mediami.
Nie chce mi się rozpisywać, w każdym razie obczajcie jak wygląda Jedyna Słuszna Relacja z Jedynej Niezależnie Niezależnej Telewizji dla Prawdziwych Polaków Katolików, beka murowana:
http://youtu.be/3cBofeo1Y74 Jutro jeszcze przed śniadankiem odpalam niezależną.pl, salon24.pl i gpcodziennie.pl, taka ilość fantastycznych felietonów i skeczy zdarza się tylko raz w roku, patrz filmik.
Ja 11 listopada będę obchodził kiedy przestaną wychodzić tego dnia kretyni kupczącymi flagami, którzy nie wiedzą lub nie rozumieją co znaczy
Rzeczpospolita Polska, którzy nie znają preambuły i pierwszego artykułu Konstytucji, którzy uważają się za uprawnionych do decydowania kto jest Polakiem i patriotą a kto nie, kto ma prawo tu żyć a kto nie, gdzie jest Polska a gdzie nie itp. (Znowu na myśl przechodzi Dzień Świra ze spieraniem się czyja racja jest "najmojsza", ale to tak na marginesie.) Nie mówię nawet o uczestnikach tego marszu(zupełnie już odbiegłem od tematu), bo to jasne że większość osób w jego pochodzie to normalni ludzie którzy niczego nie podpalali ani niczym w nikogo nie rzucali, tylko po co brać w nim udział wiedząc, że skończy się to jak zwykle i mając tyle alternatyw? Nie wiem, choć mogę zgadywać. A moje przemyślenia na temat 11 listopada świetnie podsumował swoim rysunkiem Raczkowski, który zresztą znany jest z tego, że podobnie jak PiS czy ONR kupczy(ł) flagami Polski, tyle że nieco bardziej dosłownie.
Jak tu się jednak uśmiechać, skoro od czasu mocnych słów Prezesa po katastrofie smoleńskiej padają coraz bardziej bezczelne słowa i nikt nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności? Kiedy staje pod tą nieszczęsną tęczą, pierwotnie zrobioną przez dzieci i bezdomnych, kolejny narodowy cep (jakiś Winnicki) i wygłasza, że
"Mówię do wszystkich członków straży Marszu Niepodległości: jesteście Polsce potrzebni. Rozwijajcie się. Oby tak dalej! Na straż Marszu Niepodległości rękę podnosi tylko lewak. Żaden prawy Polak tego nie zrobi.(...)
Na pl. Zbawiciela spłonęła tęcza. Takich aktów nie popieram, nie wiem, kto za tym stał. Ale trzeba jasno powiedzieć: spłonął symbol zarazy. Ten symbol to wielkie zagrożenia dla Polski, to symbol rewolucji lewackiej. Żeby rewolucja była skuteczna, musimy ten marsz kontynuować. Musimy zacząć od siebie. Musimy sobie postawić zadanie: odzyskać Polskę, odzyskać Europę. Chcemy stworzyć nowy typ Polaka: zaangażowanego, zorganizowanego, takiego, który ma poukładane w głowie. Człowieka, który się nie boi, twardo stoi na stanowisku narodowym." to jak reagować? Zapytać kto to jest "prawy Polak", czym była i kiedy się dokonała "lewacka rewolucja", co to jest "zaraza" i od kogo odzyskać Polskę i Europę? "Marsz na Europę", "nowy typ" człowieka? Masakra, przecież to hasła wzięte żywcem z NSDAP z lat 30 ub. wieku w niemieckiej Rzeszy!
Na domiar złego nasza kochana Czarna Mafia brata się z całym tym narodowym syfem w myśl zasady, że wróg mojego wroga jest moim przyjacielem, gdzie wrogiem jest oczywiście dwukrotnie, demokratycznie wybrany rząd który zawinił niekłanianiu się w pas klechom i kibolom. Ta sama mafia która namaściła kibolstwo na Jasnej Górze(!) chyba 2 lata temu mówiąc, jacy to oni uciśnieni Patryjoci zniewoleni przez reżym i która wpakowała "poległego" (na swojej prywatnej wycieczce, aż drugiej wyprawie do Katynia) Lecha Kaczyńskiego na Wawel. Kaczyński, Kukiz, ONR, kler, wszyscy nam mówią w jakim to niesuwerennym i podłym miejscu żyjemy, tylko komu wierzyć? Dobra kończę, bo teraz to już zupełnie odleciałem offtopowo