Kto był waszym zdaniem najlepszym generałem II wojny światowej?

_________________
ZWARCI I ZJEDNOCZENI ZWYCIĘZYMY WROGA

no to ja tak napisze,jak jeden miszcz z forum miał "erwin rommel generał generałów" nie ma takiego kogoś jak najlepszy generał II wojny,to tak samo jakby powiedzieć najlepszy karabin/broń II wojny

_________________

moim najleprzym generałem 2 wojny był montgomery eizenhower i rommel
ale ostatecznie moj ulubiony generałem był rommel

ja też głosuję na Erwina Rommla.
najlepszy strateg w całej wojnie
"kto nie wierzy, niech..." poczyta Wołoszańskiego

Jak już wyżej wspomniano, nie ma jak jednoznacznie określić kto był lepszy. Można ew. powiedzieć kto najbardziej swoimi posunięciami wpłynął na losy wojny. Dlatego też stawiam na Gieorgija Konstantynowicza Żukowa (choć to w sumie marszałek)

_________________
Chwała Naczelnikowi

no Żukov był tez świetnym dowódcą

najlepszy zrobił numer jak pojechał dawać medale brytyjskim i amerykańskim generałom (także odbierać od nich medale). Wtedy się Józek wściekł (no bo Żukow się ważniejszy od niego zrobił) i wydał na niego wyrok śmierci (i tak umarł pierwszy )

no wiem bo józek zmiarł w 54 ubiegłego stuecia a zukow w latach 70 czy 60

Był po prostu zbyt popularny by można by go tak po prostu zabić. Z drugiej strony jednak dziadzia Stalin rzadko sie przejmował opinią ogółu...ale ograniczył się do przydzielenia Żukowa do jakiś marginalnych jednostek na kamczatce czy innej wsi, czyżby Józefa sumienie ruszyło?
W koncu Żukow był chyba jedynym ważnym rosyjskim dowódcą z IIW który zmarł bez pomocy kolegów z partii.

_________________
Chwała Naczelnikowi

Dla mnie najlepszy był admirał Isoroku Jamamoto. Ale to nie był generał tylko admira więc zapewne się nie liczy. Z generałów to w moim osobistym rankingu prowadzi Patton. Reszta byłą przy nim cieniutka.

_________________

Dla mnie najlepszym generalem byl General Motors - zajefajne samochody robi. Zaraz po nim General Electric...

_________________
Nikogo nie ma w domu

1. liczy się bo to generał marynarki
2. Pattona uważali za wielkiego awanturnika (raz chyba był ukarany za pobicie podwładnego)

Gdyby tego "awanturnika" nie powstrzymywali przełożeni to byłaby szansa, że duża część Polski jeszcze znalazłaby się w strefie wyzwolonej przez wojska amerykańskie.

_________________

o ciekawy topic , osobiscie uwazam ze najlepszym generalem II WS byl general z polskiego filmu "Gdzie jest generał?", w koncu jakby nie byl najslawniejszy to by o nim filmu nie robili nieprawdaz ?

_________________
http://www.bravo-company.pl

o Rambo też zrobili film a i tak wojny nie wygrał (w Wietnamie)
a co do Pattona - jego zwierzchnicy chyba się bali żeby za daleko nie doszedł