No właśnie... Jest to proces systemu, który jak się zdaje, odpowiada za obsługę drukarek, a w każdym razie coś z tym związenego. Problem polega na tym, jak na załączonym obrazku widać, że od razu po włączeniu Win'a zajmuje 100% mocy procesara:/ Próbowałem odczekać, ale to nic nie daje.. Gdy go wyłącze, po chwili włącza się ponownie i znowu zajmuje 100% procka.. Co prawda po 3-4 wyłączeniach daje sobie spokój, ale wtedy z kolei nie mogę drukować...
Mam Win XP Home z SP1 + athlon 2.8 i 1 GB ramu... Wirusów raczej nie posiadam... Mam Avast'a, a oprócz tego sprawdzałem kompa na stronach MKS-vir'a i Nortona... Żaden nic nie wykrył... Macie jakieś pomysły jak to naprawić? Oczywiście format i nowa instalka to nie problem, ale mam nadzieję, że istnieje inne rozwiązanie...
