die_hard napisał(a):
@Splinter zauwazylem,ze od pewnego czasu Twoje posty swiadcza o tym ze to wlasnie Ty sie uwazasz za "dziecie board'a"- swoim cynizmem "jedziesz" po innych...hmm widac rzeczywiscie klimat sceny upadl... dziwie sie bo przeciez grales w EJW, a to nie byl taki "Zwykly" klan.Aha i jeszcze jedno miej na uwadze to, ze niektore osoby maja w dupie to jak grasz i kim jestes na scenie,a brakiem szacunku do innych mozesz sobie narobic tylko problemow. Z tego co pamietam z lana to na herosa mi nie wygladasz wiec poprostu uwazaj czasami na ton swoich wypowiedzi.
Troszke nie lapie. Wywnioskowalem tylko, ze z racji tego, ze sie z niektorymi nie zgadzam, moge dostac, delikatnie mowiac, po glowce. Coz, takie zycie.
Moge sobie dzieckiem boarda byc, ostatnio bylem na etapie dziecka monitora.
Gdzie po kims jade? Masz racje, cenie sobie cynizm i ironizuje gdzie sie da, ale staram sie w ten sposob wyrazac swoje zdanie, a nie kogokolwiek obrazac. Wiem, ze to, ze z kims sie nie zgadzam, czesto jest dla niego obraza, ale co zrobic. Znaczy, wystarczy spojrzec do poprzedniego topicu, zeby znalezc moje obrazanie i jezdzenie po ludzich, ale sam napewno spotkales sie z niezabardzo rozgarnietą masą na polskich (ofc nie tylko) serwerach. Nie obchodzi mnie, jakiego ta masa skilla ma, tylko co soba prezentuje, co przez rzeczy pisane tu czy na czacie ocenic mozna. Po skillu oceniac nikogo nie mam zamiaru, co najwyzej po mysleniu podczas gry. I oczywiscie nie mowie tu o wszystkich bezklanowych graczach.
Nie lubie po kims doslownie jechac, duzo wieksza przyjemnosc czerpie z udowadniania swoich tez i przeczenia cudzych. Jesli sie z nimi nie zgadzam, oczywiscie.
A w tym topicu jeszcze nic ostrego nie bylo, walkujemy tutaj przerabiany od dawna temat. I nie powiem, calkiem dobrze sie bawie

I zgodze sie do tego, ze tą reprezentacje mozna nazwac conajwyzej reprezentacją graczy, z pewnoscia nie sceny.
Ale dalej uwazam, ze lepszej, pod wzgledem gry, reprezentacji, nie liczac kilku szczegolow, zlozyc sie nie dalo.
Dawny klimat uskuteczniam w gronie ludzi i dalej sie swietnie bawie. Tutaj juz malo kto to zalapie. Gdybym zamiast argumentow napisal, ze ktos jest gejem, zostalbym conajwyzej okrzykniety idiotą.
Wiem doskonale, ze to jak gram i gdzie gram, nikogo nie obchodzi, przynajmniej w tym momencie. Ciezko, zeby bylo inaczej.
Cytuj:
aha jeszcze jedna rzecz: czy Tom@s lub Juha powiedzieli cos w rodzaju "w swoich postach wyrazam oficjalne stanowisko klanu FSPQR"?
Wydawalo mi sie, ze Tom@as gdzies tak napisal, jesli nie, to musze przeprosic FSPQR i conieco wyedytowac.