Elo. Mam problem z wiatrakiem w karcie graficznej. Brat siedział na kompie i coś zaczęło wyć. Wyłączyłem kompa, włączyłem i dalej to samo. Otwieram kompa no i buczenie dobiega z wiatraczka karty graficznej. Karte mam taką: Palit Geforce 8600 GT Sonic+. Odkurzanie z kurzu nic nie daje. Za to ze 2-3 razy wyłączyłem kompa, odpaliłem znowu i nie ma tego huczenia, ale i tak coś tam szeleści wcześniej tego nie było. Temperatura karty w normie teraz 58. Co robić? Zostaje tylko gwarancja ?
Wiatrak moge troche docisnąc do karty graficznej jest jakby na takiej poduszcze. Podniose go, a on dalej opada. Wylaczylem pary razy kompa i nie wyje tak glosno tylko cicho, ale i tak jak sie siedzi to slychac jakies brzeczenie w kompie...Wczesniej to nawet nie bylo slychac ze komp pracuje...
Przy odpalaniu jest ok cichutko. Jest juz windows, 5 minut i brzęczy tak jakby nie wiem wrzucal na wieksze obroty.
Troche namieszalem ale edytowalem post z kazda zmianą