Odpięty został czarny kabelek z subufera i działa oO. Na samym zielonym leci, wcześniej ten czarny u wyjścia wysiał bo nie miał dziurki

Po ustawieniu głośników w pokoju po kątach, podpięciu ich ponownie zaczęły nieprzyjemnie charczeć.. Wystarczy, że są włączone i nic nie gra, tylko słuchać charkot we wszystkich głośnikach, wcześniej tego nie zauważyłem mimo, iż wszystkie 4 głośniki stały obok siebie. Wszystkie charczą teraz i nie mam pomysłu co zrobić, sterów nie przeinstaluje bo sterów nie było do tych głośników. Jakieś propozycje? : ( Przy tv to samo, bez niczego też nie, jedynie jak odepnę volume control to jest cisza bo głośniki się wyłączają