To ja dopisze dalszy ciąg ( moja wersja)
Funny nie wiedziła po czym pozna "Anie", więc Titek napisał żeby oboje przynieśli
róże. Oczywiście Funny powiedział że mu szkoda 7 zł
No więc przybylismy na miejsce, umiejscowilismy sie razem ze Splinterem i Szmatą na górze tak zeby widziec fontnanne z góry ( Gore miał pewne kłopoty z przybycie, generalnie był w tramwaju ale nie bardzo wiedział gdzie jest

).
Usiedlismy przy stoliku i czekamy na frajera, tzn Funnego

Przyszedł przeszedł koło nas i nie zauważył. Zszedł na dół i zaczął sie rozglądać za galeriankami. Niestety jego wysiłki były próżne. Więc udał sie do znajomych którzy go osłaniali na drugim końcu placu, no wiecie Funny sie bał że w pysk odrazu dostanie bo róży nie miał. Potem polazł na góre i spotkał nas. Cos naściemiał że on tu ze znajomymi do kina przyszedł, nawet przedstawił nas swojej siostrze i jeszce komus

( tak to ta jego obstawa) i zaczął krążyć od nich do nas. I co chwila zerkał jak sie mają sprawy na dole przy fontannie (nawet udało mi sie fotke z Funnym zrobić żeby pokazać że mimo plotek to on ciagle jest wród żywych). Juz chciał biedak zniecierpliwiony czekaniem zrezygnować ale tu zadziałał Szmata. Skontaktował sie z titkiem żeby ten Funnemu smsy puszczał. Wkońcu Funny otworzył swoją dusze przed kolegami i powiedział że sie umówił z dziewczyną która jego numer za dwadzieścia złotych kupiła
( tu mały konkurs zgadujcie od kogo, głosujecie
) Funny twierdzi że jego zrobiliby to za darmo...
Generalnie od tej chwili Funny, nerwowo jak królik na sterydach, zaczał wypatrywac panny ( cytuje " gdzie ta dziwka bez szkoly..." jeszcze go ktoś kultury nauczy) która przy fontanie używa komórki. Ponieważ chodziły tam same matki w ciąży więc stwierdzliśmy ze Funny chyba wpadł
Wtedy Titek wysłał sms że jest w czerwonej bluzeczce:D A że akurat przypadkiem(ah ten szmata ciągle smsy do titka pisze;) ) była tam taka blondynka to sie Funny juz ślinic prawie zaczął

Mniej więcej wtedy wpadł nieco oszołomiony Gore ( cytuje " Jadę 18 idź szmata zobacz gdzie dojade !!!"). Funny sie przywitał nie odrywając oka od fontanny. Jak dostał sms że ma podejść to coś zaczął przebąkiwać że wcale mu sie nie podoba i wogle... Wtedy ona znikneła a on poszedł jej szukać.
to be continued.... na następnej stronie więc czytac :]
Poprawki Splintera uwzględnione:)
_________________
The eye sees only what mind is prepared to comprehend.