Wybaczcie, ale trochę się powywnętrzniam... żółć mnie zalała i trzeba się jej pozbyć, żeby normalnie egzystować...
Cały ten system kont i logowania to jakiś wielki krok w tył. Kurcze pamiętam dawno, dawno temu jak wkurzał mnie Operation Flashpoint i America's Army. W pierwszym trzeba było czekać aż się wszyscy zbiorą na sesje, w drugim trzeba było zakładać konta, czasami konta potrafiły paść, zdarzały się takie przypadki. Było to strasznie irytujące. I wtedy nadszedł bf1942 ze swoim idealnym mechanizmem dołączania do rozgrywki. Razem z ASE był to rewelacyjny komfort. Filtrujesz wygodnie w ASE serwerek, dwuklik i jesteś w grze. Możesz dołączyć w każdym momencie, początek, środek, koniec. Podobnie było w Vietnamie.
I teraz ten bf2... beznadzieja. Co dał system kont? System rankingów i zbierania informacji. Spoko, sporo osób to lubi, ale bez przesady. Koszt kompletnego obniżenia komfortu dołączania się do gry oraz częste awarie to raczej za wysoka cena dla trochę radości dla statsiarza. Zresztą tworzyć rankingi i statystyki mogą też wyspecjalizowane stronki www, jak to całkiem ładnie robił bftracks i inne.
Co nam zabrał system kont? Wprowadził unikalne nicki co potrafi być często wadą niż zaletą. W grę gra mnóstwo osób i czasami wybranie fake nicka potrafi być żmudne i irytujące. Szczegół, ale wkurząjący. Kolejna sprawa to kwestia połączenia. Najpierw trzeba wyszukać serwer w ASE a później znowu znaleźć go w wyszukiwarce bf2 (czy też przedyktować sobie ip, bo oczywiście copy-paste, nie wiadomo dlaczego nie działa). I wreszcie te awarie systemu kont... naraz z dnia na dzień cała społeczność nie może zagrać w swoją grę. Szlag by to trafił...
Ok, wystarczy

Przy okazji dajcie jakieś rady, tricki, wskazówki jakie znacie, żeby poprawić sobie komfort dołączania się do rozgrywki w bf2? Może są jakieś dodatkowe programiki usprawniające ten proceder? Jakieś zmyślne update'y do ASE. Wiem, że można przez Gamespy, kiedyś próbowałem, ale wcale nie było to idealne.
P.S. A przypomniałem sobie, że jest jeszcze
http://www.game-monitor.com/. Łatwo znaleźć grającego kumpla, ale w ASE też można w sumie.