Nierozumiem tego, bardzo czesto grajac na roznych serverach zauwazylem ze ponad pol teamu jest snejperami na np takiej mapie jak bocade. Najciekawsze jest to ze pchaja sie oni pierwsi o sprzety uzywajac ich jak jednorazowych zapalniczek. Napiszcie co jest takiego w snajpie moze o czyms niewiem.Moze tez jest to stary nawyk z CS ?Wydawalo mi sie ze uzywajac sprzetow lepiej byc mechanikiem ale widocznie sie myle.

a gdzie masz takie sytuacje? ja np. zawsze gram snajpa (no moze na gc jak biore okret to inzyniera sobie zafunduje ) ale jak widze jakis nieuzywany czolg to sobie czasami wezme... bo niby czemu nie? a co do polowy teamu ze snajpami.. nie widzialem jeszcze takiej sytuacji.. no ale ja gram w kratke i nie jestem ciagle na necie wiec nic dziwnego

_________________
Pan Szmata
OBIT M.D. CCC. XXIII. CALENDIS NOVEMBRIS

HIC NATUS EST
Scierkens
M.D. CCC. XXIII. CALENDIS NOVEMBRIS

Ja widzialem ale to w Galactic Conquest 0.1c (swoja droga czemu nikt nie zauwazl ze od tygodnia jest juz wersja 0.1c ;/ )

Yuri
Co tu jest do rozumienia, kolesie lubią dzialac po cichu to grają snajperami

yuri bocage i snajperzy to jescze nic, najlepsza akcja jest jak na baxe trzeba koniecznie asfaltowac flagi bo padaja jak muchy a polowa teamu jest snajperami ktorzy nie umieja strzelac i siedzi gdzies po gorkach, generalnie tendencje do snajpienia bez przerwy maja totalne nooby ktore zwykle walesaja sie gdzies przy koncu tabeli (wylaczajac snajperow "zawodowych" of korz) i mysla ze w ten sposob natluka sobie fragi - a tu zonk , na baxe jest taki motyw ze chocbys chcial snajperami tam nie wygrasz bo asfaltowanie flag to jest mus no i czlowiek w tym momencie zaczyna sie denerwowac glupota innych zamiast czerpac przyjemnosc z gry

_________________
http://www.bravo-company.pl

Ja rozumiem majac wiekszosc flag i nudzac sie mozna wziasc snajpe i troche pokampowac ale niemajac zadnej flagi brac snajpe to jest dla mnie olewanie teamu.

ja dostaje szalu jak podobne rzeczy sie dzieją, próbuje coś zrobić ale nic z tego, bo praktycznie jestem sam. ja sie spotkałem że 3/4 teamu to snjperzy .

_________________
Michał A.

Wczoraj tak bylo na market garden. Przy czym wiekszosc snajperow (axis) miala liczbe ustrzelonych rowna 0. Gdzies takich 5 osob bylo. Czekali az allianci przejda przez most

_________________

Kalasznikow Kalasznikow

Ekhem Yuri nie wiem czy widziales np Szmate albo Warnera w akcji jako snajperzy...
gwarantuje ci ze wywiazuja sie ze swoich zadan jak nie jeden asfalt...
a co do ludzi probujacych snajpowac? to juz jest niereformowalne..pokazuje ze na serverach freeplayowych nie gra sie na wygrane rundy tylko na medale i fragi...

_________________

Owszem dobrze miec jakas specjalnosc ja tez np lubie czolgi ale gdy ich niema (ktos przed chwila odjechal) to nieczekam az sie pojawia tylko biore jakis karabin po poleglym i ruszam do boju. Uwazam ze trzeba sie troche czasami dopasowac do sytuacji a nie tylko robic to co sie lubi pod warunkiem ze chce sie wygrac. Nigdy niegram dla skilla raczej dla druzyny a skill przychodzi sam przez sie bo jezeli bierzesz aktywnie udzial w walkach o flagi to nawet bedac przecietnym skill bedzie calkiem niezly.