Teraz jest 19 kwi 2025, 02:27

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 21 wrz 2003, 09:20 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 gru 2002, 17:43
Posty: 371
Lokalizacja: Sorau in Nieder Lausitz
Na forum pojawił się temat, czy przyczajenie się snajperem niedaleko punktu odradzania się, jest kapowaniem. Mnie, jednakże od dłuższego czasu nurtuje mnie pytanie: Czy latanie i niszczenie jednostek wroga, nad jego bazą należy traktować jako basecamping?

W sytuacji, gdy drużyna danego pilota, nie ma żadnej z flag, a on lata nad bazą wroga po to, ażeby nabić sobie fargów, nie ma wątpliwości.

Inaczej przedstawia się sprawa, gdy drużyna pilota ma wszystkie flagi. Czy również wtedy, jego naloty na bazę, mające na celu uniemożliwić kontratak przeciwnika, należy traktować jako basecamping?

Oczywiście, rozważamy sytuację, w której drużyny mają zbliżoną liczbę graczy.

Osobiście, nie uważam tego za basecamping, gracze mogą szybko zestrzelić dany samolot krążący nad działem przeciwlotniczym, wszelako, wiem jak takie naloty mogą być denerwujące. Sam ich czasem dokonuję :wink:

Do tej pory w temacie nękania bazy wroga z powietrza nie wytworzyła się klarowna zasada, w związku, z czym chciałbym dowiedzieć się, jak Wy postrzegacie powyższy problem.

_________________
Ceterum censeo Carthaginam esse delendam!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 wrz 2003, 09:37 
Offline

Dołączył(a): 2 lut 2003, 14:02
Posty: 684
Lokalizacja: Omaha beach
pilot również moze niszczyć dostawy sprzętu, co powoduje dłuższe panowanie jednego z teamów..no bo wkońcu gdy samolot zbombarduje respawn czołgów i zniszczy ów pojazdy do przeciwnik musi dłuzej czekać..czyli czas okupowania flagi rosnie :|
czasami to przeważa

Łapdejt : jeśli team gracza nie ma juz nic do roboty to mozna bez przeszkód :)

ale jeśli odrazu na starcie leci na baze wroga to hmm.....z jednej strony samolot to nie czołg...musi zaatakować..a potem zawrócic by zaatakować ponownie..i to jest mniej grożne niz czołg na repair-point w bazie :|

_________________
"I rather have a bottle in front of me than a frontal lobotomy"


Ostatnio edytowano 21 wrz 2003, 10:07 przez HeLmUt, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 wrz 2003, 09:45 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 gru 2002, 12:51
Posty: 1876
Lokalizacja: Poznań
Praetorius napisał(a):
W sytuacji, gdy drużyna danego pilota, nie ma żadnej z flag, a on lata nad bazą wroga po to, ażeby nabić sobie fargów, nie ma wątpliwości.


Nie do konca moge sie zgodzic.

1) Skoro ktos ma 3 flagi to po co sie wystawia w bazie?
odp: zeby wziasc czolg np

I teraz pytanie: Czy rozwalenie tego czolgu to nie pomoc dla druzyny? Duzo latwiej jest odbic flage gdy druzyna bronionca jej nie ma czolgu.

Poza tym nie uznaje za bardzo jakis granic kampienia, gdzie te linie sa narysowane ktore mowia od tad nie mozna strzelac? :wink: Kampienie dla mnie jest tylko w momecie gdy ktos np lezy dwa metry obok spowna asultow i wali im w plery, ale ta sytuacja dotyczy tylko bazy bo najsmieszniejsze jest jak np robie to co przedchwila napisalem ale na zwyklej fladze, odrazu sa komentarze w stylu kamper itp, a jak przepraszam inaczej zajac flage?

Za duzo ludzi zle to pojmuje, niedlugo kazde zagranie bedzie kampieniem.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 wrz 2003, 10:26 
Offline

Dołączył(a): 4 wrz 2003, 11:19
Posty: 3
Lokalizacja: Katowice
Kampienie jest wnerwiające w szzególności na publicznych serwerach gdzie różne jednostki starają sie udowodnić swoją wyższość .
bardzo denerwują mnie sytuacje kiedy gram w drużynie składającej sie z mniejszej ilości graczy a przeciwnik organizuje sobie polowanie w home base.
Wracając jednak do kampowania to w pewnych okolicznosciach jest to kontynuacja danej strategii. Jeżeli zająlem 3 flagi np na Kharkovie to logiczne jest, że najlepszą obroną jest atak. Jedyny atak jaki można przeprowadzić to baza główna.
Uważam ze kampowanie jes wynikiem tego ze dany klan jest słabszy i zostaje zepchnięty do obrony. Problem o ile tak można nazwać kampowanie mógłby zostać rozwiązany gdyby wszystkie flagi można było przejmować tak jak ma to miejsce na Aberdeen, ale z drugiej strony Battlefield stałby się grą bardzo szybką i może nawet w momentach nudną.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 wrz 2003, 10:26 
Offline

Dołączył(a): 4 wrz 2003, 11:19
Posty: 3
Lokalizacja: Katowice
Prawdziwe kampowanie mozna zobaczyc na Berlinie jak sie zamknie Rosjan w bazie głownej :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 wrz 2003, 10:32 
Offline

Dołączył(a): 19 gru 2002, 22:32
Posty: 1397
Lokalizacja: Wawa
dokladnie Coug.. lekko przesadzacie panowie.. jak tak dalej pojdzie to dojdzie do jakichs absurdalnych sytuacji gdzie sie ktos wkurzy za strzal w plecy itd. Jesli jest rowna ilosc graczy to wogole nie widze problemu kampienia... w szybki sposob mozna sie takiego delikwenta z bazy pozbyc i juz.. po płaczu... a ludzie zamiast go usunac to wyzywaja od basecamperow i kaza mu odjechac (widzialem takie sytuacje...).. w koncu wiadomo ze najlatwiej pozbyc sie lotnictwa gdy jeszcze jest na ziemi... tak samo najlepiej rozwalic czolg.. gdy nikogo w nim nie ma.. chodzi chyba o zdobycie przewagi i pokonanie przeciwnika... wszystkie sposoby ktore przewidzieli autorzy gry (czyt. nie czity :D) sa jak dla mnie dozwolone... moze niektore sa mniej eleganckie (czyli wlasnie caly ten basecamping) ale trudno.. kto powiedzial ze musi byc honorowo i elegancko? :D Ale z drugiej strony.. sam wiem jak wkurzajacy jest koles ktory stoi czolgiem i nawala mi w plery jak sie pojawie :P

_________________
Pan Szmata
OBIT M.D. CCC. XXIII. CALENDIS NOVEMBRIS

HIC NATUS EST
Scierkens
M.D. CCC. XXIII. CALENDIS NOVEMBRIS


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 wrz 2003, 10:46 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 kwi 2003, 17:57
Posty: 3602
Lokalizacja: Warszawa
wedlug mnie tylko jesli chodzi o camping tylko 2 rzeczy sa naganne:

1. basecamping czolgiem na naprawie wbazie wroga, zwlascza tygrysem
2. spawncamping i wstrzelanie sie w spawn przeciwnika tak ze sie ginie bez wykonania ruchu bo czolg lub snajper strzela w punkt spawna bez przerwy

jesli przejmiemy wszystkie flagi wroga i wjezdzam do bazy nie czuje sie camperem bo normalnie walcze tylko na terenie wroga, nie stoje na naprawie przede wszystkim

bombardowanie bazy imho moze sie odbywac w dowolnym momencie, nawet jesli pilot trafi w miejsce spawna i sie od razu ginie to po prostu mial sczescie ze byl w dobrym czasie i w dobrym miejscu, to nie jest jak z kims strzelajacym bezposrednio w spawna

poza tym samolot nad baza to zaden problem, w kazdej mapie z samolotami w bazie sa AA a zdjecie samolotu to jest moment, tylko ludzie nie mysla i zamiast rzucic sie masowo do dzialek przeklinaja niepotrzebnie pilotow, no ale to jest wlasnie moment kiedy juz jest potrzebne myslenie w BF, nie wszyscy sa w stanie sprostac temu wyzwaniu ;)

_________________
http://www.bravo-company.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 wrz 2003, 10:56 
Offline

Dołączył(a): 24 lut 2003, 15:16
Posty: 107
Holman napisał(a):
...poza tym samolot nad baza to zaden problem, w kazdej mapie z samolotami w bazie sa AA a zdjecie samolotu to jest moment, tylko ludzie nie mysla i zamiast rzucic sie masowo do dzialek przeklinaja niepotrzebnie pilotow, no ale to jest wlasnie moment kiedy juz jest potrzebne myslenie w BF, nie wszyscy sa w stanie sprostac temu wyzwaniu ;)


Tak Holman np. Kharkow. Biegam, nie myślę i nie mogę tam odszukać AA w bazie ;)

Teoretycznie pomoc maja APC ale sa niszczone przy każdym nalocie i wtedy jest bardzo ciężko.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 wrz 2003, 11:13 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 mar 2003, 05:17
Posty: 5637
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Moje uwagi:

#1. Pilot ma za zadanie nie tylko wspierać akcje na lini frontu, ale także atakować "cele strategiczne" jak na przykład wroga baza. Nie jest to wcale takie łatwe - jest ona często osłaniana przez AA.

#2. Na kilku mapach jest to reczywiścia taka taktyka. Przykładowo SiX na Kharkowie (w meczach z nami) zawsze miało pilota wyznaczonego tylko i wyłacznie do nekania bazy - leciał on tam na początku i non stop robił rozpierdziel. Niszczył czołgi i samoloty w bazie, a więc musieliśmy (dopuki go nie zestrzeliliśmy) w polu walczyc piechotą i w ten sposób SiX miało nad nami dużą przewagę.

#3. Coug ma racje - to nie Quake - w BF-ie kampienie jest wręcz niekiedy porządane (jeżeli służy dobru drużyny). Jedyne co powinno być zakazane to spawnkampienie bo exploituje engine gry (respowanie w określonym miejscu) i ogólnie bardzo niszczy gameplay-a.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 wrz 2003, 11:20 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 kwi 2003, 17:57
Posty: 3602
Lokalizacja: Warszawa
Gustlik napisał(a):
Holman napisał(a):
...poza tym samolot nad baza to zaden problem, w kazdej mapie z samolotami w bazie sa AA a zdjecie samolotu to jest moment, tylko ludzie nie mysla i zamiast rzucic sie masowo do dzialek przeklinaja niepotrzebnie pilotow, no ale to jest wlasnie moment kiedy juz jest potrzebne myslenie w BF, nie wszyscy sa w stanie sprostac temu wyzwaniu ;)


Tak Holman np. Kharkow. Biegam, nie myślę i nie mogę tam odszukać AA w bazie ;)

Teoretycznie pomoc maja APC ale sa niszczone przy każdym nalocie i wtedy jest bardzo ciężko.

brawo udalo ci sie mnie zlapac :P na kursku tez nie ma AA w bazie a jakby 3 ludzi wsiadlo do karabinow na apc lub czolgach nie byloby problemu, nie ma czolgow ani apc? prosze bardzo - 3-4 asfaltow sie kladzie i wali z bara lub z stg, gwarantuje ci ze taki samolot dlugo nie polata

_________________
http://www.bravo-company.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 wrz 2003, 13:54 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 mar 2003, 15:15
Posty: 752
Lokalizacja: Kraków
ostatnio gdy przejmowalem baze na Aberdeen i rozwalałem czolgi przeciwnika, 2 kolesi powiedzialo zebym nie kampil w ich bazie. Nie wiem czy sie smiac czy plakac...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 wrz 2003, 14:12 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 gru 2002, 01:56
Posty: 3138
Lokalizacja: Gorlice
COLAR napisał(a):
ostatnio gdy przejmowalem baze na Aberdeen i rozwalałem czolgi przeciwnika, 2 kolesi powiedzialo zebym nie kampil w ich bazie. Nie wiem czy sie smiac czy plakac...


Własnie. Cos mi sie zdaje ze popadacie w paranoje. Niedlugo na serwerach beda lecialy teksty typu:
"Snajper w promieniu 200 metrow od bazy, bo kick"
"Wypad z czolgiem od flagi na odleglosc 300m, bo kick"
"Samolotom nie wolno strzelac do aa, bo one je przeciez maja stracac"
"Nie wolno czaic sie w krzakach z bazooka, bo to nieetyczne"
"Jesli widzisz rannego przeciwnika, nie dobijaj go, niech sie wyleczy" :lol:

A co do szanownych anonimowych adminow. Wczoraj siedzac w niszczycielu na mapie Wake ostrzeliwujac wyspe (serwer PRGK). Chyba mialem jakiegos laga na czacie, bo nagel 2 gosci zaczelo mnie wyzywac i nie wiem z jakiego powodu???. Ze nie podplynalem dalej? Tylko trzymalem nasze flagi nie pozwalajac je odbic. Przedszkolne wyzwiska "od pedalow" lecialy dluzyszy czas i jakos nikt nie zareagowal. Widocznie gosciu "6day cos tam" z rozwojem przedszkolaka jest jednym z tych adminow.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 wrz 2003, 14:24 
Offline

Dołączył(a): 17 gru 2002, 18:09
Posty: 58
Lokalizacja: NOWA-HUTA
Dla mnie ani snajpowanie ani latanie nad bazą nie jest kampowaniem jest to uciążliwe ale jak napisano wcześniej wystarczy wsiąść do AA albo wyczaić gdzie jest snajper i sprawa załatwiona.

Dlatego dalej będę latał i snajpował i czaił się z bazooką w krzakach :wink: tam gdzie jestem potrzebny, może to zmusi innych graczy do używania rozumu i przydatnej broni wtedy nawet walka może będzie ciekawsza.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 wrz 2003, 14:30 
Offline

Dołączył(a): 17 gru 2002, 00:48
Posty: 86
Lokalizacja: Kraków
dla mnie nie ma czegoś takiego jak kampowanie, jeżeli oba teamy są równe to wszystko jest OK. Jest tylko problem z cheatowaniem, ale to już inna bajka...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21 wrz 2003, 14:39 
Offline

Dołączył(a): 22 sty 2003, 01:09
Posty: 868
Jeśli obie teamy są równe to nie ma czegoś takiego jak kampowanie. Holman powiedział że nagane jest bycie czołgiem w bazie i to jeszcze na naprawie.
Sorry ale jeśli trudne jest umówienie się na Team Chat żeby dwóch Anti Tanków wyskoczyło z przodu czołgu i go czymś zajeła by inżynier z tyłu mógł podłożyć ładunki i je zdetonować, to chyba jest coś nie tak?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL