dramich_wwa napisał(a):
Ty no sorry ale chyba sobie jaja robić mówisz jakbyś ani razu nie strzelał z czołgu, tak jest parabola i to spora i dzięki temu to jest fajne bo trafić niełatwo.
A OTopując i nawiązując o do dyskusji o przechodzeniu do lepszego teamu, niestety tak jest że łatwiej się gra w tym teamie i ci ambitniejsi nie mogacy znieść porażki przechodzą ja zauważyłem nowy trend teraz już PRO jak dostają w dupę - żeby nie było ze lama, nie przechodzi tylko wychodzi z serwera. Ja tam uważam że wszyscy PRO najpierw powinni się nauczyć przegrywać a potem dopiero wygrywać.
Ja tam wolę byc w słabszych (nie zawsze czasem mnie tez to wkurza) do tego stopnia że chłopaki myślą że nie chcę z nimi grać ale co to za gra jak jest nas 10 z jednej strony i zbieranina 10 z drugiej, czasem jak kopanie leżącego
Dramich wielu z was nie rozumie, że my prawie codziennie gramy mecze infantry i conquesta w ESL/CB/iG cup więc na NSZ czy CQF wchodzimy często na 20/30 minut chociaż zdarzało mi się wejść nawet na 5/10 minut tylko po to żeby sobie chwilkę postrzelać i się rozgrzać po czym wychodzimy z serwera i idziemy grać mecz. Czasem może ktoś opacznie to zrozumieć jako uciekanie, ale uwierzcie freeplaya my traktujemy wyłącznie jako rozgrzewkę, albo relaks. A co do przechodzenia to normalne, że jak wchodzi 3/4 graczy SOF-u to wolimy sobie pograć w jednym teamie niż przeciwko sobie i chyba nic w tym dziwnego bo robi tak też CQF, NSZ , TnT i inne klany więc nie wiem o co te płacze.