Lailonn napisał(a):
Watpie bo niestety dalej spora grupa rodakow ma obsesje na punkcie komunizmu. Pomijajac fakt, ze komunizm jako ustroj nie jest niczym zlym(tak jak w zalozeniach cudowna ma byc anarchia) i tu raczej kwestia wykonania jest problemem. Kazdy kto ma liberalne/lewicowe poglady nazywany jest komuchem/zlodziejem/bandyta a przeciez w LiD sa ludzie z roznych "stron" oraz bardzo duzo mlodych, ktorzy nie maja wiele wspolnego z PRLem.
Liberalizm i socjalizm (podejście lewicy należy uznac za zagnieżdżone w socjaliźmie) to są dwa skrajne pojęcia niemozliwe do pogodzenia. Chociaż wiem że wprost nie wynika z twojej wypowiedzi ich utożsamienie- taka uwaga tylko. Komunizm czy anarchie należy wsadzić między bajki, bo natura ludzka nie znosi równości rozciągniętej na wszystkie płaszczyzny życia.
Lailonn napisał(a):
No ale propaganda PISu dziala i poszukiwania ukladu odpowiedzialnego za cale zlo sa w toku a to bardzo wygodne. Zawsze znajda sie nieudacznicy chcacy swoje niepowodzenia tlumaczyc istnieniem jakis zlych ludzi.
dopóki na scenie politycznej będą osoby które działały w PZPR, co więcej, które były jego filarami, partia w której sie znajdą nie istnieje dla mnie. Tak jak nie istnieje ta którą wspiera ojciec dyrektor. Wciąż zbyt dobrze pamiętam pałowanych studentów pod Collegium Maius i studentki "holowane" za włosy do suki przez zakutych w pancerze zomowców. Notabene nieźle im sie dalej powodzi za ich wkład w budowanie najlepszego z ustrojów. Nie dziwi mnie to że cała masa osób które pamiętają dobrze te wydarzenia będzie reagować agresją na widok szyldu LiD. Bo większość z tych ludzi to ani nie liberałowie ani demokraci. To po prostu małe, amoralne prosiaczki, które nie mogą się odzwyczaić od korytka. Może za kilka lat gdy cały aparat wymrze a partia zerwie z socjałem wezmę pod uwagę głosowanie na nich. Na razie nie ma takiej możliwości. Będę głosował na PO.