Teraz jest 30 lis 2024, 18:23

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 126 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 10 sty 2003, 00:51 
Offline

Dołączył(a): 6 sty 2003, 22:52
Posty: 242
Lokalizacja: Tam gdzie nie dochodzi słońce
Skoro tak się z nich wysmiewali to czemu jak słyszeli ryk silników zer to lali w porty?

_________________
"Druga strona jest przeludniona.
Śmierć nie ma dokąd pójść."


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10 sty 2003, 02:14 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 gru 2002, 23:39
Posty: 1586
Lokalizacja: z Polska
dlatego ze byly cholernie zwrotne i calkiem niezle uzbrojone...
a poza tym amerykanie na poczatku konfliktu z Japoncami mieli raczej slabe mysliwce i slabo wyszkolonych pilotow....a moze sie myle poprawi mnie ktos? :wink:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10 sty 2003, 22:53 
Offline

Dołączył(a): 17 gru 2002, 08:34
Posty: 456
Lokalizacja: Gdańsk
Japoncy za to mieli pilotow - fanatykow a w dodatku alkoholikow - przed kazdym startem musieli se chlapnac troche procentow :D Gorzej bylo w czasie walki - ciezko cos trafic jak sie widzi podwojnie :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 sty 2003, 09:50 
Offline

Dołączył(a): 17 gru 2002, 00:46
Posty: 532
Lokalizacja: SzczeciN
no i dlatego trafiali poiedzy kamikazeeeeeeeee

_________________
there can be only one. . . Kal-El

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 sty 2003, 13:44 
Offline

Dołączył(a): 6 sty 2003, 22:52
Posty: 242
Lokalizacja: Tam gdzie nie dochodzi słońce
ej może do temtu wrócimy?

_________________
"Druga strona jest przeludniona.
Śmierć nie ma dokąd pójść."


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11 sty 2003, 21:31 
Offline

Dołączył(a): 6 sty 2003, 22:52
Posty: 242
Lokalizacja: Tam gdzie nie dochodzi słońce
Zemsta po śmierci

Ja pamientam jak przejechałem gościa czołgiem(chyba miał laga bo sie nie ruszał) i miałem go na masce czołgu, zasłaniał mi okienko(nic nie było widać) a przedemną była mina zostawiona przez... niego :shock:

_________________
"Druga strona jest przeludniona.
Śmierć nie ma dokąd pójść."


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 sty 2003, 01:05 
Offline

Dołączył(a): 12 sty 2003, 00:14
Posty: 3
1.Byłem inżynierem na Stalingradzie. Gralismy w CTF. Niemiec podjechal do naszej bazy jeepem. Ja podskoczylem do jeepa i wrzucielm EXPLOSIVE. Odjechal na jakies 30metro i BUM!Calkiem fajnie to wygladalo. :shock:
2.Na OMG lecialem Mustangiem nad kosciolem.Wlasnie zaczalem robic ostry skret kiedy przed moimi oczami pojawil sie ...B-17. Rypnalem w niego mocno...3.
3.na Berlinie bylem inzynierem.Ustawilem jedna bombke w tylnym wejsciu do bazy.Kiedy wracalem ciezko ranny z akcji jakis Niemiec zaczal do mnie napazac i za mna biec.Na moje szczescie nie dostalem. Kiedy wbieglimsy w ta uliczke zdetonowalem ladunek.Zabilem niemca ... i siebie :P
4.Gralem u kumpla ktory ma dosc slaby sprzet w singla na wake(nie ma stalki).Wskoczylem do SBD i ruszylem ostro do przodu.Tak wygladal nasz dialog:
(kumpel)-UWAZAJ!DRZEWKA!
(ja)-Jakie drzewka?
(kumpel)-DRZEEEWKAA!
(ja)-co?
MASTA KILLA is no more
:roll:
5.No i wreszcie jeden z najladniejszych moich fragow :twisted: :!: :!: :!: Plyne na midway krazownikiem.Zaczyna mnie nekac jakis Japoniec.w akcie desperacji wycelowalem w niego z dzialek i strzelilem.Pierwsza proba nie udana ale bylo blisko.Za drugim razem dostal z czterech dzial :!: :twisted: :!: Zarowno ja jak i moja ofiara bylismy niesamowicie zaskoczeni.
6.I jeszcze jeden frag Gregoriusa-siedzial w AA na Midway.Jakis gosciu stal przy fladze a Greg JEDNYM strzalem kolesia zalatwil!:)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 sty 2003, 19:56 
Offline

Dołączył(a): 17 gru 2002, 21:32
Posty: 57
Lokalizacja: Skoczów
Na El Alamein jako Anglik jade sobie jeepem polna dróżką :), nagle z zakrętu wyjechał Niemiec w Kubelwagenie, no i oczywiście czołówka 8) :D , obaj zginęliśmy ale frag należał do mnie :). Ten sam gość (nie pamiętam xywy) powiedział, cytuję: "Ci Anglicy zawsze muszą jeździć lewą stroną drogi" :lol: . Chciałbym dodać, że faktycznie jechałem lewą stroną, a gość normalnie prawą po "europejsku" :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 sty 2003, 15:48 
Offline

Dołączył(a): 6 sty 2003, 22:52
Posty: 242
Lokalizacja: Tam gdzie nie dochodzi słońce
hahaha! To było dobre! :lol:

_________________
"Druga strona jest przeludniona.
Śmierć nie ma dokąd pójść."


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 30 sty 2003, 22:48 
Offline

Dołączył(a): 17 gru 2002, 21:33
Posty: 360
Lokalizacja: Gliwice
pora rozruszac temat :D

1.Midway, lece se Corsair'em az tu nagle na ogon siada mi Zero i leci z otwartym ogniem za mna (prawie nie trafiajac :wink:), potem po nawrocie w prawo-dol Zero znalazlo sie z tylu nademna, wiec pomyslalem: Zrobie se beczke, wyladuje wtedy za nim i go rozwale :D , jednak kiedy rozpoczalem mooj plan okazalo sie ze jest zly, bo Zero wlecialo w moja kabine :wink: :lol: :lol: :lol:

2.znow Midway, znow Corsair, tyle ze bez Zero :wink:, tym razem japonce zajeli flage przy lotnisku, a mi konczyla sie amunicja, wiec pomyslalem ze przelece tuz nad ziemia kolo flagi (na pelnym gazie, ofcorz :D) i w tym czasie napelnie amunicje (oraz moze kogos "skosze" :wink:), no wiec zszedlem w dol i lecac, a wlasciwie trac o podloze podwoziem skosilem japonca, ktory kladac sie na ziemii chcial unknac egzekucji :lol:, jednak rozsmieszony tym nie zauwazylem ze konczy sie pas i wpakowalem sie w budynek, co mnie zasmucilo :x i rozsmieszylo :D za razem :lol: :lol: :lol:

wszystko zdazylo sie podczas gry z botami :arrow: umiejetnosci botow na 85% :roll:, po tym patch'u jakies strasznie zdolne sie staly :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 31 sty 2003, 13:00 
Offline

Dołączył(a): 17 gru 2002, 00:46
Posty: 532
Lokalizacja: SzczeciN
hehe dobre my wczoraj gralismy sparing z =]WA[= na BofB no i jade sobie Tiger`em z bazy Axis i zobaczylem Shermana przy moscie no i chcialem strzelic ale cos sie przyciski zjeb . . . :cry: no nie no to go na tarana chopak strzelil do mnie raz i 2 ale i tak udalo mi sie go zepchac do wody :lol: :lol: :lol: tylko ze uciekl z czogu a ja tylko widzialem
"blade co ty robisz" "blade co wyprawiasz" biedny tygrys utopil sie tysz a ja musialem giere zresetowac :(

_________________
there can be only one. . . Kal-El

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 lut 2003, 19:19 
Offline

Dołączył(a): 17 gru 2002, 21:33
Posty: 360
Lokalizacja: Gliwice
co jest nie giniecie, czy jak :wink:

1.Market Garden, lece Mustang'iem nad duzym mostem :wink:, nagle [=FS=] Corsair zaczyna do mnie z dzialka nawalac, tak przynajmniej myslalem, ale po chwili okazalo sie ze bylem w bledzie :shock:, bo gdy zaczalem pionowo do gory leciec to wpakowalem sie w podwozie B17 :), a w chwile pozniej zobaczylem [=FS=] Corsair: czy wy sie zdezyliscie ??? :lol: :lol: :lol:
2.Gazala (to zdazylo sie podczas gry z botami :wink:), jade sobie jeep'em zeby zajac flage :o, a tu nagle strzal...świst...nie zyje :shock:, a trzeba powiedziec ze jechalem pelnym gazem :roll:, a boot byl w odleglosci gdzie zaczyna sie "mgla" :wink: :D

i powtorze :arrow: co jest nie giniecie, czy jak :wink: , ze tu nic nie piszecie :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 lut 2003, 20:12 
Offline

Dołączył(a): 7 sty 2003, 09:05
Posty: 66
Lokalizacja: Klucze
Juz ktos tu chyba pisal o takiej smierci ktora mi sie zdazyla (nie chce mi sie sparwdzac calego tego temu, jest tu az 7 stron :!: :wink: ) Chodzi mi o smierc ,,najciezsza" kiedy to katapultujesz sie z B17 i ladujesz sobie spokojniutko na ziemi ze spadachronkeim a tu ŁUBUDU i B17 rozczaskuje twoja czaszke w drobny mak :evil:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 lut 2003, 23:01 
Offline

Dołączył(a): 25 gru 2002, 02:40
Posty: 161
Lokalizacja: Szczecin
moja smierc? :roll: strasznie glupia...a wiec lecialem sobie samolocikiem zaczolem scigac drugi samolot i tak sie ganialismy ze stracilem kontrole nad sterami a dokladniej zaczolem spadac w dol i juz mialem ziemie na ekranie i postanowilem sie ewakuowac wyskoczylem->spadochron sie nie otworzyl-> bum nie zyje...i katem oka patrze jak moj samoloik wyladował i nic mu sie nie stalo:roll:

_________________
Wykształcenie nie piwo,nie musi być pełne!
GG:1899730


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 lut 2003, 00:56 
Offline

Dołączył(a): 17 gru 2002, 21:33
Posty: 360
Lokalizacja: Gliwice
no to troche dziwne, chyba ze samolot lecial (powoli) z wysunietym podwoziem

a mi dzisiaj na mapce Kharkov zdarzylo sie takie cos :):
lece samolotem, wyskakuje :arrow: spadochron sie nie otwiera :x
lece samolotem, wyskakuje :arrow: pojawia sie ikonka spadochronu oraz dzwiek jego otwieranie (byl czas, zdazylby sie otworzyc :wink:) ale nie otworzyl sie :x :x :x
lece samolotem, wyskakuje :arrow: lece za nisko, nia zdazam kliknac przycisku :x
lece samolotem, wyskakuje :arrow: myla mi sie przyciski, nie zdazam :x
lece samolotem, wyskakuje :arrow: spadochron sie otwiera :D, rozjezdza mnie czolg :x :x
lece samolotem, wyskakuje :arrow: spadochron sie otwiera :), laduje :D i dostaje serie z karabinu :x :x
lece samolotem, wyskakuje :arrow: spadochron sie otwiera :?, biegne do flagi :)...granat :x
lece samolotem, wyskakuje :arrow: spadochron sie otwiera, laduje :?, nic mi nie jest :), jestem szczesliwy :D...koniec rundy :x :x :x

a to wszystko poprzedzielane bylo przez conection problem :x

ladna historia, co :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 126 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 43 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL