Demko Multi BF,na drugi dzien jak sie ukazalo z kumplem cala nocke katowalismy,to bylo jakos latem.Potem pirat przez jakis miech i orginal.Potme klan Band of Brothers,fuzja i DAK.Potem krotko WA (problemy z laczem) i teraz nic.Paykam na zachodnich servach glownie typu Boomtown#6.A szkoda pyknal bym w jakims klanie.Bo raczej wymiatam nabojami .

_________________
Life Is A Bullet
War Is Hell

cos ci w to nie wierze

eee...troche duzo skoro ja placilem 119zl w MM tuz po premierze , no chyba ze za dwu pack

btw.witaj

_________________
"Nigdy nie jest źle, ale zawsze może być lepiej" - Autor: ziperr

Ja poczatkowo gralem w MOH:AA tam jakis klan gadal jak tam idzie w Battlefieldzie gra (oczywiscie chodzilo o sekcje klanu) - pogadalem z nimi chwile i to sklonilo mnie do kupna bf'a (nastepnego dnia juz go mialem). Poczatkowo dostawalem baty i BF zaczal mi sie nudzic az do momentu kiedy spotkalem Ostatniego Sprawiedliwego (niestety on juz nie gra) - gralismy razem az w koncu nijaki Luki zainteresowal sie mna i nim (nim glownie) i oto tak dostalem sie do WA, znanego teraz jako WILD_A!! Gram juz okolo roku!!

Naprawde fajnie sie czyta takie wspomnienia Bardzo duzo osob naprawde jest zwiazanych z bf'em.Ja tez w nic innego nie gram,to jest niesamowite,kolesie do mnie przylaza i sie pytaja juz od roku czy mam jakies nowe gierki,a ja odpowiadam zawsze to samo-ja w nic innego nie gram tylko w bf.Niewyobrazam sobie zeby to wszystko sie mialo teraz nagle skonczyc.Battlefield FOREVER

Ja zacząłem w BF'a tak wcześnie jak się dało ... czyli od dema MP na Wake (wcześniej był głownie UT ...) Dłuugo męczyłem demo, i na necie i po lokalu, potem jak wyszła pełna wersja czaskaliśmy niezłą ekipą po localu (niestety, na piratach). Potem ekipa się wykruszyła, więc przeniosłem się na net - ale tu powstał problem posiadania oryginału , bo chcąc pograć musiałem szukać serwerów na linuchu, które cd-keya nie sprawdzały .... Tak czy siak było to uciążliwe więc zaopatrzyłem się w oryginał
Zacząłem się interesować grą w klanie i jednocześnie odkryłem DesertCombat (jak dla mnie - The Best ) i chwilę później powstał odłam DC klanu [WILD-A], więc od razu znalazłem swój drugi dom
Czas nie pozwala mi na granie tak często jakbym chciał, ale i tak każdą wolną chwilę staram się spędzać grając w BF-DC, w zasadzie odkąd wyszło demo BF'a nie grałem w nic innego (no, może za wyjątkiem kultowego UFO, ale to rzadko).

_________________

Ja zaczelem od demka. Ale dopiero wtedy kiedy juz bf byl w pelnej wersji. Potem odrazu kupilem bfa i zaczalem siepac (to bylo zaraz po slawetnym pierwszym sparze naszej sceny miedzy DAK a =ONZ=). Potem sam zaciagnalem sie do DAK i sciagnalm do niego jednego zajebistego wymiatacza Rakleza .Pamietam pierwszych najwiekszych wymiataczy, Colar jako ass, Clone, Reaver, Pepsee, Baal (to byl chyba najlepszy gracz jakiego widzialem pozniej po kolejsnym patchu przestal grac). Ahhh... co za czasy No i oczywiscie ter pojedynki z Colarem, Clonem i Pepsee

_________________
SMIERC SKRYTYM PAROWKOZERCOM !!
[DAK] Forever in my heart

Wcześniej pogrywałem około 1,5 roku w Jedi Outcast - byłem CL klanu (istniejącego nawet do dzisiaj). Demkiem BF1942 bawiłem się w okolicach marca. Ponieważ moje łącze wtedy nie pozwalało na grę po necie więc po około tygodniu ....... wywaliłem badziewie z dysku . Następne podejście zrobiłem w okolicach czerwca kiedy to dostałem oryginał "inaczej" od kumpla i razem z Wolfem postanowiliśmy postawić sobie serverek dla zabawy. Zaraz potem napatoczył się mailem jakiś taki dziwny gość co się nazywał -=]WA[=- Luki i coś tam zaczął bąkać że on nas chetnie weźmie itd itp ale razem z serverami . Po tygodniu okazało się że servery mają za słabe proce i nie wytrzymują wiecej niż 10 graczy ale było juz za późno bo kupiłem oryginała i zacząłem powolutku grać. Po jakichś 2 tygodniach wzięli mnie do składu podstawowego i tak mi już zostało do dzisiaj

lol historia MaXa bije wszystkie
Eh Luki cholerny materialista...

_________________

dzieki Tomuś milo to powspominac



no ba i to jacy lolq

siedze sobie pewnego dnia w pracy (polowa sierpnia 2002) pot leje sie po 4 literach , przegladam sobie nowy numer Clicka i ogladam filmiki z plytki i zobaczylem nieznany mi tytul Battlefield 1942 ten filmik wywolal na mnie szok , odrazu zakupilem gazetke aby pograc w demko SP tej gry, tak sie zlozylo ze tez w polowie sierpnia zalozyli mi srESPOL i na poczatku wrzesnia udalo mi sie sciagnac demko tej gry i razem z Kaczym zaczelismy pykac w nie sobie pierwsze sprzeczki z Korpuskiem i Aiv'em na servier, pierwsze tajne ksywki i pierwsze znajomosic. przekonalem tez fumfla Warnerka do tej dzikiej gry. Pamietam gry do swiut na niesmiertelnym demku Wake, niezniszczalnego misia coralgola i sprytnego CloneTrooper'a ze net mailem kilka dni to strasznei lamilem jak teraz . Wtedy to "wstretna" Kaczucha zwiala mi do LOLENZETU no to ja nie beda "gorszy" poszedlem do jakigos SPQR no i tak karierea lolqa Kal-El'a (blade'a itp ) trwa do dzis

P/S
lamie ze az szkoda patrzec

_________________
I´m going where my heart will take me.
I´ve got faith to believe. I can do anything

jakiś miesiąc przed mańkiem zaczołem grać w sieci ale wcześniej ze 3 miesiące boty katowałem zanim zaczołem grać w sieci już byłem w clanie A69 ... później przyszedł czas na PRGK

_________________
Michał A.

za Kaczym to ja nie pzrepadam do dziś:P

hehe. TO dziwna rzecz ale na poczatku na poslkiej scenie był tylko jeden pilot, który sie wyróznial szczególnie a mianowicie Coralgol. Pamietam, ze sie bardzo ucieszyłem, ze jest w moim klanie jak mnie na gazali na freplayu z 5 razy pod rzad rozwalil w czolgu. ;-]


Teraz kazdy klan ma jakis tam pilotów ale wtedy chyba nikt nie startował do coralgola. Sama jego obecnosc na serwerze budziła groze:))

_________________
I need a medic.

zaczalem grac hmm w dzien premiery demka ONLINE

_________________

Pepsee caly czas zapominasz o 2 panach ktorzy wtedy juz tez zajebiscie latali. Baal i Kleszcz i wsio jasne

_________________
SMIERC SKRYTYM PAROWKOZERCOM !!
[DAK] Forever in my heart

PRGK-42 był pierwszym klanem BF1942 w Polsce.
7 września 2002 został zarejestrowany w CB.
15 września 2002 Kaserek, Piasecznik, Phobos i Yacoos tworzą klan S&D
16 września 2002 Yacooś z Phobosem wyrzucają Kaserka z klanu S&D bo chcą zmienić jego nazwę na ONZ a on się nie zgadza. Piasecznik z Kaserkiem idą do PRGK-42.
Z Kaserkiem znamy się wtedy już od roku.
Ze sceny CS.
PRGK-42 gra klanówki z wszystkimi dostępnymi wtedy polskimi klanami.
Oczywiście wygrywa wszystkie.
Osiada na laurach, co niemal spowodowało rozpad.
Żeby scalić PRGK-42 spowrotem, wraz z Noskym i Dobrawkiem organizuję serwer. Zbieram ludzi.
Powoli podnosimy się, zaliczając pierwsze porażki w ladderze CB.

_________________
Może usta że każ moż mie obrazk 1px/1px i wysy po jed poscie na mie?
Przecie tyle jest modem 14kbyt no i podp max 2 znaki ;>

Oj blade to byly czasy. Ja se spokojnie przycinalem w sofa2 z bledem gdy ten pewnego dnia zarzucil "Kaczy sciagnij se to..." no i sie zaczelo

Pepseego nigdy nie lubilem. Bo go chyba nikt nie lubie

Pamietam Warsawa kamikazee jeszcze z czasow gdy zaden z nas w klanie nie gral.