lenin napisał(a):
Wnuk pyta się dziadka: 
- Dziadku gdzie można wyjechać na wakacje? 
- Do Moskwy. 
- Jak to do Moskwy, dlaczego? 
- Słuchaj. Wchodzisz do sklepu, bierzesz, co chcesz, wychodzisz i nic ci nie robią. Idziesz sobie ulicą, widzisz typa, który ci się nie podoba, odchodzisz, lejesz go i nic ci nie robią. Chcesz sobie zaruchać to wyrywasz panienkę, robisz, co trzeba, nawet na ławce i nic ci nie robią. 
Wnuk poszedł, kupił bilet do Moskwy i pojechał. Wchodzi do sklepu, wziął, co chciał, wychodzi, sklepała go ochrona. Wkurzony idzie ulicą, widzi jakiegoś typa i postanowił mu dojebać, ale tak się zdarzyło, że typ sklepał go z kumplami. Idzie cały poobijany i myśli "może z panną mi się uda". 
Zobaczył jakąś panienke, zaciągnął ją w krzaki, zrobił, co trzeba, ale dorwali go gliniarze wsadzili na dołek i spuścili nieziemskie wnyki. 
Pobity, wkurwiony na maxa wraca do domu. Idzie do dziadka i mówi: 
-Ale żeś mnie dziadek w kanał wpuścił. No niby w tej Moskwie to tak zajebiście ma być? Wszedłem do sklepu, wziąłem, co chciałem i jakieś karki z ochrony mnie sklepały. Chciałem najebać typowi to mnie oprawił z kumplami. Zerżnąłem panienkę i też mnie na dołku pobili. A dziadek na to wszystko: 
- A z kim byłeś? 
- No z ORBIS-em. 
- No widzsz, a ja z Wermachtem
ROTFL, ale ten dziadek to sciemniacz  

 Wehrmacht nigdy nie dotarl do moskwy ale to szczegol  

 wczesniej to byl kawal z wojskami napoleona chyba 
 
@Clone: buhahahaa umarlem, to za slabe jest  
 
  