Xena - zgadzam się w pełni, gra komputerowa a pełne wyobrażanie sobie rzeczy w gronie dobrych przyjaciół to 2 zupełnie inne rzeczy

Xena2 - o tak, granie postacią złą to jest to. ale wiadomo, nie złą w sensie "Zabij każdego w mieście a potem śmiej się demonicznie"...

Gore - też jestem "biedak" , trzeba zacząć zbierać już kaskę to będzie full zabawa

Qubix - a no właśnie, a ja preferuję klimaty zniszczonego świata, resztki cywilizacji, cholernie mało surowców, wszystko zniszczone, ogromne bitwy tylko o małą beczkę paliwa, a mając ją - jesteś kimś. to jest dopiero rzecz. masz broń palną - możesz nawet rządzić jakimś miasteczkiem, bo spluwa to jest rzecz unikatowa. no może przesadzam, każdy z moich graczy ma w Neuroshimie w końcu po gunie . Jednakże nie wadzą mi również klimaty a la Cyberpunk, wręcz przeciwnie, je również uwielbiam, ale to nie to samo...

Qubix2 - dokładnie to samo, nie wzgardzę jakimś przyzwoitym RPG'iem w średniowieczu, jednak bliższy jestem futurystyce

Tu sie zgodze....nie zapomne nigdy pierwszych sesji w cyberpunka...kurde....ale to było super...!!!!
Z tym ze nigdy nie lubilem grac w AD&D,zawsze Cyberpunk.
Grałem wszędzie...w szkole,na lekcjach,podczas pworotu do domu,po powrocie....mialem kumpli któzy złapali wkręte i pozarazali innych...Piekna rzecz...

masz moze jeszcze podręcznik i przybajerowania? można by się kiedyś zwołać na sesyjkę CP

PS. również, z tego co wyczytałem, zaczepisty jest Zew Cthulhu, lekko horrorowaty, tajemniczy, to co lubię

Zew Tchulu...nie grałem,ale chyba tez są futurystyczne elementy...
Co do CP...jestem za ,ale nie wiem czy znajde cosik....głównego podręcznika nie miałem nigdy ,mialem kilka dodatków.,...kurde w jednym niezapomne był taki zajebisty latacz....shit,była jakas linia scenariusza zeby go zdobyc,pamietam ze raz go juz niemal wywalczyłem i...fuck dostałęm z Flame'a i gasnice mi nie wytrzymały ...
Heh tzincz mozna by cos takiego rozkminic...bez kitu,miodzio pomysł...ja bym sobie zagrał....tylko kłopot ze "sprzętem"...to juz ponad 6 lat mineło odkąd ostanio grałem....


Pozatym chłopaki ,nie ma co sie łamac!!.Zbierajmy kaske i wgryzamy sie w swiat SW:G !!!!!!!!!!!!!!!

*when dreams come true....

jeśli pamiętasz mechanikę i masz gdzieś spisany ekwipunek/pojazdy etc etc to można już się jakoś zmówić weźmiemy tego pijaka gore'a i kogoś jeszcze

ps. MOŻE udałoby mi się pożyczyć podręcznik od siostry mojego kolegi, ale to tylko kilka procent szans

Zew nie jest za bardzo futurystyczny bo dzieje się w latach 30' XX wieku

_________________

hmmm, ja czytałem że w latach 1980, 1990 lub 2000... ale co tam, pewnie jakiś błąd

Jest dodatek Cthulhu 1990 w którym opisany jest dzisiejszy świat i dodane bronie z epoki...ale "czysty" Cthulhu to bardziej klimaty noir...

_________________

LOL normalnie mnie nakręciłes,Gore spoko,zgodzi sie na bank kogos jeszcze skręcimy i moze cos z tego wypali!!!!!
JESTEM ZA!!!!
Jak będziesz mail podręcznik to juz jest wystarczajaco jak na początek.
Poizatym pamietaj ze mozemy to uproscic,sam wiesz dobrze...najwazniejszy jest klimat!!!!!!My niektóre opcje z mechaniki pomijalismny,aczkolwiek szkieletu trzeba sie trzymac....
Mam nadzieje ze cos z tego wypali

spoko stary, jak tylko wrócisz z tego LParty to pogadamy sobie na gg o szczegółach, już się też kurde nakręciłem na to, o stary...

jakby co to znam cały podręcznik shadowruna na pamięć

_________________

Hehe...mozemy uderzyć w Shadowruna,nigdy nie grałem,ale z tych paru zdan które ułyszałem od Gore na temat pow. tytułu ,wynika ze jest to nieła zajawka...