Święte słowa Max, sukcesów na nigdy nie brakowało, tylko to nie ta scena niestety...
A co do naszej sceny wszystkie wybory będą bardzo subiektywne, ze względu na to że i scena 42 i vietnama i bf2 miała różne okresy, nie wszyscy gracze grali we wszystkich okresach nie wspominając już o trzech scenach, tak więc niektórych graczy ciężko jest porównać.
Należy też pamiętać ze nie można graczy sztywno dzielić na profesje, dobry gracz z czasem staje się bardzo uniwersalny i potrafi się wszędzie znaleźć.
Ale mimo to mam kilka swoich typów
Miłosz (Jeden z najbardziej opanowanych graczy, genialny strateg, w 42 świetny czołgista, od czasów EOD'a i w vietnamie assault do zadań specjalnych oraz gunner w vietnamie. Tak naprawdę pierwszy kompletny gracz na liście, poza tym potrafił budować drużynę jak nikt inny. Szkoda WoW sprowadził go na ciemną stronę mocy.)
Funny Joe (Kiedy Funny jeszcze grał to był dzieciak... teraz by się pewnie za to obraził

W każdym razie zawsze uśmiechnięty nigdy nic na serio nie traktował, trochę przypominał Ja Rula i pod względem zachowania i gry. Ten drugi to urodzony pilot, natomiast Funny miał duszę czołgisty. Obaj mieli zadatki na uniwersalnych graczy pokazując to grą infatnry odpowiednio w 42 i vietnamie.)
Titus (Kolejny as lotnictwa z 42. W późniejszym okresie tej sceny jeden z najlepszych graczy infantry moda. Do końca pozostał przy 42 jakoś inne odsłony bf'a nigdy nie przypadły mu do gustu)
Look (Znany i lubiany przez prawie wszystkich

Folie na ekran, screeny z chmurkami wiedział o tym wszystko. Porównywać z nim można tylko kolejnego maniaka pixeli gonet'a, ale ten drugi pochłonięty przez kolejnego MORPG'a, Lineage2 , za krótko zaistniał na scenie.)
Piasecznik (Chyba najbardziej charakterystyczny człowiek na scenie:D Czołgista w 42, pilot helikptera w vietnamie, próbował też swoich sił w bf2. Był ze sceną we wszystkich najważniejszych momentach... do czasu aż zapragnął czegoś bardziej realnego, wciągnął się w ASG tak jak część ekipy ejw)
Pepsee (Żywa legenda sceny

Świetny assault za czasów 42. Twórca pierwszych sukcesów Team Poland, gdyby nie ci Norwedzy... O nim wszyscy pamiętają)
Nazin 
(Czy to 42, infantry mod 42, czy bf2 każdy assault się z nim liczył, nawet Eyes of Wonders. Grał w wielu polskich i zagranicznych klanach do tej pory pamięta go cała Europa

Urodzony gracz, ambitny czyjący gre... gdyby tylko był w życiu bardziej zdecydowany)
Kaczy (Tak naprawdę gracz kompletny. Pilot samolotów 42 i helikopterów w vietnamie. Dobry assault, przyzwoity czołgista, ale co najważniejsze myślący gracz który zawsze wiedział co należy zrobić, gdzie stanąć. Ten mecz ze Szwecją... Zawsze wierny jednemu klanowi. Hmm pozytywnie zakręcony.)
Vegeta (Tego nicka używał chyba najczęściej

Grał w większości polskich klanów. Znakomity pilot 42, każdy chciał go mieć w składzie. W Vietnamie również miał swoje dobre chwile. Zawsze patrzył na ludzi z góry;) urodzony pilot z szalikiem za szyji)
Darth (Kolejny uniwersalny gracz. Jeden z niewielu który grał aktywnie we wszystkie odsłony bf. "To nie jest baseraping to jest airlock" - mój ulubiony cytat. W vietnamie pilot odrzutowców, w bf2 chyba wszystko

)
Maniac (Tak jak Darth grał we wszytkie odsłony bf'a, również gracz uniwersalny. W vietnamie pilot helikopterów. Doskonale rozumie mechanikę gry, stworzył jeden z najlepszych teamów bf na świecie)
Garet ( Razem z Panem Szmatą tworzyli niepokonany snajper team. Później w vietnamie i Infantry42 zajał się grą assault'em. Niby nie dużo, ale był ważną częścią sceny, prowadził bf.pl i relacje z lanów)
Nie są to wszyscy warci wspomnienia i wybrałem ich trochę subiektywni e, każdy ma swoich bohaterów
ejw, ONZ, DAK, PRGK, arcy, enclave, SPQR, Wilda, FS i wielu innych...
_________________
The eye sees only what mind is prepared to comprehend.