Przeczytałem właśnie cały temat i tak:
Massca - zdecydowanie no. 1
Co do min, mi się często zdarza odwrotny motyw... biegne inżynierem na czołg wroga, wyjmuje mine żeby mu podłożyć i bach... okazuje się że zaczynam go naprawiać :-/
A jeśli chodzi o to co mi się przytrafiło...
Graliśmy jakoś dawno temu na którymś z polskich serwerów, mapka Bocage. Jako że było nas mało i późno w nocy, zamiast grać zaczeliśmy się wygłupiać, min. wsiedliśmy wszyscy na skrzydła B17. Jako że utrzymać się na tym łatwo, zaczeliśmy się wygłupiać, tzn. przeskakiwać z jednej strony na drugą, strzelać do siebie i rózne takie. Ja akurat byłem w axis (pilotował allied) i zrzucałem sobie expacki na dół żeby zobaczyć czy gdzie trafią i czy to ma praktyczne zastosowanie

No ale że expacki mi się skończyły, doszedłem do wniosku iż zaminuje 'z powietrza' most. Tak się stało, że dwie z min zostały mi na B17. Głupia sytuacja trochę, no ale mina nie wybucha... zeskoczyłem sobie na dół a samolocik przeleciał jeszcze całą planszę, zgubił jedną minę na początku zawrotki a na drugiej wybuchł. Chyba ze cztery osoby zapytały się co się stało, zwłaszcza że od dłuższego czasu nie było mnie na pokładzie
Leim