hamsterOne napisał(a):
tam 4 frajerów stoi w kółeczku i farmią sobie punkty na zasadzie kill - reanimacja, kill -reanimacja. Śmieszne i żenujące. Chciałem napisać to w wątku o zgłaszaniu cheaterów ale zamknęli wątek. Gdzieś na tym forum był filmik, który pokazywał jak to robią. Powiedzcie czy to jest legalne i nadaje się do zaraportowania?

rambo0072 napisał(a):
Raportuj. Wchodzisz na profil gracza i w prawym górnym roku jest wykrzyknik. Klikasz go, wpisujesz czemu raportujesz i finito.
Eee chyba jednak nie, biedni idioci i tyle. Wczoraj miałem do czynienia z naprawdę bezczelnymi cheaterami, ale o tym za chwilę. W każdym razie robienie czegokolwiek bez używania hacków i błędów gry raczej nie powinno być karalne. Ostatnio zorientowałem się, że można "pofarmić" punkty wbijając się na prawie pusty conquest np. wielki bazarek i jeździć po mapie przejmując terytoria. Przeciwnik jakiś normalny musi być, bo inaczej po przejęciu wszystkich celów skończymy na około tysiącu punktach i tylko czekamy do końca aż się kupony skończą. Kiedy jest przeciwnik można wyciągnąć gdzieś 5 tys do 10 tys punktów, nawet jak się nie wygra. Przy tym runda nie musi być długa. Dlatego kuracja elektrowstrząsami na przemian ze strzelaniem sobie w łeb nie wygląda mi na dużo bardziej wydajną.
Bo...
1. trzeba mieć serwer gdzie nie będzie nam nikt przeszkadzał
2. trzeba mieć kolegów którzy będą chcieli nam pomóc w takim farmieniu
A co do prawdziwych cheaterów:
Nie zauważyliście może ostatnio jakiegoś wysypu hacków?
Wczoraj, około północy 3 razy pod rząd miałem z tym do czynienia na operacji metro. Najpierw koleś z jednego końca mapy sobie stał supportem i zabijał masowo ludzi na drugim końcu. Wyszedłem, po czym na następnym serwerze jakiś dwóch kolesi zapadło się pod podłogę przy punkcie "peron" i zabijało wszystkich którzy stali na tej podłodze. Wyglądało to przekomicznie; ci którzy bronili flagi wystarczyło, że wskoczyli na byle pudło / stołek aby nie zaliczyć zgona. Obrazek jak z horroru klasy D o ludziach uciekających przed szczurami. Na kolejnym serwerze znowu inny koleś, tym razem w mojej drużynie posiadał magiczny LMG za pomocą którego zabijał siłą umysłu - zawsze i wszędzie - każdego w każdym punkcie mapy.
Dla zainteresowanych (zapamiętałem tylko tego ostatniego) to była ta bitwa:
http://battlelog.battlefield.com/bf3/ba ... 1678864/1/cheater oczwiście #1; o tamtej porze nazywał się "unhack" zmienił nick na "why_hack".