No a ja po ostatniej rozgrywce doszedłem do wniosku, że kampiący Reconi nie są aż tak wnerwiający. Ba, ja nawet zaczynam, w porównaniu, lubić Wookiech

. Otóż trafiłem (z kolegą) na gościa co na mojej liście najbardziej wnerwiających zachowań na serwerach zajmuje aktualnie pierwsze miejsce. Ta-da-mmm, oto on:
http://bfbc2.statsverse.com/stats/pc/Bust. Mam nadzieję, że to nikt z was.
Czymże się tak zasłużył? Gramy sobie spokojnie i zespołowo. Aż nagle bęc. Dostałem kulkę od [Timb-cośtam] Bust'iego. Cóż. Zdarza się. Jest akcja, to i drwa rąbią, czy jakoś tak... Po respie, za jakiś czas. Bęc. Z CG. I znów od Bust'iego. No ślepy jest kolo i swoich od wrogów nie odróżnia. Skarżę się kumplowi na TSie, że trzeci raz dostałem kulkę od swojego. A on pyta. "Od Bust'iego?"

No prorok jakiś czy co? I obserwujemy gościa. Wali pacan do swoich. WYŁĄCZNIE!
W pierwszym odruchu pożegnaliśmy serwer ale potem przyszła refleksja. No tak być nie może! Zalogowaliśmy się i zrobiliśmy mu musztrę "padnij-powstań". Ku naszemu zdziwieniu po pierwsze. Gościowi nie przeszło. Dalej walił do swoich. Po drugie. Podczas musztry w ustronnych miejscach (wnętrze budynku, pod-moście, itp) na naszych tyłach (atakowaliśmy) nagle zaczęli dobiegać żołnierze przeciwnika. Jasnowidze? Wątpię.
Moja wersja jego zachowania jest taka. Grał po naszej stronie eliminując żołnierzy by ułatwić swoim kolegom z klanu (od siedmiu boleści) z pomocą TSa grę po drugiej stronie. O! I to jest wku..jące a nie kampiący Reconi.
Przydała by się ban-lista i dodatkowo opis pojawiający się przy logowaniu takiego delikwenta na serwer: "<Ksywka> jest na banliscie X innych użytkowników. Zostałeś poinformowany i nie miej pretensji o stratę czasu jeśli zdecydujesz się grać dalej."