Witam
Heh ciekawy temat ale jak to sie mowi cel uswieca srodki.
To ze dziennikarze szukaja sensacji to jest ich prawo a ze czasami pisza to co im slina na jezyk przyniesie to inna sprawa.Po prostu kazdy chce zarobic a w kazdym prawie czasopismie jest takich felietonow mnostwo.
Symulatory pola walki aby kogos wyszkolic na zolnierza to na maxa wg. mnie bzdura.Co innego symulatory dla pilotow lub dla dowodcow czyli sztab.
Nie wiem w jakim wieku sa piszacy ale prawdopodobnie kilku przezylo 720 dni w naszej armi

) i doskonale wie jakie sa realia.Piechota to mieso armatnie na kazdym polu bitwy i po to jest tzw.dyscyplina wojskowa.
Wirtual i real ma sie jak piesc do nosa,sprobuj strzelac z AK przy -20 mrozie
lub lezec w krzakach 2-3 godziny, analogicznie biegac w full uzbrojeniu po plazy przy +30 stopniach i po przebiegnieciu 200 metrow zapakowac heada

).Sry ale ciut przezylem wiec taki Bf2 i jego realia w porownaniu do prawdziwego pola walki to tylko 20%.A taka propaganda chcaca poroznic swiat arabski z reszta swiata trafia w obecnych latach na bardzo podatny grunt wiec spodziewajmy sie nowych artykulow i filmikow.
Pozdrawiam