Witam
Heh ciekawy temat ale jak to sie mowi cel uswieca srodki.
To ze dziennikarze szukaja sensacji to jest ich prawo a ze czasami pisza to co im slina na jezyk przyniesie to inna sprawa.Po prostu kazdy chce zarobic a w kazdym prawie czasopismie jest takich felietonow mnostwo.
Symulatory pola walki aby kogos wyszkolic na zolnierza to na maxa wg. mnie bzdura.Co innego symulatory dla pilotow lub dla dowodcow czyli sztab.
Nie wiem w jakim wieku sa piszacy ale prawdopodobnie kilku przezylo 720 dni w naszej armi ) i doskonale wie jakie sa realia.Piechota to mieso armatnie na kazdym polu bitwy i po to jest tzw.dyscyplina wojskowa.
Wirtual i real ma sie jak piesc do nosa,sprobuj strzelac z AK przy -20 mrozie
lub lezec w krzakach 2-3 godziny, analogicznie biegac w full uzbrojeniu po plazy przy +30 stopniach i po przebiegnieciu 200 metrow zapakowac heada ).Sry ale ciut przezylem wiec taki Bf2 i jego realia w porownaniu do prawdziwego pola walki to tylko 20%.A taka propaganda chcaca poroznic swiat arabski z reszta swiata trafia w obecnych latach na bardzo podatny grunt wiec spodziewajmy sie nowych artykulow i filmikow.
Pozdrawiam

Mi sie nie wydaje że Bf2 nie jest grą dla terorystów. Walki w bf2 są bardzo odległe od prawdziwych walk piechotą .Również nie ukazuje arabów jako jakiś pokrzywdzonych i wielkich którzy sie bronią przed inwazją ameryki. Jedyną klasą terorystyczną może byc komandos który ma ładuniki. Może zrobic samochód płapke podjechac pod czołg czy apc i już masz jakby zamach terorystyczny . Ale to nie zmienia faktu że raczej BF2 nie wychowuje terorystów. Niestety ludzie są nieprzewidywalny i może jakiś głupek przez tą gre stac sie terorystą i zabijac niewinnych ludzi.

_________________
Pozdrawiam
Nick w Bf : RaNgulf[PL]

ehhhh 4ever... ty to bierzesz na serio ? :/

przecież to jest oczywiste że za zachowanie przestepców odpowiadają rodzice/środowisko i sposób wychowania w którym nabawili się problemów psychicznych
a gry są jedynie wymówką dla prawników by zwalić na coś winę i uzyskać ułaskawienie dla klienta


zresztą wystarczy popatrzeć na ilość osób które grały/grają w FPSy i nic złego z tego nie wynika
śmiem twierdzić że ilość ludzi który faktycznie pod wpływem gier popełniły przestepsto równa się ilości ludzi którzy dokonali wystepków z powodu jedzenia masła lub stosowania zbyt szorstkiego papieru toaletowego

_________________
IGN - Khav
Kolec da Pr0fessor

Takie symulatory są w armi. Ale w tych symulatorach nie chodzi o bieganie i celne strzelanie, lecz o podejmowanie decyzji wróżnych sytuacjach.

Witam
Zgadzam sie ze sa takie symulatory przeciez to XXI wiek
ale tu chodzi o temat wykorzystania gry do szkolenia wojska.
A co do szkolenia w podejmowaniu decyzji hm..........
Jeszcze nigdy symulator nie przewidzial wszystkich sytuacji jakie moga spotkac czlowieka w okopach ).A schematy, no coz jest taka fajna ksiazka pod tytulem "Gra Endera"
Pozdrawiam