Jeszcze jedno. Jedyna dobra rzecz w tym filmie to montaż. Widać OLBRZYMI potencjał i umiejętności. Może w paru miejscach za dużo zwolnionego tempa. Na moście ja bym zrobił wszystko właśnie w normalnym tempie, z szybkim, migawkowym przerzucaniem kamery na poszczególne ujęcia ale taka dygresja bo wiadomo że każdemu nie dogodzisz
No i widać że Randal miał taki materiał jaki miał i musiał coś z nim zrobić.
Jak powstał pomysł Szakala byłem sceptyczny. Jak przeczytałem że jeden dzień zdjęciowy to nawet gdzieś tam pisałem że czarno to widzę, że tak się nie da. Potem widząc wpisy że mamy materiał, idzie montaż, w ogóle wszystko świetnie to mi głupio było że taki pesymista ze mnie wyszedł. Niestety wyszło na moje. Tak w każdym razie uważam. Zrobił się z tego ładnie zmontowany gniot z bezsensowną fabułą i w dużym stopniu kiepskimi, nierealistycznymi scenami. A Szakal miał być przecież "prawdziwym" filmem.
Żeby nie było że same czepianie się. Szakal pokazuje że naprawdę można zrobić prawdziwy film na silniku BFa. Potencjał ekipy jest ogromny. Ale jednocześnie pokazuje że nie jest to robota na pół gwizdka. I że nie bez powodu przy produkcji filmów pracuje tyle osób. Musi być porządny scenariusz rozpisany na sceny. Poszczególne sceny muszą mieć wiele dubli żeby montażysta miał 20x tyle materiału ile będzie trwał film. I ekipa montująco-reżyserka musi się zaangażować na wieeeeele tygodni żeby coś z tego wyszło.
Na koniec. Nie zrozumcie mnie źle. Szakal to świetny film jak na BFowe produkcje. Ale z zapowiedzi wynikało co innego. Za dużo szumu wokół niego było. Więc reakcje są takie jakie są.