To może krótko i w punktach:
1)

Zachowanie niektórych graczy Wildy na forum to
żenada absolutna
(patrz post MZSa o tym że "ostrzegał lamę zanim zabił").
Z drugiej strony -
szacun dla Lukiego,
kultura osobista i nie mam więcej pytań
2)

Ja rozumiem że FFA jest dla wszystkich i dzieje się tam co chce,
ale kiedyś w CS klany wychowywały graczy dając przykład -
teraz tez chyba można? Jak dla mnie należałoby
"wspierać" zasady podobne do tych na zachodnich serwerach:
-
graj fair
-nie obrażaj innych
-
nie "zasiaduj" sprzętu, każdy chce polatać
-
kolejka do helipadu jest dobrym pomysłem
-
daj przynajmniej wystartować przeciwnikowi - większa chwała z wygranej
(to apropos Wildy która całą rundę wisi
śmigłowcem pod sufitem i tylko posyła "gromy z jasnego nieba"
na helipad przeciwnika)
-
równoważ teamy (trochę trudne przy obecnym autobalance) -
to w CS bardzo ładnie działało - dzięki temu wszyscy na serwerze
będą mieli radochę a dla Ciebie chwała
3)

Zupełnie nie trafia do mnie tłumaczenie "wbijamy się całym klanem żeby odreagować".
To może od razu - gazrurki, bejzbole i ruszcie klanem na osiedle zakatować kogoś?
4)

Generalnie - life is brutal. Ale możemy spróbować to zmienić.
W końcu jakbym chciał obskoczyć wpiernicz to nie muszę grać,
wystarczy że pójdę w nocy do jakiejś ciemnej dzielnicy.
Gramy wszyscy żeby mieć z tego radochę.