Lailonn napisał(a):
Cytuj:
poza tym, nie znam nikogo, kto chcialby zakazania SJ. ale dziekuje EA, ze to zrobila - musieli miec naprawde dobre badania rynku, skoro sie na to zdecydowali, mimo tak ogromnego oporu czesci graczy.
Ponownie poprosze o dane. Badania robi sie w 2 sposoby. Albo przeprowadzajac ankiety albo sledzac opinie klientow. Sledze na prawde wiele stron/for na calym swiecie i NIGDZIE nie bylo ankiety na temat SJ. Nigdzie tez nie bylo negatywnych komentarzy o tym bowiem 70% "szarakow" nie ma pojecia co to i jak to dzialalo. Moze ludzie od PR sie tym zajmowali? Sprawdzmy...Grzegorz z EA Polska nie pojawil sie ani razu na forum(przynajmniej oficjalnie) od BFCON. Nie zechcial rowniez odpowiedziec na moj wywiad dotyczacy m.in. nadchodzacych(wtedy) zmian. WTF? Znow pominales chyba moj post o next genach...
bo post o nextgenach nic nie wnosi, oprocz tego, ze rynek gier komputerowych wyczekuje na nextgeny... a jestem juz zmeczony

.
przypominam zainteresowanym, ze dyskutujemy nie o tym, czy najnowszy patch jest zly czy dobry, tylko o tym, czy EA dba o swoich klientow i czy EA wie, co dla klientow jest dobre oraz czy zlikidowanie SJ bylo przez klientow pozadane. ja twierdze: 3x tak, z zastrzezniem, ze jest tak dopoty, dopoki bedziemy dawac EA szmal - co nie chyba nikogo nie dziwi, bo altruistow w USA ze swieca w reku szukac.
badania sa rozne, w takim przypadku jak gameplay najczesciej robi sie badania jakosciowe (wywiady poglebione, focusy) na reprezentatywnej grupie klientow oraz po czesci na grupie potencjalnych klientow. podejrzewam, ze w przypadku BF2 wyglada to tak, ze bada sie (proporcjonalnie) 15 noobow, 2 FPP casual gamers, 3 klanowcow, pewnie z 1/10 admina. bada=rozmawia z nimi, o tym co jest fajne, co zle, co trzeba zmienic, co dodac. tak jak z paniami od proszku do prania w TV, siedza przy stole, jedza ciasteczka.
aha, nie zadaje sie pytan typu: "czy SJ jest zly, bo beda locki i a jak ktos nie ma skilla to wypad, nooby to leszcze", tylko "czy funkcja skladow spelnia swoja role, jakie zmiany chcialby pan/pani wprowadzic? czy proponowane przez nas rozwiazanie ma sens?"
czytanie wszelkiego rodzajow forum jest zupelnie niereprezentatywne - przedstawiaja one opinie tylko najbardziej hardcorowych graczy, ktorzy sa niezwykle lojalni wobec produktu, a takze maja wobec niego emocjonalny stosunek - a wiec i zafalszowany obraz calosci produktu. (najbardziej widac to bylo, gdy wprowadzono cartylerie, a ktos napisal "taaa! EA to dziady, zgapili od QW, oni pierwsi wymyslili zrzuty!" no super, ale nikt nie krytykuje nieistniejacego jeszcze, a wiec potencjalne idealnego, QW za zrzucanie pojazdow!!).
EA to gigant. EA robi gry dla mas, dla amerykanskich 30-latkow bez wyksztalcenia, zjaranych od rana do wieczora, w przypadku BF2 ogromnej rzeszy kolesi po podstawowym przeszkoleniu wojskowym (najslabsza edukacja). oni naprawde nie beda sie zastanawiac nad skutkiem latajacych jeepow. jak napisal Cubituss "spadajace jeepy? jak w Karbali? kewl! kupie dodatek!". i wiesz Lailonn, ICH jest wiecej. pewnie z polowa tych 1.200.000 sprzedanych kopii. kolesi jak Ty jest garstka. takich jak ja tez garska, ale nieco wieksza. najwiecej jest noobow grajacych w BF2 ze dwa razy tygodniu - i to dla nich sie robi patche, bo ich jest najlatwiej stracic dla innych tytulow. takich jak Ty nawet patch 1.3 nie sploszy - grasz i grasz i grac bedziesz.
pzdr
neuro