SNAKE'83 napisał(a):
aa co ty masz za auto ze sie niby wiatrak nie kreci ?? jakis 100letni pojazd?
nikt nie projektuje samochodow z zalozeniem ze chlodzinmy poietrzem przepychanym podczas jazdy ! mozesz kratke zakryc itp , mozesz jej nie miec i nie bedzie zadnego nawiewu , po drugie zeby bylo chlodzenie wydajne to powietrze musi oplywac element chlodzony inaczej powstanie poduszka powietrzna i nie bedzie ruchu , sportowe samochody jak ferrari lamborgini maja jakies nawiewy z bokow tylu (bo silniki maja z tylu ale i tak nie wydaje mi sie zeby to bylo cos praktycznego)
wiatrak chlodzacy chlodnice silnika zawsze dziala .... nawet przez jakis czas jak silnik zostal wylaczony
SNAKE, weź pierwszy lepszy samochód w którym wiatrak jest
załączany elektrycznie (80% aut na ulicy) i zobaczysz że jak włączysz auto, wiatrak zacznie pracować dopiero wtedy gdy płyn chłodniczy osiągnie odpowiednią temperaturę. Wiatrak chwilę popracuje, a następnie się wyłączy... dopóki płyn znowu nie osiągnie temperatury załączenia.
Podczas postoju, dopóki płyn chłodniczy nie będzie miał temperatury załączenia, wiatrak będzie stał, zaś podczas jazdy, może się minimalnie kręcić napędzany poprzez powietrze które będzie wpadać przez wloty...
Polonezy, Fiaty (np Punto, miałem więc wiem jak tam jest), Ople i pewnie większość właśnie tak ma.
W zimę, aby auto się szybciej nagrzało można sobie całkowicie zakryć wloty powietrza, wtedy, gdy auto się nagrzeje wiatrak będzie gorące powietrze odsysał...
Innym sposobem 'załączania się' pracy wentylatora może był sprzęgło wiskotyczne. Wtedy nie masz elektrowłącznika tylko płyn wiskotyczny odpowiednio zmienia swoją gęstość powodując blokadę wiatraka np na pompie wodnej, której szybkość obrotów jest zależna od obrotów silnika. Przykład:
BMW (obecny, więc też wiem jak jest).
W obu przypadkach wiatrak pracuje tak, aby powietrze odsysać z chłodnicy.
Odnośnie wlotów powietrza, poza chłodzeniem, mają innę zadanie.
Silnik benzynowy działa na mieszance paliwowo(benzyna)-powietrznej.
Tymi wlotami jest doprowadzane do silnika zimne (zimniejsze niż np pod maską) powietrze z zewnątrz. Takie powietrze ma lepsze właściwości.
Silnik w samochodzie ma nie być maksymalnie schłodzony ale ma być utrzymany swojej nominalnej temperaturze pracy. Nie za niskiej, nie za wysokiej. Służą temu takie rzeczy jak termostat oraz wiatrak.
Wiatrak się załącza tylko wtedy kiedy zostanie osiągnięta przez silnik odpowiednia temperatura. Po 'schłodzeniu' (odsysanie powietrza) wiatrak wyłącza się.... i tak cyklicznie.
Wloty powietrza z przodu w autach służą dokładnie chłodzeniu.. nie bez przyczyny chłodnica jest z przodu, zaraz za wlotem a nie np pod podwoziem albo z tylu w bagażniku.
Przez silnik cały czas przepływa płyn chłodniczy (jego przepływ powoduje pompa wodna). Płyn ten przepływa przez chłodnicę, w której temp. płynu jest obniżana, przy pomocy właśnie powietrza (większość współczesnych samochodów)