[Night]MaX napisał(a):
aha jeśli chce ktoś konstruktywnie podyskutować to proszę bardzo wszelkie teksty z pierdołami o tym jaki to jestem niepolski oraz niepatryjotyczny mam głębokow dupie.
Sam sobie nie odpowiedziałem na pytanie czy decyzja o rozpoczęciu powstania pozbawiona była sensu.
Jednak kilka argumentów ZA mogę przytoczyć:
(1) powstanie miało na celu dowieść Stalinowi, że AK twardo walczy z Niemcami, co wykluczyłoby oszczerstwa o współpracy polskiego podziemia z hitlerowcami (w sumie i tak nie wykluczyło...) i oznaczało także, że Polacy chcą innej władzy niż ta, którą przywieziono pod radzieckim sztandarem --- w tym sensie powstanie nabrało znaczenia symbolicznego (ale niewielu wówczas o tym myślało)
(2) istnieje koncepcja, że Niemcy uczyniliby z Warszawy "Festung Warschau", a potem bronili się aż do całkowitego zniszczenia miasta - zaczynali już przecież zmuszać ludność cywilną do prac fortyfikacyjnych; przypuszczalnie zginęłyby wówczas tysiące ludzi (z drugiej strony, gdy tworzono później Festung Breslau, mieszkańców Wrocławia z ich miasta wyrzucono...)
(3) teza o częściowo spontanicznym wybuchu powstania - w samej Warszawie wrzało, Sowieci zachęcali do podjęcia akcji zbrojnej, był czwarty rok okupacji - jeżeli nie padłby rozkaz z góry, ulica sama mogłaby się poderwać do walki...