Teraz jest 17 lis 2024, 00:07

Strefa czasowa: UTC + 2


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1084 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67 ... 73  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 12 wrz 2007, 18:12 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 mar 2003, 14:02
Posty: 827
Lokalizacja: Oleśnica
Cóż Exil może i masz racje ale jak dla mnie jako gracza Project Reality czy ArmA takie bieganie i skakanie jest głupie... a szkoda bo patrząc na niektóre pomysły gra mogła wypaść świetnie... jak już mówiłem podoba mi się to całe budowanie czy namierzanie celów a w tej grze to się strasznie marnuje. Natomiast pojazdy chyba są po to aby ich używać? A z tego co widzę to często stoją w bazie bezużyteczne... szczerze wygląda na to iż wsadzili je na siłę po to aby był myk reklamowy (bo przeca jak gra dziś nie ma pojazdów to to wstyd... :lol: ).


Ostatnio edytowano 12 wrz 2007, 18:49 przez Wyspa, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 wrz 2007, 18:32 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 wrz 2005, 16:27
Posty: 1127
Wyspa napisał(a):
Cóż Exil może i masz racje ale jak dla mnie jako gracza Project Reality czy ArmA takie bieganie i skakanie jest głupie... a szkoda bo patrząc na niektóre pomysły gra mogła wypaść świetnie... jak już mówiłem podoba mi się to całe budowanie czy namierzanie celów a w tej grze to się strasznie marnuje. Natomiast pojazdy chyba są po to aby ich używać? A z tego co widzę to często stoją w bazie bezużyteczne... szczerze wygląda na to iż wsadzili je na siłę po to aby był myk reklamowy (bo przeca jak gra dziś nie ma pojazdów to jakaś to wstyd... Laughing ).

No właśnie, jest PR i ArmA dla ludzi którzy lubią takie klimaty. I jest et:qw dla ludzi którzy lubią SZYBKĄ, NIE REALISTYCZNĄ, pełną AKCJI grę, bez kampienia po krzakach i unikania walki jak się da, żeby nie zginąć po jednej kuli ;) a pojazdy to dodatek do gry, a nie jak w BF główna oś walk ;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 wrz 2007, 22:01 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 cze 2005, 18:36
Posty: 1340
Lokalizacja: Poznań
Exil, może i ma być to dynamiczna gra, ale ta gra jest dl amnei nudna, znudziła smi sie w momęcie w jakim znudziło mnie sie zwykłe ET :/

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 wrz 2007, 12:57 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lut 2004, 04:45
Posty: 1597
Lokalizacja: IRL
tak jak Exil napisal... kto nie lubil Q ten nie polubi ET:QW ;) pogralem troche, moze i ladne nawet choc niezupelnie... no ale w skrocie i bardzo ogolnie IMHO to: Drut.. nie bawia mnie takie gierki, mimo ze kiedys ladne pare lat spedzilem przy UT 8)

_________________
Obrazek
Obrazek
http://www.teamofaces.com


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 wrz 2007, 14:15 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2005, 11:54
Posty: 653
Lokalizacja: metropolia szczecińska
Exil napisał(a):
Wyspa napisał(a):
Cóż Exil może i masz racje ale jak dla mnie jako gracza Project Reality czy ArmA takie bieganie i skakanie jest głupie... a szkoda bo patrząc na niektóre pomysły gra mogła wypaść świetnie... jak już mówiłem podoba mi się to całe budowanie czy namierzanie celów a w tej grze to się strasznie marnuje. Natomiast pojazdy chyba są po to aby ich używać? A z tego co widzę to często stoją w bazie bezużyteczne... szczerze wygląda na to iż wsadzili je na siłę po to aby był myk reklamowy (bo przeca jak gra dziś nie ma pojazdów to jakaś to wstyd... Laughing ).

No właśnie, jest PR i ArmA dla ludzi którzy lubią takie klimaty. I jest et:qw dla ludzi którzy lubią SZYBKĄ, NIE REALISTYCZNĄ, pełną AKCJI grę, bez kampienia po krzakach i unikania walki jak się da, żeby nie zginąć po jednej kuli ;) a pojazdy to dodatek do gry, a nie jak w BF główna oś walk ;)


no ełaśnie gra ma rpzesadzony dynamizm i za dużo spamu, dla mnie nie dośc ze wyglada to mega idiotycznie ( jak z tunelu przy moscie wybiega banda zmutowanych zajęcy i kangurów z Marsa : ) to eszcze bardzo szybko robi sie nudne. Czlowiek po za kicaniem wlasciwie nic innego nie robi ...

_________________
Twój podpis był sprzeczny z regulaminem i został usunięty. Uapa

ale jak to :(


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 wrz 2007, 16:08 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 cze 2005, 18:36
Posty: 1340
Lokalizacja: Poznań
Twinn napisał(a):
tak jak Exil napisal... kto nie lubil Q ten nie polubi ET:QW ;) pogralem troche, moze i ladne nawet choc niezupelnie... no ale w skrocie i bardzo ogolnie IMHO to: Drut.. nie bawia mnie takie gierki, mimo ze kiedys ladne pare lat spedzilem przy UT 8)


to jak ja lubie Quake'a to powinienem lubić ET:QW tak ?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 wrz 2007, 16:22 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lip 2005, 00:15
Posty: 117
Lokalizacja: Płońsk
Nie Vesp3r, poprostu ktos kto nielubił Q ten nie polubi ET:QW, to nie matematyka ;]

A same kłejk łorsy? Mogli zrobic cos lepszego, moze wypuszcza jakiegos fajnego moda i gra nabierze sensu, bo narazie niestety nie wyglada to tak dobrze jak sie wszyscy spodziewalismy.

_________________
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 pkt 1 a także z Art. 25. pkt 2 Konstutucji RP


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 paź 2007, 03:02 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 gru 2005, 14:58
Posty: 449
Lokalizacja: Żychlin
Troszkę "chrzanice" że tak się wyrażę. IMO gra jest świetna, znacznie lepsza od całej serii BF2, w którą grałem praktycznie od początku włącznie ze wszystkimi dodatkami/booster packami. Dynamizm rozgrywki, możliwości taktyczne, sposób grania (a więc akcja zorientowana na zaliczanie konkretnych celów przez konkretne klasy postaci), zróżnicowanie klas zarówno w jednej drużynie jak i pomiędzy GDF a Stroggami... Mógłbym wymieniać jeszcze długo w czym moim zdaniem ET:QW przewyższa o głowę BF2 (o innych częściach się nie wypowiadam, bo w zasadzie niewiele w nie grałem). Na koniec wspomnę jeszcze tylko o dwóch niesamowitych sprawach, o których fani gier EA mogą sobie tylko pomarzyć: fantastyczne wsparcie oparte na wzorcowym kontakcie ze społecznością graczy (w końcu twórcy gry sami są od dawna aktywnymi graczami - nie istnieje więc w tym przypadku zarzut, który był stawiany EA wielokrotnie na tym forum, mianowicie że kolejnymi łatkami rujnują grę, gdyż sami w nią nie grają...) oraz wersja Linuksowa, do której instalator ma się ukazać w ciągu kilku tygodni.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 paź 2007, 11:00 
Offline

Dołączył(a): 25 gru 2002, 21:45
Posty: 506
Lokalizacja: malopolska
Cytuj:
oraz wersja Linuksowa, do której instalator ma się ukazać w ciągu kilku tygodni.


rotflol, patrzac na avatara, to chyba jedyny argument. czy gra jest swietna badz nie okaze sie za rok, jak jeszcze bedzie w to ktos gral, no procz linuksiarzy :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 paź 2007, 11:38 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 gru 2005, 14:58
Posty: 449
Lokalizacja: Żychlin
Stary, masz chyba poważne problemy z czytaniem ze zrozumieniem jeśli twierdzisz, że wersja dla Linuksa jest jedynyn argumentem przemawiającym za ET:QW w porównaniu choćby do Battlefielda... :roll: Grałem w BFa praktycznie od samego początku i naprawdę lubiłem tę grę, lecz polityka EA wobec społeczności graczy skłoniła mnie do poszukania lepszej alternatywy. Teraz gram w ET:QW od dema i napiszę jedno: Quake Wars choćby samą koncepcją gry, jej filozofią bije na głowę całą serię Battlefield. Eliminuje wiele jego mankamentów ("snajperzenie", przegiętą siłę pojazdów i ich uzbrojenia - co automatycznie sprawia, że nie ma kolejek po takiego Descecratora czy Tormentora, gracze się o te pojazdy nie teamkillują, a jednak porządny kierowca/pilot za ich pomocą może przechylić szalę zwycięstwa na korzyść swojej drużyny i przy okazji nazbierać sporo XP), inne znacznie ogranicza (jak choćby "statsiarstwo", jako że liczba zdobytych punktów ma się nijak do otrzymywania wyróżnień, jeśli nie realizujemy celów "drużynowych").

Jakie Ty masz argumenty na obronę EA/Battlefielda :?: Próbowałeś w ogóle czegoś innego, czy się jedynie wymądrzać potrafisz :?:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 paź 2007, 12:40 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sty 2007, 10:59
Posty: 716
Lokalizacja: Malopolska
Terapuls napisał(a):
nie ma kolejek po takiego Descecratora czy Tormentora, gracze się o te pojazdy nie teamkillują


Mylisz sie :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 paź 2007, 15:00 
Offline
Oldboy Battlefield.pl
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 maja 2004, 20:41
Posty: 2219
Lokalizacja: Warszawa Praga
Terapuls, robisz porównanie na zasadzie rajdówka i formuła... obydwie służą do ścigania się, ale na innych terenach i w inny sposób... szkoda, że tego porównania nie będziesz potrafił przyrównać do BF vs ET:QW...

Piszesz o zaliczaniu konkretnych celów w ET:QW, a pokaż mi coś takiego w BF. Nie ma? ojej... jak mi przykro... W ET:QW musisz zaliczyć objectivy i masz koniec misji, a w BFie grasz póki przejmiesz flagi lub wybijesz przeciwnika, więc rozgrywka jest bardziej uproszczona.
ET:QW postawione jest na walkę zajączków, a w BFie możesz powalczyć wszystkim co jest dostępne podczas normalnej walki, czyli pojazdami, które z kolei w ET:QW są dodane na siłę i w dodatku mają gównianą fizykę (może to dostosowanie poziomu do zajączków?).

Poza tym piszesz, że grałeś w całą serię BF2 od początku... pozwól, że Cię uświadomię - BF2 to nie seria, tylko kolejna część z serii. W dodatku w BF2 wprowadzili gówniane statystyki i odznaczenia, które zabiły tą grę na FFA, bo teraz każdy musi zdobyć kilka pkt więcej (więc argument o statystykach również możesz wywalić)... Pograłbyś w BF'42 albo BF:V w czasach ich świetności, to byś zrozumiał czym jest BF...

_________________
43RIDE Magazyn Rowerowy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 paź 2007, 16:46 
Offline

Dołączył(a): 27 kwi 2006, 11:20
Posty: 163
Lokalizacja: koło Oświęcimia
Zgodze sie z Tom@sem ale dodam tez swoje że QW:ET byłoby warte wydania kasy gdyby fizyka pojazdów była normalna (choćby taka jak w bf2 albo ARMA) wcale nie czuć tej ciężkości pojazdów oraz poruszanie postaci na ekranie w miarę normalne bo to co jest w tej chwili to paranoja (typowy quake a nie taktyka)!!!

_________________
Pipka :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 paź 2007, 16:50 
Offline
Moderator forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2004, 18:16
Posty: 3389
Lokalizacja: Kraków
To jest taka nasza lokalna religia :).

A żeby nie było że OT - o ile kochałem Quake'a - to ETQW ssie.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 paź 2007, 18:27 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 gru 2005, 14:58
Posty: 449
Lokalizacja: Żychlin
Jan_Twardowski napisał(a):
Terapuls napisał(a):
nie ma kolejek po takiego Descecratora czy Tormentora, gracze się o te pojazdy nie teamkillują


Mylisz sie :)


W demo grałem niemal od wydania, w wersję finalną od soboty (gra w Polsce ukazała się w piątek) i dotąd nie widziałem żeby choć jeden raz ktoś kogoś zabił w walce o pojazd.

Tom@s napisał(a):
Terapuls, robisz porównanie na zasadzie rajdówka i formuła... obydwie służą do ścigania się, ale na innych terenach i w inny sposób... szkoda, że tego porównania nie będziesz potrafił przyrównać do BF vs ET:QW...


Z przykrością muszę napisać przyjacielu, że chrzanisz od rzeczy. To że gry mają inną koncepcję realizacji celów strategicznych ma niby oznaczać, że nie da się ich porównać? Rozumiem, że dla Ciebie istnieją jedynie porównania na zasadzie BF1942 vs. BF Vietnam vs. BF2. W takiej sytuacji zawsze górą jest BF. Fajna taktyka :lol:

Tom@s napisał(a):
Piszesz o zaliczaniu konkretnych celów w ET:QW, a pokaż mi coś takiego w BF. Nie ma? ojej... jak mi przykro... W ET:QW musisz zaliczyć objectivy i masz koniec misji, a w BFie grasz póki przejmiesz flagi lub wybijesz przeciwnika, więc rozgrywka jest bardziej uproszczona.


Jest uproszczona i to się mści na tej grze od dawna. W tym gronie chyba nie muszę tłumaczyć o co mi chodzi. Poza tym o niebo ciekawsze jest kompletowanie konkretnych zadań głównych i pobocznych niż nieustanna, niezmienna i już nudna walka o flagi.

Tom@s napisał(a):
ET:QW postawione jest na walkę zajączków, a w BFie możesz powalczyć wszystkim co jest dostępne podczas normalnej walki, czyli pojazdami, które z kolei w ET:QW są dodane na siłę i w dodatku mają gównianą fizykę (może to dostosowanie poziomu do zajączków?).


W BF pojazdy są "przegiętę" na maksa. Można tak naprawdę jedynie umieć latać J-10 i nic więcej, aby zdobywać złoto za złotem. Słowem gra promuje lamerów walczących o bonusy, na myśl których dostają emocjonalnego...hmmm...spełnienia :wink: . Co się tyczy pojazdów w ET:QW to nie są one dodane na siłę, jak sugerujesz, gdyż zawsze miały w niej być, a jedynie są wykonane w taki sposób, aby uniknąć tego, o czym piszę powyżej. Co się tyczy ich fizyki to można dyskutować. Skąd ktoś z was może wiedzieć jak mógłby się poruszać czołg na napęd antygrawitacyjny w roku 2065? A nawet jeśli już ktoś miałby to uznać za niedociągnięcie, to przypomnijcie sobie ile zmieniło się w sposobie grania od chwili wydania BF2. Kto dziś wie jakim torem pójdzie SD :?:

Tom@s napisał(a):
Poza tym piszesz, że grałeś w całą serię BF2 od początku... pozwól, że Cię uświadomię - BF2 to nie seria, tylko kolejna część z serii. W dodatku w BF2 wprowadzili gówniane statystyki i odznaczenia, które zabiły tą grę na FFA, bo teraz każdy musi zdobyć kilka pkt więcej (więc argument o statystykach również możesz wywalić)... Pograłbyś w BF'42 albo BF:V w czasach ich świetności, to byś zrozumiał czym jest BF...


Wiem co to jest "seria gier BF", jednak widać już nawet nie kojarzysz faktu, iż BF2 sam stanowi serię z tymi swoimi booster packami i dodatkiem. Czy uwarzasz że coś jest serią tylko wtedy, gdy EA tak to nazwie? To czym są kolejne rozszerzenia do BF2? Oddzielnymi bytami nie mającymi z nią nic wspólnego? To jedna ciągłość. Zresztą, tak naprawdę nomenklatura ma w tym przypadku drugorzędne znaczenie...
Nie bardzo rozumiem dlaczego argument o statystykach "mogę wywalić"... Chyba nie przez to, że one to po części rozwaliły grę, nad czym ubolewam :roll:
Co do innych gier z serii BF (nie BF2 :!: ) się nie wypowiadam, zresztą nie muszę. Gdyby nawet przyjąć założenie że są boskie, to jakie to ma znaczenie w kwestii mojej oceny BF2? Otóż żadne :)

Hynol napisał(a):
To jest taka nasza lokalna religia :).

A żeby nie było że OT - o ile kochałem Quake'a - to ETQW ssie.


Prawdę mówiąc to EA ssie ze swoim wsparciem dla graczy. Jakoś nikt nie poruszył tego tematu w dyskusji ze mną. Czyżby był nie do zbicia :?: :lol: Dobrze wiecie jak jest, zwłaszcza Ci którzy byli tu od początku, czyli już 2,5 roku temu. Nowi mogą tego (jeszcze) nie dostrzegać, ale i oni zrozumieją jeśli wytrwają. Ja już nic od EA kupić nie zamierzam. Zresztą nie ja jedyny.

Na koniec mała dygresja. BF2 był swojego czasu boską, wręcz bezkonkurencyjną w swojej klasie grą. Niestety marketing ją zjadł. Obecnie nadchodzi czas jej naturalnej śmierci, a gry typu ET:QW się do tego z pewnością przyczynią, co można zobaczyć choćby śledząc fora tematyczne. Jasne że grupka zapaleńców będzie zawsze wierna jej idei, ale tak naprawdę nie ma już czego bronić. Na pewno nie warto bronić EA, zwłaszcza śledząc opinie na temat BF2142, z którym osobiście miałem kontakt jedynie poprzez demo. Kto wie, może nadchodzi kres BFa w ogóle? Nawet na tym forum czytałem takie opinie. Dobrze wiecie co niszczy tę skądinąd wspaniałą w zamyśle grę...


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1084 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67 ... 73  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL